Autor Wątek: październikowe panny młode  (Przeczytany 69487 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dorka

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 115
październikowe panny młode
« Odpowiedź #30 dnia: 6 Czerwca 2006, 07:25 »
Oj, wcale nie wszystkie mają nauki za sobą :( my dopiero zaczęlismy wczoraj katechezy przedmałżeńskie. I jeszcze nie wiem, czy będziemy musieli na nie chadzać, bo musze porozmawiać z moim proboszczem. Przez osoby trzecie nic się z nim nie załatwi, bardzo jest zakręcony :)


Pozdrawiam wszystkie październikowe panny młode!

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
październikowe panny młode
« Odpowiedź #31 dnia: 6 Czerwca 2006, 21:46 »
A ja właśnie sie dowiedziałam że nasz super świetny znajomy który Slubik bierze 29 lipca 2006 moze nam zalatwic nauki przedmałżeńskie:) Tzn wszystkie podpisy:) Ma znajomego księdza do którego idzie się tylko raz i do poradni rodzinnej tez raz i wszystko z glowy:) On tak zrobił. Myslicie ze tak mozna? My Ślub mamy na Słonecznym a ten Ksiądz jest z Gryfina. Musze jutro zadzwonic do mojego proboszcza i zapytac sieczy mozemy chodzic na nauki w innym Kościele. Bo pracujemy i studiujemy i jesli mam byc szczera to nie bardzo mamy czas i checi chodzic na te nauki. tym bardziej ze mielismy je juz w szkole ale nie mamy zadnego na to zaswiadczenia. poradźcie mi czy tak zrobic. Bylo by juz z głowy:) AHA!!! Dziewczyny!!! Nie wiecie czy gzies na forum mozna znaleźć taki jakiś poradnik w stylu co kiedy kupowac i jak wszystko zaplanowac zeby niczego nie zapomniec (np kiedy kupic wodke, kiedy wyslac zaproszenia, isc na probny makijaz i fryzurke, butki, welon itp itd). Buziak

Offline Marcysia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 307
październikowe panny młode
« Odpowiedź #32 dnia: 7 Czerwca 2006, 07:52 »
Witam :] Moj Tomek ma kuzyna księdza. Pytał czy da sie to jakos załatwic po cichu. Ładnie to ujął, bo powiedział, że nie ma co zaczynać od oszustwa i unikania zwykłych formalności. Ja chyba sie cieszyłam, ze bedziemy chodzic :) Nie są to moze nad zwyczaj ciekawe zajęcia,ale zawsze można cos z nich wynieść. Bardziej ubolewam nad tymi spotkaniami z doradczynią :| Po prostu dla mnie jest to udręka. Te metody kalendarzykowe, które pani chce na mnie przeprowadzać mnie przerazają. Owszem mozna poznac swoje ciało, swoj organizm, ale nie w sytuacji nieregularnych cykli i stresującego trybu zycia :| Te nauki z doradczynią chce miec po prostu juz za sobą. Mecze sie tam.
A co Twoich nauk Anulko - zrobicie jak uwazacie :)


Zapraszam do mojego odliczanka :)

Offline Dorka

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 115
październikowe panny młode
« Odpowiedź #33 dnia: 7 Czerwca 2006, 13:23 »
No cóż, ja z moim skarbem nieco się zagapiliśmy i trochę późno, bo na 4 miechy przed ślubem chcieliśmy nauki zrobić...(na wakacjach w moich stronach) nauk przedmałżeńskich nie ma).
Ale jak się okazało, wcale nie musimy chodzić na katechezy przedmałżenskie!! mój ksiądz proboszcz powiedział, że nie musimy ich odrabiać, jedynie mamy chodzic na nauki przedślubne (poradnia rodzinna) :)
Niesamowicie się ucieszyłam, bo odrabianie katechez przedmałżeńskich oznaczałoby dla nas jeżdzenie przed 3 tygodnie w poniedziałek, środe i czwartek...a my mamy daleko do siebie i to oznaczało wydanie duzych ilości pieniędzy na benzynę, wcale ostatnimi czasy nie tanią i także konieczność zwalniania się z pracy mojego skarba.
W każdym razie byłam tylko przedwczoraj na pierwszej katechezie przedmałżeńskiej (kiedy jeszcze nie wiedziałam, że chodzic nie muszę ) i w sumie byłam zadowolona. Prowadzona była na luzie przez młodego, bardzo wesołego i komunikatywnego księdza :)
Mówił, że żadnych trudności robić nie zamierza :)
Oby wszystkim trafiali się tacy księża :)

Co ciekawe ksiądz proboszcz wcale nie daje tak wszystkim zwolnień z nauk... :mrgreen: będę się teraz chwalić we wsi, jakie to wtyki i znajomości mam u proboszcza, człowieka raczej nie łatwego w życiu...


Pozdrawiam wszystkie październikowe panny młode!

Offline zanetka83
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 24
październikowe panny młode
« Odpowiedź #34 dnia: 7 Czerwca 2006, 15:53 »
Hej!ja też mam ślub 14 października:) Na poczatku planowaliśmy na wrzesień, ale nie było juz wolnej sali, która sobie wybraliśmy.
A jak na razie to mamy załatwione:
-sale- podstawa
-termin w kościółku
-kamerzyste i fotografa
-nauki, poradnie i musimy jeszcze zebrac to wszystko do kupy i ksiadz wystawi licencje, bo bierzemy slub w innej parafii -tam gdzie nasi rodzice:)
-wódeczka :lol:
-termin u krawcowej w salonie
-zespół
-strojenie sali
-kuchareczki i kelnerów bo smai robimy weselisko
no i nie wiem czy jeszcze coś tu dodac , na razie nic mi sie nie przychodzi na mysl. :?

A najbardziej to ja sie o ta pogode boje w tym pazdierniku, bo lato ma byc fatalne, no ale byleby nie lało mocno i bedzie ok:)

POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH CO SLUBUJĄ TEŻ W PAŹDZIERNIKU!

Offline zanetka83
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 24
październikowe panny młode
« Odpowiedź #35 dnia: 7 Czerwca 2006, 16:19 »
Mam do Was ogromną prośbę  :mrgreen: , pare dni temu znalazłam na forum (chyba u seteczkach) takie fajne teksciki na wesele z regulaminami gościa weselnego, z przyrzeczeniami i takimi innymi podobnymi rzeczami. Dzisiaj siedze i nie umiem tego znalezc, a chcialam to pokazac chrzestnemu od mojego przyszłego, bo on jest w trakcie przygotowywania czegoś podobnego dla nas. Może któras z Was kojarzy o co mi chodzi i wie gdzie to znależć?Byłabym straszniw wdzieczna za podanie linka :D

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
październikowe panny młode
« Odpowiedź #36 dnia: 8 Czerwca 2006, 20:37 »
1.Jam jest twój mąż, który cię wywiódł z domu niewoli panieńskiej zgryzot i cierpienia, 2. Nie wymieniaj imienia męża twego ordynarnie, lecz mów zawsze pieszczotliwie i zdrobniale, 3. Czcij Matkę i Ojca jego, albowiem obdarzyli Cię tak cudownym mężem, 4. Nie kradnij pieniędzy z kieszeni swego męża, gdy wraca do domu późną nocą i w złym humorze, 5. Nie mów fałszywego świadectwa, jakoby twój mąż chodził po kawiarniach, pił wódkę, grał w karty; chociażby to była prawda, 6. Nie zabijaj miłości jaką mąż twój będzie darzył kochanki swoje, 7. Nie żądaj samochodów, futer i innych rzeczy, które by obciążały kieszeń męża twego, 8. nie wódź cudzych mężów chociażby byli lepsi od twojego, 9. MŁODY UWAŻAJ!!! Nie zdradzaj żony swojej z wdowami bo u wdowy będziesz za niewolnika - tam trzeba pieścić za siebie i za nieboszczyka, 10. Młoda nie żądaj więcej niż raz na dobę, bo są jeszcze kobiety, które mężów nie mają. Zasady zachowania na weselu REGULAMIN 1.Wesele rozpoczyna się na początku a kończy, gdy młoda para zaśnie. 2.Kto pojawi się na weselu w złym nastroju będzie rozweselany. Jednak jeśli wszelkie próby zawiodą, gość zostanie usunięty z sali. 3.Zabrania sie dłubania palcem w nosie sąsiada, dłubania widelcem w uchu, picia przez słomkę napoju sąsiada oraz wycierania tłustych palców w ubranie sąsiada. 4.Podróże poszukiwawcze pod stołem są surowo wzbronione. 5.Osoby mające uwagi dotyczące wesela zobowiązane będą do zorganizowania lepszego w przeciągu pół roku. 6.Nie toleruje się pustych kieliszków. Dlatego będą one od razu napełniane w celu uniknięcia zaglądania do nich zbyt głęboko. 7.Zabrania się rzucania kwiatów w kierunku młodej pary jeśli znajdują się one nadal w wazonie. 8.Osoby, które zgubia wątek nie muszą go szukac. Rano sala będzie gruntownie zamiatana i będzie go można odebrać. 9.Nie należy więcej pić, gdy nie jest się już w stanie wypowiedzieć zdania: „stół z powyłamywanymi nogami”. 10.Osoby niezadowolone ze swoich miejsc przy stole będą miały następnego dnia calą salę do dyspozycji. 11.Radzi się wszystkim panom przynajmniej raz zatańczyc z własną małżonką. Kosztuje to tylko parę minut a unika się w ten sposób kłopotów. 12.Jeśli alkohol wyleje się na odzież prosimy nie panikować! Zostanie przyniesiona następna butelka. 13.Dla osób, które nie znajdują żadnego powodu do śmiechu wisi lustro w korytarzu. 14.Zabrania się kobietom przewracania oczami oraz używania innych znaków w celu zmuszenia meżczyzn do pójścia do domu. 15.Zabrania się zabierania czegokolwiek z wesela oprócz dobrych wspomnień. 16.Osoby idące do domu proszone są o zabranie swoich partnerów. Nie dopuszcza się przy tym jakichkolwiek zamian. 17.Jeśli któryś z gości stwierdzi, że znajduje się sam na sali oznacza to, że zabawa dobiegła końca. Każdy z uczestników jest zobowiązany do przestrzegania powyższych zasad niezależnie od rasy, koloru skóry, płci, wyznania czy przekonań politycznych pod groźbą zmywania naczyń po weselu. KILKA OBOWIAZUJACYCH ZASAD 1.NAWET JEZELI STRASZNIE SIE NUDZISZ, BADZ JAK PANNA MLODA: USMIECHNIETY OD UCHA DO UCHA! 2.NIE WOLNO ZACHOWAC SWOJEGO DOBREGO HUMORU WYLACZNIE DLA SIEBIE. 3.FOTOGRAFOWANIE GOSCI ZA POMOCA KAMER JEDNORAZOWYCH JEST OBOWIAZKOWE. NIE ZAPOMNIJ O UZYCIU FLESZU! 4.FOTOGRAFOWANIE WLASNA KAMERA JEST DOZWOLONE TYLKO W PRZYPADKU GDY ZLOZY SIE PRZYSIEGE O PRZYSLANIU ODBITEK MLODEJ PARZE. 5.SPRAWDZAJCIE CO JAKISZ CZAS CZY WASI SASIEDZI NIE PIJA ZA DUZO, TAK, ZE ICH TWARZE STAJA SIE ROZMAZANE I NIEWYRAZNE. 6.CI, KTÓRZY NIE MAJA GLOSU SA ZOBOWIAZANI BRAC UDZIAL WE WSPÓLNYM SPIEWANIU JAK NAJLEPIEJ POTRAFIA. 7.WYGLASZAJACY MOWE ZOBOWIAZANY JEST OBUDZIC WSZYSTKICH SPIACYCH GOSCI PO ZAKONCZENIU. I na koncu ZANIM PÓJDZIECIE DO DOMU SKONTROLUJCIE: 1. CZY MACIE UBRANIE NA SOBIE 2. CZY JEST TO WASZE UBRANIE 3. CZY WSZYSTKIE CZESCI GARDEROBY ZNAJDUJA SIE NA ODPOWIEDNICH CZESCIACH CIALA 4. CZY MACIE WSZYSTKIE CZESCI CIALA 5. CZY WSZYSTKIE CZESCI CIALA SA WASZE

Ja to sobie zapisałam w Wordzie a teraz nie bardzo mam czas zeby poszukac skad to dokladnie wzielam ale tezzapisz sobie w Wordzie Zanetko83:) mam nadzieje ze choc troch Ci pomoglam:) Buziaki i rowniez pozdrawiam wszystkie październikowe panny młode :) pogoda na pewno nie bedzie brzydka. trzeba byc dobrej mysli. Byle nie padało:) Papa

Offline zanetka83
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 24
październikowe panny młode
« Odpowiedź #37 dnia: 9 Czerwca 2006, 13:21 »
Diekuje serdecznie :D, własnie o to mi chodziło. Okazało się że to było w odliczanku Krollewny. Juz sobie to zapisałam, może to coś wujkowi mojego Mateuszka pomoże:)
A jak bede miała moje teksciki w całości to tez Wam wkleje  :D !

Offline busia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 293
październikowe panny młode
« Odpowiedź #38 dnia: 10 Czerwca 2006, 15:44 »
Witam serdecznie październikowe Panny młode. Zajrzałam tutaj, bo też będę przysiegać prawdopodobnie w przyszłym roku w październiku.
Trzymam kciuki za waszą pogodę, no i a propos pogody - tylko Dorka wyjawiła, że chce suknię z rękawami, bo w październiku może być chłodno, a jak reszta z Was ma zamiar rozwiązać problem jakiegoś okrycia, na skąpą zwykle (przynajmniej w ramionach) suknię ślubną.
I jeszcze jedna sprawa, znalazłam moje Świadectwo katechizacji w zakresie ukończenia szkoły średniej, czy z takim dokumentem nie muszę uczęszczać na nauki w kościele?
Nasze życie będzie jak poemat...


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
październikowe panny młode
« Odpowiedź #39 dnia: 10 Czerwca 2006, 16:36 »
Cytat: "busia"
znalazłam moje Świadectwo katechizacji w zakresie ukończenia szkoły średniej, czy z takim dokumentem nie muszę uczęszczać na nauki w kościele?

To zależy od Twojego proboszcza. Słyszałam że niektórym przyjmuja ze szkoły a niektórym nie i trzeba na nauki chodzić. Jeśli chodzi o moje okrycie to będę miała takie puchate bolerko albo bolerko z koronki. Jeszcze się nie zdecydowałam. Jak będę szła po moją suknię we wrześniu to wtedy zdecyduję co mi sie bardziej podoba:)
Cytat: "zanetka83"
A jak bede miała moje teksciki w całości to tez Wam wkleje

Byłoby milusio:)

Buziaki kochane!!!

Offline zanetka83
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 24
październikowe panny młode
« Odpowiedź #40 dnia: 11 Czerwca 2006, 11:57 »
Witaj Busiu:)
Jezeli chodzi o ten problem z nakryciem na sukienke to ja planuje sobie uszyc jakies delikatne i proste bolerko, bo nie chce sukienki z długimi rekawkami. Pewnie od srodka i tak bedzie mnie w tym dniu niezle rozgrzewac z wrazenia wiec chyba nie zmarzne :D
A z tymi naukami to pierwsze słysze zeby zwalniali po okazaniu swiadectwa ze szkoły. Nam świadectwo było potrzebne do spisania protokołu. Ale za to w poradni rodzinnej pani spytała się nas czy w szkole mielismy przedmiot wychowanie do życia w rodzinie, a oboje mielismy i od razu nam zaliczyła te dwa spotkania z góry bez problemu w 5 minut  :wink:
No ale jak tak sie patrzy to u kazdego jest inaczej i trzeba popytac.
Pozdrawiam cieplutko!

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
październikowe panny młode
« Odpowiedź #41 dnia: 11 Czerwca 2006, 16:52 »
Cytat: "zanetka83"
A z tymi naukami to pierwsze słysze zeby zwalniali po okazaniu swiadectwa ze szkoły

Slonko mi nie chodzi o świadectwo ze szkoły tylko o takie karteczki które Ksiądz rozdawał po zajęciach bo na religii mieliśmy takie zajęcia jak nauki przedślubne i dawał nam kartkę ze swoim podpisem ze nauki mamy zaliczone. Tylko to bylo tak dawno ze ta kartke gdzies posiałam, a zreszta mój kuba nie mial tego w szkole wiec i tak bysmy hodzili razem bo bez sensu zeby chodzil sam:) Ale prawdopodobnie nauki zalatwi nam ten kolega :) Buziaki

Offline zanetka83
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 24
październikowe panny młode
« Odpowiedź #42 dnia: 13 Czerwca 2006, 14:17 »
Diewczyny a jak rozwiązujecie problem z fotografem? Jeśli będziecie robić plener to przed ślubem , po czy może w inny dzień?
My mamy ślub na 14.00 i chcielismy zrobic plenerek po tzn wyrwać sie po pierwszym tańcu na godzinke. Ale ostatnio moja mamusia mnie troszke nastraszyła, że to moze sie wszystko przeciągnąć i że w październiku szybciej robi sie ciemno, no i zebyśmy moze zrobili przed. Ale ja tak jakoś wole dopiero po.  :? No i zreszta bede miała wczesniej wiecej czasu zeby zrobic sie na bóstwo :lol:
A jak Wy planujecie i o której macie ślub?

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
październikowe panny młode
« Odpowiedź #43 dnia: 13 Czerwca 2006, 21:45 »
Wiele par decyduje sie na plener PO weselu. Za tydzien, za dwa, za kilka dni... jak będzie pogoda, dobre światło i tak dalej. To ma ten wielki plus, że nie trzeba sie spieszyć, ani stresować, ani nie martwic o pobrudzenie sukni. Można być w rozpuszczonych włosach, bez tej tony makijazy, zdjęcia wygladają naturalniej, nie tak sztywno...
A w dniu wesela tez mozna zalatwic, ale trzeba sie sprezyc, nie pobrudzic sukni, nie rozwalic fryzury, nie kazac gosciom za dlugo na siebie czekac.

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
październikowe panny młode
« Odpowiedź #44 dnia: 13 Czerwca 2006, 22:01 »
ja też bym się zdecydowała na plener po ślubie - pomijam brudną kieckę - ale żal mi by było gości - w końcu młoda para to "gwóźdź" programu a oni znikają na godznie albo dłużej... :roll:
a robienie zdjęć przed ślubem..hmmm... tak zrobiła moja kuzynka ( byłam świadkową) pamiętam, ze wszystko działo się w ogromnym pośpiechu...żeby zrobić zdjęcia....zdąrzyć do kościoła...
ja bym woła później...

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
październikowe panny młode
« Odpowiedź #45 dnia: 13 Czerwca 2006, 22:05 »
a no i jest przesąd, zeby nie robic zdjęć przed ślubem, bo to pecha przynosi....ale moja kuzynka tak zrobiła - są juz ze 4 lata razem, spodziewają się dziecka... :wink:

Offline izabelek

  • biżuteryjka :)
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Płeć: Kobieta
październikowe panny młode
« Odpowiedź #46 dnia: 14 Czerwca 2006, 10:26 »
Gdybym miała drugą szansę wybierać to po pierwsze wybrałabym zdjęcia w plenerze (miałam w studio po obiedzie weselnym), po drugie, gdybym brała ślub tak jak wtedy w październiku i o 14 jak Ty zrobiłabym zdjęcia przed ślubem.
Ja miałam ślub o 16 - jak wyszliśmy z kościoła było ciemno. Jest szansa że ok.13 będzie słoneczko, a napewno będzie widno. Ślub ok.godziny, potem obiad, nie wyjdziecie wczesniej niż ok.16 a jak nie będzie słońca tego dnia (bo jak będzie to zdjecia przy zachodzącym mogą super wyjść) to o 16 będzie już nieciekawe światło.
A jestem przeciwniczką zdjęć w inny dzień niż dzień slubu, ja bym nie mogła innego dnia  ciepieć i płacić za drugą fryzurę, w nieświeżej sukience i welonie, w poobcieranych butach :(
Mama trzech córeczek

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
październikowe panny młode
« Odpowiedź #47 dnia: 14 Czerwca 2006, 10:34 »
A my będziemy mieć sesję przed slubem we wnętrzach naszego dworka. Jeśli będzie pogoda to od razu zaliczymy plener. Jeśli pogoda nie dopisze to umówimy się na inny dzień. Wcale izabelek nie trzeba na nowo się czesać na tę okoliczność. Wystarczy rozpuścić włoski. Będzie bardziej naturalnie. I o to chodzi.

Offline izabelek

  • biżuteryjka :)
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Płeć: Kobieta
październikowe panny młode
« Odpowiedź #48 dnia: 14 Czerwca 2006, 10:38 »
to zależy jakei się ma włosy ;)
ja miałam krótkie z dopinaną treską i marnie bym wyglądała bez niej... :lol:
Mama trzech córeczek

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
październikowe panny młode
« Odpowiedź #49 dnia: 14 Czerwca 2006, 20:52 »
My będziemy robić zdjęcia po Ślubie - mimo, że mamy Ślub na 18 to nie mogłabym życ w świadomości, że mamy zdjęcia zrobione przed tym najważniejszym momentem. A jak ucieknie? (Żartuję)  :mrgreen:  :D  :mrgreen: Po prostu wolałabym chyba juz wcale nie mieć zdjęć niż je robić przed Śłubem. Najwyżej umówimy się na poniedziałek. A te zdjęcia po Ślubie to tylko w studiu - bo będziemy też mieli innego fotografa który będzie robił zdjęcia od początku -więc zdjęć u Nas będzie pod dostatkiem :)

Offline Marcysia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 307
październikowe panny młode
« Odpowiedź #50 dnia: 20 Czerwca 2006, 21:47 »
Czesc dziewczynki.
Ja mam problem. Licze na to, ze moze Wy mi pomozecie ... :(
Chodzi o liste gosci. Doszlismy do wniosku z moim narzeczonym, ze nie stac nas na wesele wieksze, niż 60 osob. I tu sie rodzi klopot. Macie jakis pomysl na to, jak w delikatny i taktowny sposob powiedziec niektórym dalszym osobom z rodziny, na których pobycie niekoniecznie nam zalezy, ze nasze wesele bedzie przyjeciem, a nie jakims ogromnym weselichem?Nie chcemy nikogo urazic, nie chcemy aby ktos z familii sie na nas pogniewał, ale nie mamy pomysłu na to, jak im to przekazac .... :( Bardzo sie tym martwimy :( Bardzo prosze o jakies wskazówki. Moze miałyscie podobne sytuacje ... Bede wdzieczna za pomoc.
Pozdrawiam


Zapraszam do mojego odliczanka :)

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
październikowe panny młode
« Odpowiedź #51 dnia: 20 Czerwca 2006, 21:55 »
Cytat: "Marcysia"
Chodzi o liste gosci

Słonko my akurat nie mamy tego problemu ale jesli chodzi o moje zdanie to bym powiedziala szczerze że po prostu nas nie stać na większe wesele, że bardzo chcialibysmy zaprosić rodzinkę i znajomych, ale z uwagi na to że nie mamy pieniążków musimy zaprosić tylko najbliższych i mamy nadzieje że się nie pogniewacie. I tak jak napisałaś
Cytat: "Marcysia"
nasze wesele bedzie przyjeciem, a nie jakims ogromnym weselichem
:)
ja na pewno bym się nie pogniewala. Teraz są takie czasy, że niewielu ludzi stać na takie wesele jak sobie wymarzył. Także Kochana nie przejmuj się za bardzo :) Będzie dobrze :) Buziaki i miłego dzionka  :D

Offline izabelek

  • biżuteryjka :)
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Płeć: Kobieta
październikowe panny młode
« Odpowiedź #52 dnia: 21 Czerwca 2006, 00:02 »
wiesz...myślę, że zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony
i powiem Ci (oczywiście już po fakcie, bo wtedy też się tym przejmowałam), że nie warto się tym przejmować, kogo zaprosisz a kogo nie (to Twoja sprawa że chcesz zaprosić sąsiadkę przyjaciółkę NIE Z RODZINY a nie chcesz jakiejś cioci piąta woda po kisielu bo Z RODZINY), u nas doszła jeszcze kwestia komu najpierw damy zaproszenia a komu później...
szkoda gadać, przecież nie można wszystkim dać zaproszen jednego dnia???
Mama trzech córeczek

Offline Marcysia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 307
październikowe panny młode
« Odpowiedź #53 dnia: 21 Czerwca 2006, 06:43 »
Sama nie wiem co o tym myslec ... Pewnie skończe tak, ze oni jednak przyjdą, a kase wykopie sie spod ziemi ... Ludzie to mieszanka wybuchowa jesli chodzi o charakter, wiec sądzę, że beda to komentowac i mogą odwrócic sie tyłem. Chwilami mysle, ze sie nie nadaje to tego wszystkiego ;) Bo skoro moja druga przyjaciólka zrobiła mi dym i wypieła sie na mnie jakis miesiac temu, za to, ze swiadkowa jest ktos inny, to ja juz nie wiem jakich reakcji sie spodziewac ... I tak oto nie odzywa sie do mnie do tej pory. Ja byłam na jej slubie, ale ona mnie centralnie olewa. Nawet nie wiem czy mi numeru nie wywinie i najzwyczajniej nie oleje mojego slubu ... Kreciołka idzie dostac. Czuje pustke we łbie ...  :||


Zapraszam do mojego odliczanka :)

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
październikowe panny młode
« Odpowiedź #54 dnia: 21 Czerwca 2006, 13:23 »
Marcysia... ale przecież nikt nieproszony nie przyjdzie. Przyjdą tylko ci, których zaprosicie. Ja bym sie nie pchala na czyjes wesele bez zaproszenia. Lipa.

Offline Marcysia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 307
październikowe panny młode
« Odpowiedź #55 dnia: 23 Czerwca 2006, 08:04 »
:jupi: Sprawa sie wyklarowała  :jupi: Jestem chyba przewrazliwiona i od razu widze czarne scenariusze   :glupek:  Wczoraj mielismy rozmowe z moimi rodzicami i z tesciami. Gitara gra :] Sala zaklepana, zaliczka wpłacona, orkiestra juz prawie wybrana, znow zaczyna sie dziac   :brawo:  Babcia nawet mówiła, ze mamy zapraszac wiecej gości, bo im wiecej tym taniej   :skacza:  EH dziewczynki, przepraszam za panike, ale uznaję to jako normalne objawy w tym okresie   :Co_jest:  Ciekawe co to bedzie podczas ciazy   :brewki:  
Pozdrawiam i miłego dzionka zycze :D


Zapraszam do mojego odliczanka :)

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
październikowe panny młode
« Odpowiedź #56 dnia: 25 Czerwca 2006, 09:30 »
Cytat: "Marcysia"
Sprawa sie wyklarowała

Bardzo się ciesze :)
Cytat: "Marcysia"
przepraszam za panike, ale uznaję to jako normalne objawy w tym okresie

Zgadza się :) Tak chyba ma każda z nas:) Będzie dobrze - juz niczym się nie przejmuj. Buziaki

Offline NIKULA

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 9
październikowe panny młode
« Odpowiedź #57 dnia: 26 Czerwca 2006, 21:37 »
Hej Dziewczyny to mój pierwszy post na tym forum -więc  musi być nie gdzie indziej tylko tu! Tez jestem pażdziernikową Panną Młodą - 21.10.2006 - powoli wpadam w stres przedslubny:) teraz mam problem znalazłam swoją wymarzoną sukienkę- niestety jest dla mnie za droga i dostępna tylko na zamówienie -postanowiłam sobie uszyć na wzór w pracowni ślubnej ale boję się , ż e po uszyciu może się tak zdazyć , ż e nie będę zadowolona:( juz sama nie wiem co robić:(

Offline Marcysia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 307
październikowe panny młode
« Odpowiedź #58 dnia: 27 Czerwca 2006, 15:19 »
Witaj Nikula :) Widze, że bedziemy razem przezywały ten wielki dzien :)
Ja wczoraj zaklepałam orkiestre :) Jeszcze ubranie, fotograf, kamerzysta i opłaty w USC :) Przeglądałam projekty sukni ślubnych, ale jakos nie upatrzyłam nic konkretnego. Chyba wybredna jestem ;P ALe nic to. Jade do Świdwina za kilka dni :) A w sobote mamy tzw. "zmówiny". Kolejna stresująca przygoda :lol:
Miłego dzionka dziewczynki :)


Zapraszam do mojego odliczanka :)

Offline justinne
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 25
witajcie
« Odpowiedź #59 dnia: 1 Lipca 2006, 17:47 »
Witajcie!!!
 
 Ja też mam ślub w październiku - dokładnie 14, zastanawiam się nad pogodą jaka będzie. :jupi: