Autor Wątek: wątek starających się o dziecko  (Przeczytany 57437 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1410 dnia: 29 Grudnia 2006, 22:46 »
Cytat: "martini"
A ja powiem tak: prawdopodobienstwo istnieje zawsze  :mrgreen: Jest ono moze niewielkie, ale nic nie mozna na 100% wykluczyc.

A moj brat jest tego zyjacym dowodem  :mrgreen:


niby tak, ale to juz jakies anomalie chyba być muszą...

A na pytanie tak zadane:


Cytuj
dziewczyny mam pytanie, czy na 5 dni przed palnowana @ istnieje jeszcze prawdopodobnienstwo zajscia w ciąże?


odpowiedź brzmi "nie", chyba, że cykl jest wydłuzony i @ nie przyjdzie za dni 5 tylko powiedzmy +/- 14...bo tak naprawdę nie mozna sobie @ zaplanować  :roll:

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1411 dnia: 29 Grudnia 2006, 23:02 »
różne rzeczy sie zdarzają...więc jeżeli chcesz Dzidzi to życzę, aby jednak było to możliwe :D :wink:
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Eva*
  • Gość
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1412 dnia: 29 Grudnia 2006, 23:09 »
w sumie lepiej nie siać...wątpliwości....
@ spóźnia się dopiero 1 dzień...czy tak?

Offline AnetaM

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1000
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1413 dnia: 29 Grudnia 2006, 23:20 »
ja się nie znam za bardzo ale dziewczyna mojego szwagra zaszła w ciążę w czasie miesiączki, lekarz powiedział szwagrowei...że to nie możliwe...ale było przejść, zanim trafił na lekarza który wszystko wyjaśnił i powiedział że jest to możliwe.... mi się wydaje śże czasami jak dwoje ludzi czeka na spotkanie za sobą, wytęsknione i upragnione, to całe ciało też się do tego przygotowuje...w każdym razie ma cudownego synka, którego nie jest w stanie się wyprzeć. lustrzane odbicie  :mrgreen:
czekam aż szczęście powróci...

Eva*
  • Gość
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1414 dnia: 29 Grudnia 2006, 23:24 »
no to ja wam zdradzę naszą (moją i szanownego małza) słodką tajemnice, ze Zuzia poczęła się w dzień po @ :)
A wydawało się niemożliwe...

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1415 dnia: 30 Grudnia 2006, 11:52 »
Cytat: "Vall"
no fakt - trzeb abrac porpawkę, że natura lubi płatac figle

Oj lubi, lubi ........

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1416 dnia: 30 Grudnia 2006, 17:11 »
Cytat: "Eva*"
no to ja wam zdradzę naszą (moją i szanownego małza) słodką tajemnice, ze Zuzia poczęła się w dzień po @ :)
A wydawało się niemożliwe...


nieprawda

to było jak najbardziej normalne  :mrgreen:

wsio zalezy od tzw. bezpłodności względnej, czyli tej między miesiączką, a 6 dniami poprzedzającymi skok temp. czasem ten okres jest u kobiety taki krótki, że te 6 dni zahacza jeszcze o krwawienie i wtedy może począc się bejbik i to po prostu czysta fizjologia, a nie jakies czary mary  :D

Natomiast sytuacja gdy pyt. było o 5 dni przed @ to już jest faza lutealna, czyli tzw. bezpłodność bezwzględna i wtedy nie można zajść w ciążę, chociazby dlatego, że plemniki nie przeżyja na tyle długo w śluzie "bezpłodnym", a poza tym szyjka jest zaczopowana.

Eva*
  • Gość
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1417 dnia: 31 Grudnia 2006, 15:19 »
Cytat: "merkunek"
wsio zalezy od tzw. bezpłodności względnej, czyli tej między miesiączką, a 6 dniami poprzedzającymi skok temp. czasem ten okres jest u kobiety taki krótki, że te 6 dni zahacza jeszcze o krwawienie i wtedy może począc się bejbik

w sumie racja babka gadał o tym na naukach przedmałżeńskich :roll:
Cieszę się, że akurat wtedy małam dni płodne   :hopsa:  penie gdyby tamto się nie zdarzyło Zuzi jeszcze nie byłoby na świecie :roll:  :wink:

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1418 dnia: 31 Grudnia 2006, 16:15 »
Cytat: "Eva*"
penie gdyby tamto się nie zdarzyło Zuzi jeszcze nie byłoby na świecie

czyli dobrze się stało, bo córeczka słodziuchna:D
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Eva*
  • Gość
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1419 dnia: 31 Grudnia 2006, 18:13 »
haaaa bardzo dobrze się stało, ze wtopiliśmy :)
i wiecie co dwa lata temu leżałam juz w szpitalu i męczyłam sie z bólami, a mój małż pił do oporu bo mu się dziecko rodzi w sylwestra..., a tu figa Zuzia wypięła się na nas i dopiero przyszła na świat kilka dni później :)

Offline Aguś
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 42
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1420 dnia: 1 Stycznia 2007, 17:04 »
sprawa sie wyjaśniła bo @ sie zjawiła  :wink:


Dziewczyny dziękuje za odpowiedzi   - wiedziałam ze istnieje znikome prawdopodobieństwo pojawienia sie dzidzi..............ale nic straconego bo powolutku zabieramy się do dzieła i kto wie może za jakiś czas zamiast czytać o potyczkach przyszłych mam sama coś napisze  :P

Pozdrawiam Was gorąca a w 2007 życze pojawienia sie wymarzonych II kresek!!


Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1421 dnia: 4 Stycznia 2007, 14:14 »
Aguś, przyjdzie i Twoja kolej więc spokojnie :) trzymam kciuki za wszystkich starających się aby 2007 przyniósł dużo brzuszków :)
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1422 dnia: 4 Stycznia 2007, 14:27 »
A u mnie nadal czekanko. Dziś 22dc temp 36.8,spadła o jedna kreskę od wczoraj :dno:
Nadal nie pamietam jak z ta tempka??jak spada tzn ze sie nie udało ,a jak  rosnie to zn ze sie udało tak??

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1423 dnia: 4 Stycznia 2007, 14:43 »
Cytat: "BETI"
A u mnie nadal czekanko. Dziś 22dc temp 36.8,spadła o jedna kreskę od wczoraj :dno:
Nadal nie pamietam jak z ta tempka??jak spada tzn ze sie nie udało ,a jak  rosnie to zn ze sie udało tak??


dość to spore uproszczenie, ale generalnie tak; ale temp. 36,8 to wcale nie jest niska temperatura to po pierwsze, po drugie czasem spadek (o ile potem następuje wzrost) może oznaczać implantację.

Pozostaje Ci czekać i myślec pozytywnie!!! Ja trzymam kciuki!!!

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1424 dnia: 4 Stycznia 2007, 14:49 »
no dzien 22 - to narazie kochana uzbrój sie w cierpliwośc :) 3mam kciukasy!!

Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1425 dnia: 4 Stycznia 2007, 16:01 »
BETI, ja też mocno zaciskam kciuki

Eva*
  • Gość
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1426 dnia: 4 Stycznia 2007, 21:38 »
ja również 3mam kciuki :)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1427 dnia: 4 Stycznia 2007, 22:04 »
a ja już nie mierzę ..... nie chce mi się ;) ..... i nie mam na to siły ani cierpliwości ..... co ma być to będzie ..... kochamy się wtedy gdy mamy na to ochotę ... i tak jest dobrze ...

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1428 dnia: 5 Stycznia 2007, 07:35 »
Cytat: "~monika~"
a ja już nie mierzę ..... nie chce mi się ;) ..... i nie mam na to siły ani cierpliwości ..... co ma być to będzie ..... kochamy się wtedy gdy mamy na to ochotę ... i tak jest dobrze ...


a jak pojawi się bejbik to będzie super zaskoczenie :) możesz sobie obserwować śluz i liczyć dni płodne :) zawsze wtedy będzie większa szansa :)

Beti trzymam kciukasy :)
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1429 dnia: 5 Stycznia 2007, 09:10 »
Wyluzowanie sprzyja poczęciu :) Poza tym wczoraj w tym wąteczku: https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?p=185286#185286 , a właściwie w artykule pisało, że do poczęcia przydaje się orgazm kobiety :) A jak ktoś jest rozluźniony i spokojny to i z tym łatwiej ;)

Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1430 dnia: 5 Stycznia 2007, 10:01 »
Beti ja też trzymam kciukasy!!!
I pamietaj,że nastawienie jest najważniejsze....
ZJa myslałam,że cykl już zmarnowany a tu taaaaka niespodzianka. Zobaczysz,że juz nieługo będziesz przygotowywać się do bycia mama!!!
Tylko mysl pozytywnie i do niczego się nie zmuszaj :)
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1431 dnia: 5 Stycznia 2007, 10:51 »
:ok:
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1432 dnia: 5 Stycznia 2007, 11:54 »
Dzięki kochane,co ma być to będzie.Dziś znów spadek o jedną kreskę :dno:

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1433 dnia: 5 Stycznia 2007, 17:33 »
Będzie dobrze ....

Offline Moongirl

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1434 dnia: 7 Stycznia 2007, 14:56 »
Nie mam komu opowiedzieć o moich rozterkach, wię się tu wypiszę... Czytam wasze wszystkie wątki ciążowe i staraczkowe od zawsze... chociaż sama się emocjonalnie w nie nie wczuwałam, bo mam problemy "natury hormonalnej" i lekarz powiedział mi, że nie ma się co zabezpieczać ( w domyśle kiedy się jest bezpłodnym)... dostałam w zeszłym miesiącu estrogeny z przykazaniem, że gdyby nie było miesiączki mam zrobic test- i wtedy "to będzie cud"... Nie chcąc się rozczarować wcale o całym tym macierzyństwie nie myślalam, sądząc, że zajmie mi to przynajmniej rok albo dwa... Po ostatniej estrogenowej tabletce miał przyjść @... a tu tylko plamienie, i to naprawdę bardzo marne... Kilka dni już tak, i ani w jedną, ani w drugą stronę... Boję się jak cholera, sama nie wiem co bym wolała: być czy nie być w ciąży... nie wiem czy jestem na to gotowa, czy to już.... Boję się powiedzieć o moich wątpliwościach komukolwiek, bo się nastawi że to ciąża, a okaże się rozchwianiem hormonalnym... zostaje mi więc czekać- kilka dni jeszcze i sprawdzić czy nie przyjdzie ta @, a jak nie wtedy działać... ale to czekanie mnie wykańcza... :Olaboga:
dzięki za możliwość "wypisania się" i wyrzucenia tego poza mnie...

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1435 dnia: 7 Stycznia 2007, 16:09 »
Cytat: "Moongirl"
Boję się jak cholera, sama nie wiem co bym wolała: być czy nie być w ciąży... nie wiem czy jestem na to gotowa, czy to już....

ale to normalne każda nawet ta która chciała i starała się jak ujrzy te II kreseczki jest w szoku i zaczyna się zastanawiać co, jak, gdzie, czy dam rade?????????
to najzupełniej normalne
Cytat: "Moongirl"
kilka dni jeszcze i sprawdzić czy nie przyjdzie ta @, a jak nie wtedy działać... ale to czekanie mnie wykańcza...

to jest bardzo ważne żebyś troszke poczekała niestety cierpliwość jest w naszym przypadku niezastąpiona ale ja wierze że wytrzymasz
trzymam kciuki

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1436 dnia: 7 Stycznia 2007, 16:47 »
Moongirl, ja wiem, ze to okrytnie męczące, szczególnie w Twojej sytuacji czeekać ale myślę, że to będzie najrozsądniejsze rozwiązanie. Postaraj sie zająć myśli czymkolwiek .. byle nie ewentualną ciążą lub jej brakiem, może Ci się uda ....
Niech rozwiazanie będzie po Twojej myśli ...

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1437 dnia: 7 Stycznia 2007, 18:11 »
Cytat: "jagodka24"
Moongirl napisał/a:
Boję się jak cholera, sama nie wiem co bym wolała: być czy nie być w ciąży... nie wiem czy jestem na to gotowa, czy to już....

ale to normalne każda nawet ta która chciała i starała się jak ujrzy te II kreseczki jest w szoku i zaczyna się zastanawiać co, jak, gdzie, czy dam rade?????????
to najzupełniej normalne
Moongirl napisał/a:
kilka dni jeszcze i sprawdzić czy nie przyjdzie ta @, a jak nie wtedy działać... ale to czekanie mnie wykańcza...

to jest bardzo ważne żebyś troszke poczekała niestety cierpliwość jest w naszym przypadku niezastąpiona ale ja wierze że wytrzymasz
trzymam kciuki


Nic dodać nic ująć!! Musisz troszke cierplowśc potrenowac....
Ściskam i 3mam kiucki!!

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1438 dnia: 7 Stycznia 2007, 18:18 »
I ja się do kciuków dołączam, a Tobie cierpliwości życze!

Offline Moongirl

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko
« Odpowiedź #1439 dnia: 7 Stycznia 2007, 21:30 »
Dziękuję dziewczymy, wiem, że mnie rozumiecie i to mi dodaje otuchy... A nie chcę dać się ześwirować tej myśli, bo w końcu jak dotąd nawet przez myśl mi nie przeszło, że to MOŻE się zdarzyć ( w mojej sytuacji)... oczywiście mój misiek musiał już coś wyczuć, i wieczorem spytał się czy już dostałam @... ja że w zasadzie nie... i widzę to jego spojrzenie... i komentarz: no, moi komandosi się spisali....ehhh... faceci