Autor Wątek: Dwa szczęśliwe owoce morza  (Przeczytany 22101 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #30 dnia: 13 Września 2006, 15:01 »
Moje gratulacje...ech nastepna mezatka... :mrgreen:  :serce:  
wygladalas jak ksiezniczka,  nie podobna sama do siebie na innych fotkach...super naprawde  :mrgreen:


Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #31 dnia: 13 Września 2006, 16:55 »
A ja wzruszam się wiedząc, że to czytacie… To cudowne móc podzielić się tymi emocjami. Przechodzę więc do dalszej części:

Stanęliśmy razem przed ołtarzem, a ojciec Marek witał nas i naszych gości. W pewnej chwili Szymon chwycił mnie za rękę i jeżeli jeszcze gdzieś tkwiły we mnie jakieś pozostałości stresu, to zniknęły w tej samej sekundzie. Może mi się tylko wydawało, ale miałam wrażenie, że kościół w tym samym momencie przeszedł taki szmer zachwytu, że trzymamy się za ręce. Trwaliśmy tak większość mszy - nie mogliśmy za dużo mówić, więc zaciskając swoje dłonie komunikowaliśmy nasze emocje.

Kiedy nadszedł czas na I czytanie, ojciec Marek delikatnie skinął głową, a ja wyszłam na ambonę. Przeczytałam te słowa, które do dziś rozbrzmiewają w mojej duszy:

Połóż mię jak pieczęć na twoim sercu,
jak pieczęć na twoim ramieniu,
bo jak śmierć potężna jest miłość,
a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol,
żar jej to żar ognia,
płomień Pański.
Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości,
nie zatopią jej rzeki.
Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu,
pogardzą nim tylko.


Czułam, że bardzo się denerwuję, ale dzięki wcześniejszym doświadczeniom o podobnym charakterze udało mi zapanować nad głosem. Przez ułamek sekundy, w drodze na ambonę, bałam się, że nie poradzę sobie z trenem, ale szybko nauczyłam się nad nim panować. Nie żałuję, że moja suknia miała aż taki długi tren. Cudownie się prezentował i było to naprawdę fantastyczne uczucie, kiedy ciągnął się za mną. Przecież suknię z trenem można założyć tylko raz w życiu - na ślub właśnie - i czuć się niczym księżniczka.
Wracając do tematu… II czytanie, „Hymn o miłości”, należało do Szymona. Poradził sobie po prostu wspaniale, znał je właściwie na pamięć. Potem była Ewangelia - fragment ustanowienia przykazania miłości, a potem ojciec Marek powiedział piękne kazanie o istocie sakramentu małżeństwa i o znaczeniu bożego błogosławieństwa dla miłości dwojga ludzi. Pod koniec kazania nie mogłam się jednak skoncentrować, serce waliło mocniej i mocniej, bo oto zbliżał się ten wyczekiwany moment przysięgi.
Położyłam dłoń na dłoni Szymona, ojciec Marek owinął je stułą, nasza skrzypaczka zaczęła grać Arię na strunie G Bacha… Dla mnie wszystko wokół przestało istnieć. Zupełnie straciłam poczucie tego, gdzie jestem. Liczył się tylko Szymon i jego piękne brązowe oczy. Nie wiem, czy to co rozbrzmiewało w moich uszach i sercu to wciąż były skrzypce, czy niebiańskie chorały. Szymon wypowiedział z pamięci słowa przysięgi, a ja nie mogłam nacieszyć się ich brzmieniem i niezwykłym blaskiem oczu Szymona. Kiedy nadeszła moja kolej czułam tylko spokój i pewność, że to ten mężczyzna, i że dotrzymam każdego z przyrzeczeń. W pełni doceniłam, że nie musiałam powtarzać tych magicznych słów za księdzem, dzięki temu ta chwila była nasza i tylko nasza.
Wymiana obrączek przebiegła sprawnie, tylko na początku musieliśmy chwilę poczekać, żeby Majeczka przełamała swój wstyd i podeszła do ołtarza, żeby podać je księdzu. Moja Mamusia miała jej podobno szepnąć, żeby to zrobiła, bo inaczej ślub nie będzie ważny. Dzieci są takie kochane!
Już z obrączkami, jako mąż i żona, podeszliśmy bliziutko głównego ołtarza, żeby przyjąć pierwsze tego dnia błogosławieństwo. Ma ono przepiękny tekst, a tak często pomijane jest przez księży, który dążą do jak najkrótszych mszy ślubnych.
Pozostała część ceremonii była urzekająca. Moja przyszywana ciocia przepiekanie zaśpiewała Ale Maria. Zachwyciła wszystkich. W czasie komunii rozbrzmiały natomiast piękne takty Masseneta i jego Medytacji z „Thais”. Było jak w bajce… A my siedzieliśmy przy ołtarzu uśmiechnięci, trzymając się za ręce i szepcąc sobie od czasu do czasu słowa, które utkwią na zawsze w pamięci. Jaka szkoda, że te chwile były tak krótkie, i że już się nie powtórzą! Wychodząc z kościoła przy dźwiękach marsza weselnego czułam radość i dumę, ale jednocześnie żal, że to już koniec, że najważniejsza część tego dnia już za nami.
c.d.n.

Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #32 dnia: 13 Września 2006, 16:57 »
FOTY FOTY FOTY!!!!!

Azzurro fantastycznie, że już jesteś spowrotem!!!! Wszystkiego naj najlepszego!!! Czekam z niecierpliwością na resztę relacji...

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #33 dnia: 13 Września 2006, 17:11 »
Martini, to piękne co napisałaś  :serce:

Można wybrać Ewangelię. Taka jak wszystkie czytania. My zdaliśmy się jednak na ojca Marka. I słusznie postąpiliśmy.
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline kami
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 252
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #34 dnia: 13 Września 2006, 17:12 »
azzurra,
W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI GRATULACJE!!!!!!!!!
RELACJA CUDNA
JAK JA CZYTAM TO AŻ SIĘ WZRUSZAM
WYGLADAŁAS PRZEPIĘKNIE
....Ten Pan i ta Pani są na siebie skazani.....

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #35 dnia: 13 Września 2006, 17:35 »
Azzurko specjalnie to robisz że nie wklejasz fotek? :( relacja wspaniała, ale my chcemy jeszcze zobaczyć foty! :)

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #36 dnia: 13 Września 2006, 18:23 »
Nie robię tego specjalnie! Za godzinę jedziemy po zdjęcia, więc wkleję jeszcze dziś, tylko późnym wieczorem
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline redzia

  • Gosia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.09.2006
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #37 dnia: 13 Września 2006, 18:25 »
Azzurrko wygladalas bardzo slicznie, tak delikatnie i dziewczeco.
A kwiatki :arrow: torebeczka wygladaja naprawde ladnie.
Z niecierpliwoscia czekam na fotki :D

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #38 dnia: 13 Września 2006, 19:49 »
azzurra, jejciu ja już nogami przebieram...fociaki chce pooglądac....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #39 dnia: 13 Września 2006, 20:31 »
Dobra, wróciłam. Zdjęcia są, jak dla mnie, obłędne. Będą zaraz, tylko muszę wybrać perełki i wrzucić na serwer :) Obiecuję uwinąć się do 23:00. Podniosłam jeszcze ciśnienie, a co! ;) W końcu zobaczycie, jak naprawdę wyglądałam tego dnia.
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline the_rose

  • Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachowć swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1433
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2007
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #40 dnia: 13 Września 2006, 20:45 »
Gratulacje!!!! Piękna relacja...czekam z niecierpliwością na zdjęcia. :D  :wink:
Mama Aniołków 8tc,7tc i 5tc




Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #41 dnia: 13 Września 2006, 21:27 »
No dobrze, zaczynamy. Na początek mała przystawka dla zaostrzenia apetytu:

Nasze obrączki:

Mój "bukiet" na zbliżeniu:


Dobrze, a teraz koniec żartów :) Mam nadzieję, że nie będziecie czuły się rozczarowane...





Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #42 dnia: 13 Września 2006, 21:31 »
Ale śliczna PARA  :serce:
Dawaj więcej fotek bo nie wytrzymam i dostaniesz klapa!!!  :twisted:  :wink:

Offline the_rose

  • Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachowć swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1433
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2007
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #43 dnia: 13 Września 2006, 21:33 »
piękna para zgadzam się!!!  :D
Mama Aniołków 8tc,7tc i 5tc




Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #44 dnia: 13 Września 2006, 21:37 »
To zdjęcie mnie zaczarowało... To, jak Szymon na mnie patrzy... :i_love_you:



Na tym widać mój dłuuugi tren:



A to podpisanie cyrografu:



Jutro będą zdjęcia z sesji na wrocławskim rynku.  :mrgreen: Ale najpierw będę musiała dokończyć pisemną relację.
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #45 dnia: 13 Września 2006, 21:37 »
Piękna para... fotki śliczne, tylko MAŁO...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #46 dnia: 13 Września 2006, 21:40 »
Nie widzę tego zdjecia, które Ciebie zaczarowało.... :cry:

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #47 dnia: 13 Września 2006, 21:41 »
Asiu, nie wiem czemu... ja je widzę: ja patrzę na obraczkę, a Szymon na mnie...
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline AnetaM

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1000
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #48 dnia: 13 Września 2006, 21:43 »
Cytat: "asia"
Nie widzę tego zdjecia, które Ciebie zaczarowało.... Crying or Very sad


ja też  :(
Azurra ogromne gartulacje dla Młodej Pary, niech szczęście wam sprzyja na każdym kroku a wy idzcie razem z tą radością w sercu którł mieliście w tym dniu, którą widaś na każdym zdjęciu  :serce:
czekam aż szczęście powróci...

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #49 dnia: 13 Września 2006, 21:44 »
A teraz?
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline AnetaM

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1000
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #50 dnia: 13 Września 2006, 21:45 »
o już widzę faktycznue super!!!
czekam aż szczęście powróci...

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #51 dnia: 13 Września 2006, 21:46 »
Otworzyło się   :jupi:   widzę!!! Śliczne - zresztą wszystkie są piękne!

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #52 dnia: 13 Września 2006, 22:04 »
A co tam! wrzucę Wam coś jeszcze teraz ;) Zdjęcia z sesji w naszym pięknym wrocławskim rynku, tuż po ślubie:








Dobrze, na dziś basta. Muszę sobie coś na jutro zostawić, a poza tym zrobić mężowi kolację  :mrgreen:
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline the_rose

  • Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachowć swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1433
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2007
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #53 dnia: 13 Września 2006, 22:21 »
przepiękne zdjecia i czekam z niecierpliwością na kkolejne...trzeba przyznać, że piękna z was para  a z ciebie śliczna dziewczyna...a ślicznemu we wszystkim do twarzy :D
Mama Aniołków 8tc,7tc i 5tc




Offline morgaina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3431
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #54 dnia: 13 Września 2006, 23:58 »
Przepięknie wyglądaliście, super relacja. Gratulacje i czekam z niecierpliwością na cd



Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #55 dnia: 14 Września 2006, 08:07 »
Dziękuję za wszystkie miłe słowa :)

Pozwólcie, że dokończę relację.

Po wyjściu z kościoła życzeniom nie było końca. Dopiero wtedy uświadomiłam sobie ilu ludzi chciało tego dnia dzielić nasze szczęście. Zostaliśmy obsypani płatkami róż i monetami. To drugie było, ku mojemu zaskoczeniu, dość bolesne...  :roll: Pieniążki wyzbierały obecna na ślubie dzieci. Naprawdę świetnie się przy tym bawiły. Byłam dumna z moich gości, bo na poważnie wzięli naszą prośbę i zebraliśmy dzięki nim ogromną ilość przyborów szkolnych dla świetlicy środowiskowej prowadzonej przez Dominikanów.

Kiedy goście zaczęli spacerkiem, przez piękną wrocłąwską starówkę, zmierzać do hotelu, my uczyniliśmy ponownie i z naszym fotografem zaaranżowaliśmy sesję zdjęciową w rynku. Nie chcieliśmy zdjęć studyjnych, ani sesji kilka dni po, bo naszym zdaniem zdejęcia ślubne powinny oddawać nasze emocje i wygląd tego dnia, dlatego przyjęliśmy takie rozwiązanie. Sesja okazała sie strzałem w dziesiątkę. Pogoda była fantastyczna, na spacerze tłumy i my! Wzbudziliśmy takie zainteresowanie jak gwiazdy filmowe. Ludzie patrzyli na nas, uśmiechali się, bili brawo, robili zdjęcia, składali gratulację. To była naprawdę wspaniała przygoda.

W czasie sesji zostaliśmy poproszeni przez clauna o podpisanie petycji o organizację piłkarskich ME we Wrocławiu, m.in. Stąd te zdjęcia z nim.  8)

Około 18:00 rozpoczęło sie wesele... I taniec świetnie nam się udał, DJ spisał się na medal, tort był pyszny... Wesele było jednak tylko dodatkiem do pięknych chwil w kościele. Jego już tak mocno nie przezżywałam. Nadal tryskałam jednak radością, że jestem żoną mojego męża. Bo przecież właśnie o to chodzi, prawda? I oby ten stan trwał następne 100 lat!

KONIEC :)

Dobrze, w takim razie jeszcze kilka zdjęć :)



Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #56 dnia: 14 Września 2006, 08:16 »
Azzurro pięknie wygladaliście, wszystko dopracowane i niemal idealne :D Ciesze się, że pogoda dopisała bo tego obawialaś się najbardziej :) Życzę dużo szczęścia i miłości! :serce:


Brakuje mi tylko fotki, na której lepiej byłoby widać Twoją suknie...

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #57 dnia: 14 Września 2006, 08:20 »
Oto ostatnia porcja zdjęć :) Dziękuję wszystkim za uwagę :)











Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline Anielka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2168
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2006
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #58 dnia: 14 Września 2006, 08:39 »
Azzurrko jesteś prześliczną kobietą, a Szymon niezwykle przystojnym facetem. Wyglądacie na tych fotkach oszałamiająco. Gratuluję :D

Wiesz przed chwilą czytałam relację Agutki i się popłakałam, bo tak pięknie to opisała, a jak przeczytałam teraz Twoją relację to zupełnie się rozkleiłam..... achhh.... po moim ślubie zaczęłam bardzo przeżywać śluby innych osób, bo przypomina mi się nasz własny ślub na wspomnienie którego drży mi  :serce:  ze szczęścia.

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Dwa szczęśliwe owoce morza
« Odpowiedź #59 dnia: 14 Września 2006, 09:08 »
cudnie to mało powiedziane..i Wy i zdjęcia zapierają dech w piersiach..gartulacje..