Daenerys, zaskakujące podejście

Ja na przyszły rok tak jak misspolymer, na swojej sali też nie miałam zbytnio wiele terminów do wyboru, salę rezerwowałam w czerwcu br. na wrzesień przyszłego roku ( a zależało mi na sierpniu, ale nie było terminów, poza piątkowymi, ale termin też musieliśmy zgrać z DJem, itp), no ale kwiecień to w zasadzie jeszcze nie sezon, to pewnie będą mieć jakieś wolne terminy.
Co do niżu demograficznego i jego wpływ na ceny i wolne terminy to bym się z Tobą nie zgodziła

Nie zapominaj,że ślub można wziąść w każdym wieku. Kryzys związany z niżem jeszcze tak szybko nie nastanie i trzeba będzie na niego jeszcze trochę zaczekać

Jeżeli ktoś z usługodawców mówi o kryzysie, to tylko dlatego,ze w ich dziedzinie pojawiła się większa konkurencja i Pary mają w czym przebierać.
Dobrzy usługodawcy na rynku rezerwują swoje terminy z rocznym wyprzedzeniem, czasem i dwa lata do przodu, ale jeżeli tobie nie zależy na nikim konkretnym, to jasne,że nie masz się co spieszyć

Poza tym, kwiecień to jeszcze nie sezon ślubny, także pewnie większość ma jeszcze sporo wolnych terminów

Pamiętaj,że na suknię ślubną też się czeka od 3-6mcy, chyba,że uda Ci się znaleźć jakaś na miejscu w sklepie i Ci ją sprzedadzą od ręki.