Ja mam orbiego i absolutnie nie żałuję zakupu, a bałam się, że będzie wieszakiem.
Ma momenty, że się przykurzy, jasne, że tak, ale raczej krócej niż dłużej

Jak ja nie używam to mąż pobiega, w naszym przypadku bardzo dobry zakup.
Jedno co - żeby nie nudził, koniecznie muszę coś oglądać do ćwiczeń i tak sobie pykam 45 minut dziennie, bo to dla mnie optymalny czas

No pykałam... bo teraz to
