widziałaś jak biegał tam na bulwarze w knajpie...?
potem jak poszłaś już, to ta mała dzicz( czyli cała trójka) nieźle się rozbrykała...
bałyśmy sie,ze mandaty dostaniemy jak Marcel z kubą w rabaty z herbem miasta Gdynia ruszyli...
i po tych pięknych trawniczkach na Skwerze...
Tomek po pracy idzie do drugiej pracy i nie wiem ile mu tam zejdzie. A poza tym Także pewnie nie damy rady. Mariola tym razem się pomyliłaś
...ale to pewnie dlatego,
bo nie wierzę,że gdybyś wiedziałą,że spotkanie sie szykuje, a ty w domku siedzisz...
no na bank byś przyszła
a tak wierzę,że ciezko ci samej autobusami i w ogóle z wózkiem w ciązy...