0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dziekuje dziewczyny! Wierzymy z M ze bedize dobrze,ale jezeli nie to sie nie poddamy i bedziemy sie starac o nastepne!
M dzis rano amsowal mi brzuszek i mowil :no rosnij, rosnij!
Jestesmy pozytywni! M dzis rano amsowal mi brzuszek i mowil :no rosnij, rosnij!
ALe nie przyznaje sie ze to przezywa!
Dokladnie! Wczoraj przed gabinetem trzy razy mnie pytal czy on musi wchodzic.....