A jakie kryteria bierzecie pod uwagę wybierając szkołę? Ilość "zwycięzców" w różnych konkursach, logistykę, ogólny poziom szkoły?
Wybierając 2 lata temu szkolną zerówkę dla Michasi, najpierw wypytywałam wszystkie znajome mamy, w jakich szkołach są ich dzieci i pytałam o ich opinie, potem byłam na dniach otwartych, sprawdzając m.in. logistykę. Ważna dla mnie była świetlica: do której czynna i czy dzieci ze wszystkich klas są w jednym pomieszczeniu. Istotne też dla mnie było "zaplecze" sportowe, czy dzieci najmłodsze wychodzą na dwór w pogodne dni i żeby była stołówka, w której gotuje się obiady, a nie catering.
Oczywiście interesował mnie również poziom szkoły, bo nasza rejonówka niestety jest słaba.
No i teraz znowu czeka mnie stres, czy zostanie przyjęta do 1 klasy do tej samej szkoły, do której obecnie chodzi 2 rok do zerówki. Bo jak się dowiedziałam, to że chodzi tutaj do zerówki, nie jest jednoznaczne z przyjęciem do 1 klasy, bo wiadomo pierwszeństwo mają dzieci z rejonu.