[MARTKA]

Liliann co tam stanie?

[liliann]

suwnica Smitha
moja miłość z treningów personalnych...

u moich rodziców tą funkcję pełni mój stary rower stacjonarny

Czemu nie używanie tych sprzętów?

bo są 40 kilometrów ode mnie 

A ode mnie 200 km Chociaż jak nawet u siebie w klubie mam iść na orbitka, to dostaje szajby - ledwie wytrzymuje 10 min rozgrzewki, strasznie mnie nudzi 

suwnica Smitha

uwielbiam

[liliann]

..... jak nawet u siebie w klubie mam iść na orbitka, to dostaje szajby - ledwie wytrzymuje 10 min rozgrzewki, strasznie mnie nudzi 

mnie też...

Nie patrzę na czas tylko ilość spalonych kcal. Łącznie musi byc1000.

A na podstawie czego mierzysz? Masz wpisaną wagę i wzrost?

[miśka28]

smoczyca wielkie dzięki, choć już samym czytaniem opisu się zmęczyłam 

starałam się no

naprawdę doceniam ja się zatrzymałam na etapie maty i hantli, które tez ostatnio się kurzą  wiec chyba nie ma sensu dalej zagracać mieszkania....to już poczekam na ta wypasioną siłownię u liliann i sie wprosze  ale do biegów to się musze bardziej przyłożyć...

[Mysikróliczek]

Ja mam orbiego i absolutnie nie żałuję zakupu, a bałam się, że będzie wieszakiem.

Ma momenty, że się przykurzy, jasne, że tak, ale raczej krócej niż dłużej Jak ja nie używam to mąż pobiega, w naszym przypadku bardzo dobry zakup.

Jedno co - żeby nie nudził, koniecznie muszę coś oglądać do ćwiczeń i tak sobie pykam 45 minut dziennie, bo to dla mnie optymalny czas No pykałam... bo teraz to 

[_patka_]

Mysia po porodzie wrocisz na orbitreka.

Suwnica fajna, ale ni potrzebuje jej. Daje rade bez. Laweczka wystarczy w sumie.

[MARTKA]

Nie patrzę na czas tylko ilość spalonych kcal. Łącznie musi byc1000.

A na podstawie czego mierzysz? Masz wpisaną wagę i wzrost?

Nie. One mająlicznik. Tam jest pprędkość,  ilość km i kcal, czas. Wiem, że to nie jest wiarygodny,  mnie starcza taka świadomość .

[_patka_]

Dobre i to
Ciekawe ile rzeczywiscie spalasz.

[MARTKA]

z tego też korzystam. Tam wpisuje wagę,  czas i rodzaj ćwiczeń.  Mniej więcej zgadza się z licznika mi.
Ostatnio sprawdzilam ile spałamna lłyżwach, bo jeżdżę 2-4 razy w tygodniu i wychodzi,  że ponad 560  za jednym razem.

[liliann]

to już poczekam na ta wypasioną siłownię u liliann i sie wprosze  

zapraszam, ale biorąc pod uwagę tempo mojej budowy...tfu...wykończeniówki to się za szybko nie nastawiaj...

Suwnica fajna, ale ni potrzebuje jej. Daje rade bez. Laweczka wystarczy w sumie.

pewnie, że styknie ...
tyle, że do składów wolnego ciężaru na plecy wezmę 20kg + gryf...a na suwnicy 31kg (wliczając gryf)...
i suwnica lepiej chroni moją ledźwiówkę... większa stabilizacja...
stąd moja miłość do niej  

[miśka28]

liliann spoko - wykończeniówka to już z górki, na tą suwnice w Twojej prywatnej siłowni warto poczekać 
zachęcona rozpiską blogową smoczycy zapisałam sie na ten bieg 8 marca kusi tez ten poznański 3 maja, tylko z takim wyprzedzeniem to ja jeszcze nie wiem, co bedę robiła w weekend majowy za to od jutra wracam do reżimu żywieniowego i regularnych cwiczeń

[anusiaaa]

Ja mam w domu hantle, mate, gumy, drążek (nie rozporowy) - wszystko w ciągłym użytku.

Chciałabym orbitrek ale miejsca brak, albo rowerek bo brakuje mi zimą jazdy na rowerze.

[liliann]

za to od jutra wracam do reżimu żywieniowego i regularnych cwiczeń

a wiesz, że mi się w końcu udało spotkać z wersją "porządne odżywianie"
wywaliłam słodycze do szafki, w lodówce mam tylko czekoladę 70% i 90% kakao
mam daktyle, figi, rodzynki, żurawinę i orzechy...
do tego jogurt naturalny - będę majstrować zdrowe desery
dzisiaj w sklepie ze zdrową żywnością zakupiłam zdrowe musli - niestety nie było kaszy jaglanej i quinoa...
zdrowe słodycze odsypałam sobie na jutrzejszy dyżur - bo niestety stres robi swoje i człowiek rzuca się na węgle...
a skoro się już rzuca, to niech się rzuca na złożone, a nie na proste...

zobaczymy jak się wciągnę i czy mi zostanie...
póki co nie ruszają mnie dwa opakowania Raffaello, pralinki z likierem, pralinki z wiśniami i jakaś bombonierka Linda...
czyli motywacja jest...

[anusiaaa]

Ja się mega nakręciłam na zdrowe żarcie

Mam zamiar sama nawet robić jogurt i kefir z grzybka
Chia, kasza jaglana, płatki owsiane, sezam i suszone owoce bez siarczanów - dam sie za to pokroić

[liliann]

tych bez siarki to się trzeba czasem naszukać...

[anusiaaa]

Mój sklep ze zdrową żywnością dobrze zaopatrzony...ale worek kasy trzeba mieć Zaczynam szukać na necie, co by ciut taniej było.

[liliann]

w sklepie EKO są, ale tak normalnie to zazwyczaj wszytko ma siarkę... nawet wino 
na necie nie wiem czy wyjdzie taniej, żeby się opłacało tzeba zrobić większy zakup bo inaczej zaoszczędzoną kasę zeżrą koszty przesyłki...

[_patka_]

Widze, ze ne tylko ja tak mam po swietach
Nawet moj maz mowi, ze orzerzuca sie na zdrowe jedzenie.
Ja nawet mieso ograniczylam, zakupilam tez mieszanke studencka do podjadania.
Musli musze kupic i bede gotowa.

[anusiaaa]

Granole zrobiłam sama - pycha.

Musli też sama
Taka samosia się zrobiłam.
Mieszanke studencką tez robie sama bo tanoije wychodzi - kupuje wszystko osobno i mieszam jak mi się podoba.

w sklepie EKO są, ale tak normalnie to zazwyczaj wszytko ma siarkę... nawet wino 
na necie nie wiem czy wyjdzie taniej, żeby się opłacało tzeba zrobić większy zakup bo inaczej zaoszczędzoną kasę zeżrą koszty przesyłki...

Tak Lila, tylko większe zakupy.
Mąka orkiszowa np - polecam - super, no i olej lniany - warto przeczytać jak ktoś chce się "zredukować"

[miśka28]

liliann bardzo dobry plan    ja robilam domowa granole i batony fitness, ale jednak to za duzo kombinacji, na śniadanie lubie prosto czyli płatki gorskie z mlekiem i i suszonymi owocami oraz odrobina miodu, to i mega pozywne i zaspokaja ochote na slodkie o tym oleju musze poczytac bo właśnie takowy posiadam

[anusiaaa]

Płatki aby byly lekko strawne powinny moczyć się całą noc i nie powinno się ich jeść z mlekiem - polecam owsianke na wodzie Można się przyzwyczaić, aczkolwiek smakowo z mlekiem lepsza. Już nie jadam, czasami mężowi podjadam.

[miśka28]

ja owsze płatki zalewam wczesniej wodą ale dietetyk na tej konsultacji pozwoliła mi jesc z mlekiem - przeciwwskszaniem jest
st nietolerancja laktozy u dorosłych...ja sie po nich bardzo dobrze czuje i dobrze trawie to samo jaglanka z mlekiem

[anusiaaa]

miska - wiadomo, że z mlekiem też b.kaloryczna jeśli mówimy o redukcji.
No ale ja to się ortodoks ostatnio zrobiłam w wielu tematach

I jeszcze jedno. Nigdy nie mów nigdy Kiedyś pisałam, że w ziemie nie będę biegac, a teraz to odszczekuje Biegam i jest bosko. Dziś po świezym śniegu uciekałam przed nadiągającą śniezycą

[liliann]

Widze, ze ne tylko ja tak mam po swietach

to nie święta...
jak już pisałam walczę z sobą w tym temacie już od jakiegoś czasu
akurat mi się zbiegło...
powrót do "starych nawyków", które gdzieś mi się wymiksowały...

[_patka_]

A no tak, pamietam pisalas.
U mnie akurat swieta duzo "zrobily"
W koncu powiedzialam dosyc!
Ale z mleka to nie zrezygnuje... do kawki musi byc.
Milego dnia!

[miśka28]

anusiaaa spoko, ja jeszcze rok temu zachodziłam w głowę, co Wy takiego fajnego widzicie w tym życiu fit co do redukcji kaloryczności to zależy, jaki masz cel, ja chciałam zdrowiej sie odżywiać i pozbyc 2 kg, co innego, jak ktos ma  np. nadprogramowe 10  mi akurat mleko służy, a posiłki muszą być tez w miare smaczne, więc owsianka na samej wodzie odpada
aha przy okazji - masz moze w pdfie te ksiażki "Jedz i biegaj"  oraz "Zamien chemię na jedzenie" ?

[anusiaaa]

Jedz i biegaj mam audiobook, a Zamien chemie tylko papier niestety, ale widziałam na chomiku obie

[miśka28]

na chomiku nie urzeduje ale jak polecasz, to chyba sobie zasponsoruje na dobry poczatek nowego roku