Dziewczyny, od piątku za dużo się nie zmieniło, trochę poplamię na brązowo i później znowu nic. Dzisiaj dzwoniłam do Pani doktor, ale nie miała za bardzo jak rozmawiać, powiedziała tylko ze do 10dni @ na pewno przyjdzie. Nie zareagowała na moje plamienie

kują mnie jajniki, raz prawy raz lewy, raz to mocniej, raz słabiej. Najgorsze jest w to, że szlak mnie trafi z tym czekaniem. Zastanawiam się czy nie iść prywatnie do innego lekarza

tylko obecnie finansowo jestem w plecy

Jeżeli któraś z Was miała podobny problem, to proszę o radę
