Bez urazy, ale wydaje mi się, że albo ktoś z wielką pompą i szumem odchodzi całkiem albo zostaje.
Piszesz, że nas czytasz, a tymczasem zrobiłaś wielkie halo ze swojego odejścia na zawsze. Gdy działa się ta cała afera i fukałyście na siebie z Dziubaskiem, to pomyślałam, że okej - masz rację w tym co piszesz, jesteś osobą, która zawsze wie czego chce i która ma swoje zdanie, którego nie da się podważyć. Dlatego w dyskusji nie wzięłam udziału. Tak samo jak nie błagałam Cię o zdjęcia z wesela, o którym tyle opowiadałaś.
Lubię Cię Azzurra i dziękuję Ci bardzo za życzenia. Ale wydaje mi się, że postąpiłaś niekonsekwentnie. Oczywiście pewnie zaraz napiszesz mi elaborat jak bardzo nie mam racji. Ale niestety nie przekonasz mnie tym, co napiszesz. Albo jesteś osobą, która wie co pisze, albo po prostu podejęłaś decyzję o odejściu pod wpływem chwili i głupio Ci się do tego przyznać.
Ja również życzę Ci miłych Świąt. I spełnienia marzeń w Nowym Roku.