[sylwiq]

Ola termin w umowie 18 luty.

[anulla_p]

18 luty, o rany to niezła obsuwa...

[sylwiq]

Dogadalysmy sie ze 22 ..
22 dostalam telwfon ze 26 a 26 okazalo sie ze jednak do 4 marca.
Wczoraj udalo mi sie z firma skontaktowac i zarzekla sie ze do 4 obiecuje ze montaz bedzie.
Taaaaa tylko ze umowa mnie nie chroni- zadnych kar umownych nie ma...


A wiecie co jest najgorsze?
Ze zamiast sie cieszyc, czuc ta ekscytacje, powoli czuje zniechecenie..
Zaczely sie pierwsze zgrzyty z k. Bo juz ponad msc mieszkamy u mamy, seba ryczy bo on chce do swojego domku nie do babci, jestesmy niewyspani bo spimy z seba, mama tez juz ma dosc bo jej ciepky, przytulny kacik zamienil sie w skladowisko bo wszedzie nasze rzeczy i moje zakupy "na nowa kuchnie"..
Seba to wyciaga z toreb i roznosi po calym domu.
Masakra...

Sorry ze sie powtarzam dziewczyny ale tak cholernie mi przykro...

[anulla_p]

Sylwia tylko zniechęcenie? Ja bym miała mega wkur.a. No i musi być Ci ciężko, to rozumiem, ja ze swoją rodzicielką wytrzymuję najwyżej tydzień.

[agu-s]

Sylwia, wcale się nie dziwię, rozniosłoby mnie 

Bardzo współczuję... A co oni mówią? Czemu taka obsuwa?

[elemelka]

Współczuje Sylwia

[sylwiq]

Bo zatrzymali transport.
Bo jest zamowionych 10 kuchni i jedna nie jest oplacons bo jakas pani z hamburga nie zaplacila i miala zaplacic wczoraj juz ostatecznie.
Gdy zapytalam co w przypadku gdy ta pani nie zaplaci przez kolejne 3 msce to pani odpowiedxiala ze wtedy na pewno mnie ta sprawa nie bedzie dotyczyc i ze obiecuje ze do 4 marca wejda na montaz.
Na kazde moje pytanie lub zlosc mowi ze do 4 wrjda i mnie baardzo przeprasza.

Moj maz pracuje w takiej branzy ze temat jest znany.
I mowi ze ewidentnie tna koszta transportu bo jsk wezma 10 kuchni na raz to jest duzy rabat i transport sie oplaca a gdy wzieliby np 3 to koszta ida duzo do gory..
Ale co mnie to kur... obchodzi? :/

Gdybym wiedziala ze takto sie skonczy to nie kazalabym k. Siedziec po pracy w domu i jeszcze robic bo biedak ledeo na oczy patrzy ze zmeczenia tak dostal w kosc a tu gips- okazuje sie ze nie musial sie tak spieszyc.

[Daruda]

kurcze no lipa no..też bym się wściekła chyba......

[liliann]

Sylwia napisz co za firma...
do tej pory mało mnie to, ale teraz nawet mnie zaciekawiłaś...

Emocji nie mam, bo mój dom miał obsuwę przy prawie każdym zleceniu, albo jakieś nieoczekiwane trudności...

Na końcówce grudnia tak mnie wku....moja ekipa (nomen omen bardzo dokładna i porządna jeśli chodzi o wykańczanie, chyba aż za, bo wolna do bólu...), że im powiedziałam, że jak mi nie przyjadą między 28 a 31 to mogą wyp...ć. No i przyjechali.

[monijane]

Liliann użyłaś dokładnie słowa wyp...ć?
Chciałabym widzieć miny pracowników 


Sylwia, rozumiem Twoją złość, bezradność i poczucie niesprawiedliwości. Ja także  zmuszona byłam mieszkać z dwójką dzieci u rodziców. Miało być kilka dni, a trwało to bez mała 4 tygodnie. Ciągle coś, a to podpis, a to zgoda, a to ekipa rurki zapomniała. Tyle, że my byliśmy zależni od fachowców wspólnoty mieszkaniowej.

A ja mam nadzieję, że jednak nie użyła tego słowa

[sylwiq]

Monijane wiesz co.. ja mam najwiekszy zal o to ze czlowiek wywala ponad 20tysiecy a traktuja cie jak go.wno..
Juz w castoramie lepsza obsluga.. mama za kuchnie zaplacila cos kolo 6 tysi jesli sie nie myle bo nie pamietam, bylo tez opoznienie ale zadzwonili sami co i jak i okreslili sie i bylo tak jak powiedzieli po pierwszym telefonie.
A tu milion telefonow i zadnych konkretow.. bo co poda konkret to sie z niego w terminie wycofuje.
Moje emocje zaczynaja brac gore.. boje sie ze w koncu wybuchne a wtedy jestem bardzo hmm..  zla kobieta ze mnie wtedy no

To i tak dusza człowiek jesteś, że dotąd jeszcze trzymasz nerwy na wodzy! Ja juz dawno byłabym baaaardzo niemiła ( ale obyłoby się bez wulgaryzmów )

Jak mi się facet z meblami, tydzien spóźniał i zwodził tak jak Ciebie teraz zwodzą to poszłam do rzecznika praw konsumenta i facet wezwanko od rzecznika dostał. Chyba po 2 dniach miałam meble w domu

Moze i Ty tak powinnaś zrobić?

[vonka]

U mnie z meblami kuchennymi pojechali i to bardzo, nie zrobili mi jednej szafki naroznej tylko dali zwykłą, blat skrócili między zlewem a meblami które idą w górę o 10 cm bo źle wycieli otwory na płytę i zlew ...
Jak skończyli montarz wypłaciłam tylko część, zaczeli się mocno rzucać więc kazałam im oddać pieniądze a meble zabrać z powrotem... Chyba się tego nie spodziewali po takiej osobie jak ja

[sylwiq]

Ilona dzieki za wskazowke.
Mam nadzieje ze z niej nie skorzystam i do konca tygodnia ta kuchnia stanie na swoim miejscu ale...
Juz nawet ooradzilam sie jednej z forumek i najwyzej odstapie od umowy ale musze sie dowiedziec czy nie strace kasy..

Choc powtorze taz jeszcze- mam nadzieje ze to opoznienie to koniec moich nerwow i kuchnia bedzie piekna bez zadnych akcji pasztet

Sylwia masz odstąpienie od umowy uregulowane w jej treści ? Wyznaczyłaś termin dodatkowy ?

[sylwiq]

Pisze pw

[sylwiq]

No dobra ..
Oficjalnie sie moge pochwalic ze moj sen sie spelnia..
Dzieki porada Oli i Gosi poszlam do biura osobiscie, troszke sie pomadrzylam ze znam swoje prawa i jutro o 8 rano montaz.
Meble sa jyz w domu

Takze dziekuje kazdej z was za wsparcie, dobre slowo a Oli i Gosi za czas poswiecony na wertowanie mojej umowy.
Trzymajcie kciuki zeby nic nie bylo uszkodzone, zeby wszystkie czesci byly na miejscu i zebym jutro wieczorem mogla upiec cos w piekarniku

[amuszta]

Sylwia moje kciuki masz!

Sylwia cale forum czeka na Twoja kuchnie

[elemelka]

Powodzenia dziś

[sylwiq]

Haha no tak.. sorry za spam jsk cos

[justyna85]

Sylwia cale forum czeka na Twoja kuchnie

prawda

i Sylwia nawet nie zwlekaj ze zrobieniem zdjęć !!

[sylwiq]

 
Poki co mnie tam nie ma.
Wyslalam meza 

[agu-s]

Sylwia, trzymam kciuki żeby to była Twoja wymarzona kuchnia, bez poprawek i dalszych opóźnień 
Czekamy na zdjęcia 

[liliann]

foty dawaj 

[sylwiq]

Slabo trzymacie kolezanki bo juz pierwsza kupa wyszla..
Fote mam poki co tylko taka 

[liliann]

bardzo ładne kartoniki

[elemelka]

A co nie tak