Autor Wątek: CENA muzyki  (Przeczytany 95602 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline obserwator
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2421
  • data ślubu: trochę czasu minęło
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #630 dnia: 25 Sierpnia 2009, 07:16 »
Nou coments  :D

Offline MGI1
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 117
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #631 dnia: 31 Sierpnia 2009, 08:35 »
A ja owszem: Każdy zespół sam ustala sobie stawki, jeśli jest w stanie zaproponować produkt który znajdzie nabywców za 6 - 10 tys. - czemu nie ? Droga otwarta, potrzeba tylko inwencji a barier nie ma żadnych  ;D

Offline obserwator
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2421
  • data ślubu: trochę czasu minęło
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #632 dnia: 31 Sierpnia 2009, 13:13 »
Nie tylko inwencji, ale też umiejętności ;).

Offline MGI1
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 117
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #633 dnia: 31 Sierpnia 2009, 13:45 »
Nie tylko inwencji, ale też umiejętności ;).


Wyłącznie inwencji, znam przykłady nie pozostawiające wątpliwości, że umiejętności (a przynajmniej muzyczne) nie są tu decydujące  :D

Offline obserwator
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2421
  • data ślubu: trochę czasu minęło
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #634 dnia: 31 Sierpnia 2009, 14:12 »
Wiesz, może masz rację. STOP! właściwie to MASZ RACJĘ  ;)

Offline ineeze

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 601
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest....
  • data ślubu: 2o.o6.2oo9[
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #635 dnia: 4 Września 2009, 11:35 »
My płaciliśmy 2200 za 10 godzin grania, za każdą następną 200 złotych. W sumie na zespół wydaliśmy 2600.

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #636 dnia: 5 Września 2009, 23:17 »
My płacimy 2800 za zespół trzyosobowy, będą grali od 19-4 rano.

Za cztery osoby liczą sobie 3600zł.

Offline malabeatka
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.08.2011
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #637 dnia: 9 Września 2009, 16:40 »
A przepraszam, że zapytam, ale macie salę do 4, sami tak zdecydowaliście czy po prostu zespół kończy o 4 i już?

Offline obserwator
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2421
  • data ślubu: trochę czasu minęło
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #638 dnia: 9 Września 2009, 16:45 »
 9 godzin grania za 2800 zł. lub 3600 zł.???? - toż to zdzierstwo :P.

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #639 dnia: 9 Września 2009, 17:21 »
Tak podpisaliśmy w umowie. Jeśli wesele będzie trwało dłużej to nie sądzę, aby zespół robił problemy, no, ale wszystko do dogadania.

obserwator, zdaję sobie sprawę, że to nie jest mało. Chociaż z drugiej strony, dobry zespół za niższą cenę? Hm.. chyba ciężka sprawa.

Offline obserwator
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2421
  • data ślubu: trochę czasu minęło
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #640 dnia: 9 Września 2009, 17:45 »
Wyobraź sobie, że są takie, naprawdę, uwierz mi.  Ale najważniejsze jest, żebyście Wy byli zadowoleni. Jeżeli zespół spełni Wasze oczekiwania to nie szkoda żadnych pieniędzy :)

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #641 dnia: 9 Września 2009, 18:57 »
Pewnie, że są.

Ale zajęte  ;)

Offline Befi

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 84
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.11.2009 godz.16
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #642 dnia: 9 Września 2009, 20:09 »
Nas muzyka wyniesie 3000zł :) Wyprowadzenie mlodych z domu około 15:30 pózniej zabawa weselna liczyc od 17:30 do 4:00 i poprawiny gdzies do 22:00-23:00 :) Zespół 4-osobowy mysle ze cena ok :)


Offline obserwator
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2421
  • data ślubu: trochę czasu minęło
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #643 dnia: 10 Września 2009, 09:20 »
Cena do przełkniecia ;)

Offline malabeatka
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.08.2011
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #644 dnia: 18 Września 2009, 23:30 »
Według mnie do 4 to jakoś krótko a jeśli dłużej to na pewno zażyczą sobie dodatkowych pieniążków.  Ale  dokładnie, najważniejsze jest żeby młodzi byli zadowoleni z zespołu. 

A jeśli chodzi o cenę 3000 zł, bardzo dobra cena, biorąc namiar na tak wczesne wyjście z domu.

Offline monisia1978
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.04.2001
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #645 dnia: 19 Września 2009, 20:24 »
mimo bardzo wysokich stawek moja kuzynka znalazła zespół za 1200 zl,grali 12 godzin :)
Zabawa jak i całe wesele  łącznie z jego prowadzeniem jak i oczepinami były super,ubawiłam się jak nigdy,wszyscy byli zachwyceni zarówno starsi i młodsi
Zespół ASTRAX Szczecin,polecam

Offline obserwator
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2421
  • data ślubu: trochę czasu minęło
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #646 dnia: 21 Września 2009, 09:23 »
Autoreklama? ;D

Offline MGI1
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 117
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #647 dnia: 21 Września 2009, 09:28 »
Może to był "zespół" jednoosobowy ?

Offline obserwator
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2421
  • data ślubu: trochę czasu minęło
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #648 dnia: 21 Września 2009, 09:30 »
He, he.. zespół ? :D dobre pytanie zadałaeś MGI1. Co na to monisia1978?

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #649 dnia: 21 Września 2009, 09:34 »
Nie no zespół jak sama nazwa wskazuje musi posiadać więcej niż jedną osobę, mogą być 2, z czego jedna może być kierowcą, a druga robić wszystko inne  ;)

Taka ironia, bo nie wierzę że za dobry zespół, z żywymi instrumentami, a nie z jakimś biednym syntezatorem płaci się taką cenę  ::)

Offline słonik

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Płeć: Kobieta
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #650 dnia: 30 Września 2009, 21:14 »
ja jestem w szoku teraz zespoły biorą 4000zł strasznie z roku na rok idą ceny w górę
myślę, że jak dla mnie dobrym i tańszym rozwiązaniem będzie poszukanie DJ o połowę tańszy i mam nadzieję, że też fajny!!!

Offline obserwator
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2421
  • data ślubu: trochę czasu minęło
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #651 dnia: 1 Października 2009, 14:04 »
Nie jest tak źle. Na Śląsku i Zagłębiu znajdziesz zespół 4-ro osobowy w cenie od 2500 zł. w górę, co nie oznacza, że kapela za 2500 zł. jest gorsza od tej droższej.

Offline MGI1
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 117
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #652 dnia: 1 Października 2009, 14:25 »
O sztuce wyboru zespołu na wesele zapisano już pół Internetu a ciągle pokutuje wiele mitów. Ja osobiście czytałem wiele bardzo mądrych wypowiedzi na różnych forach,  ale chyba pierwszy raz chciałbym się pokusić o własne większe „resume” - może komuś się przyda. Od razu uprzedzam, że jestem „z branży”. Dla jednych będzie to „świadectwo kompetencji”, dla innych powód do oskarżenia o kryptoreklamę.

To, że ktoś pisze iż ta czy tamta wersja „nie podoba mu się” i tyle, przyjmuję bez zastrzeżeń. To jest kwestia gustu i trzeba to szanować. Nie ma zespołów uniwersalnych dlatego ważne jest żeby wybierać według gustów swoich i zapraszanych gości. Zespół w którym gram jest zespołem stworzonym dla określonej grupy ludzi i z góry zakładaliśmy, że będzie też grupa zupełnie nas nie akceptująca, tak też się stało. I jest to normalne na każdym rynku a jednocześnie sankcjonujące stwierdzenie że tytułowy spór nie ma szans na rozstrzygnięcie.

Jednak tego pytania: „zespół czy DJ” nie można stawiać bez rozwinięcia bo mnie się od razu ciśnie na usta pytanie JAKI zespół i JAKI DJ ? No bo jak moi drodzy dokonujecie weryfikacji ? Na podstawie demo ?

Wobec tego mały przykład. Oto jak powstaje demo większości zespołów weselnych:

Proszę uprzejmie pobrać nagranie klikając  poniżej:

http://www.picasso.com.pl/playbacks/play_simply_the_best.mp3

To jest gotowy półplejbek jakich tysiące można bez większego problemu ściągnąć z sieci. Jak słyszycie nawet chórki zostały tam już nagrane, brakuje tylko głównej linii wokalu. Teraz wystarczy w domu dograć do tego głos i … gotowe. Głosy się nie „gryzą” bo jak ma się gryźć coś co zostało uprzednio  wyprodukowane i zmasterowane. Używając takich podkładów można w dwa dni wyprodukować całą płytę nie wychodząc z domu. I wszystko świetnie zabrzmi. Oczywiście można zepsuć głosy i to się często zdarza …

Na weselu zespół odtwarza to samo nagranie bez głosu, keyboardzista udaje że stuka w klawisze, wokalistka śpiewa i mamy „zespół” dwuosobowy jak znalazł. Ileż jest na forach postów, że taki zespół świetnie „gra”. No bo rzeczywiście - muzycznie przecież bez zarzutu, tylko że to jest po prostu karaoke w którym nie wyświetla się ludziom tekstu..

To jest oczywiście opcja, nazwijmy to „hardcore”, wiele kapel trzy, czteroosobowych to wersje pośrednie, gdzie plebejki są okrojone a instrumentaliści grają do nich żywe partie instrumentów (albo korzystają z tzw. Styli, czyli gotowych aranży odgrywanych przez keyboard, względnie plików MIDI, mniejsza o szczegóły techniczne. Tu jednak rozmawiamy o nagraniach demo, a te w „nie do końca żywych” składach są robione podobnie.

Nagranie naprawdę na żywo to natomiast autentyczne przedsięwzięcie. Wynajęcie studia na parę dni, nagranie żywych wszystkich instrumentów, głosów, zgranie chórków, to dopiero połowa pracy. A potem  miks i mastering może albo nadać nagraniu nowego, świetnego brzmienia albo zupełnie je „położyć”.

Co jednak najważniejsze, takiego nagrania nie sposób traktować jako wzorca tego jak zespół brzmi na żywo. Gdyby tak było, nikt nie chodziłby na koncerty. O ile podkład taki jak ten który zamieściłem wyżej, zawsze zabrzmi tak samo, czy na stronie zespołu czy na weselu, bo będzie to to samo nagranie, o tyle żywy zespół praktycznie zawsze zabrzmi inaczej. Przerysowane w nagraniu wokale „miękną” w Miksie na żywo, można (i trzeba !) skorygować brzmienia i głośność poszczególnych instrumentów w zależności od warunków akustycznych Sali, drobne błędy jeśli się zdarzą to giną  a w każdym razie przestają mieć znaczenie w zderzeniu z energią żywego show. Ale może też być odwrotnie. Są sale bardzo trudne do nagłośnienia, konieczność zmiksowania kilku czy nawet kilkunastu „torów” na których nagłaśniane są  instrumenty  i wokale nie jest łatwym problemem i nieumiejętne obchodzenie się z aparaturą  może się okazać ciężko strawne dla słuchaczy.

Dlaczego więc garstka straceńców zamiast iść bezpieczną drogą po pieniądze stosując „karaoke” decyduje się jednak na jazdę po wąskiej ścieżce i zmaganie z tymi wszystkimi niebezpieczeństwami ? Myślę, że według nich muzyka wykonywana live ma w sobie coś zupełnie wyjątkowego, czego nie da się w prosty sposób opisać i wytłumaczyć. Co sprawia, że doznania słuchaczy chcących z taką muzyką obcować są nie do uzyskania w inny sposób. Podkreślam, że wola musi być z obu stron - zespołu który chce tak grać i ludzi którzy chcą tego słuchać, bo jeśli kogoś drażnią nieoryginalne wersje - koniecznie i tylko DJ !

Czy zespół grający na żywo jest lepszy od takiego który tego nie robi, lub  DJ’a ? Absolutnie niekoniecznie. Szczególnie jeśli rozmawiamy o specyficznej sztuce obsługi wesel. Jest tak dlatego, że ta sztuka nie ogranicza się do muzyki. Muzyka jest jednym jej elementów który może mieć różną wagę. Czasem obiektywnie słaby muzycznie zespół jest jednak doskonałym wodzirejem, konferansjerem, satyrykiem, albo ma swój specyficzny pomysł na wesele sprawiający, że zabawa jest przednia. Pod warunkiem że ludzie którzy zgromadzili się na weselu takiej właśnie zabawy oczekują.

A czym właściwie różni się zespół grający w pełnym, żywym składzie od duetu czy tria ? Oto pytanie na które niezwykle trudno odpowiedzieć, bo udowadnianie, że granie z plejbeku jest gorsze bo nie można przedłużyć refrenu  żeby sobie ludzie mogli pośpiewać zupełnie mnie nie przekonuje. Zresztą technicznie jest to możliwe.  No właśnie …. Popatrzcie:



Nagranie na pewno było po koncercie poddane jeszcze obróbce, ale i tak wokalista ma zadyszkę (na płycie nie ma), perkusista się raz minął z tempem, nie słychać sola jednego z gitarzystów … pewnie można byłoby wyłapać jeszcze sporo błędów. A jednak 100 tysięcy ludzi zdziera gardła z wyraźnym zachwytem !  Jest tak dlatego, że energia bijąca ze sceny wytwarza nie dające się niczym wytłumaczyć emocje i wszelkie nieuniknione przy grze na żywo niedociągnięcia nie mają tu żadnego znaczenia.  No chyba że zespół się ewidentnie „sypie” ale to już zupełnie inna sprawa.

Poddając ten klip ocenie według kryteriów często spotykanych na weselnych forach - pomijając oczywiście zupełnie nieweselny  gatunek prezentowany przez ten zespół, myślę że Iron Maiden odpadliby w przedbiegach.

Odwieczne pytanie weselnych forów: „zespół czy DJ” a jeśli zespół to jaki ? Żywy, półżywy, nieżywy ;) … ? Ja bym odpowiedział, że to musi być zespół dla Ciebie i Twoich gości.  Najgorsze co się może stać to kupienie usługi której się tak naprawdę nie chce. Może warto wziąć Przyszłego, usiąść z kartką i wypisać oczekiwania, cechy zespołu/DJ'a, potem nadać im rangi, czyli określić na czym nam bardziej zależy a na czym mniej, i dopiero wtedy szukać. Pamiętając że „zespół grający wszystko i dla każdego” to utopia która nie istnieje, chyba że się ma idealnych gości którzy bawią się zawsze i przy wszystkim.


Uff …
Jeśli drogi forumowiczu doczytałeś aż do tego miejsca, jesteś nieziemsko cierpliwy

Offline obserwator
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2421
  • data ślubu: trochę czasu minęło
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #653 dnia: 1 Października 2009, 18:55 »
Doczytałem do końca. Nie  oznacza to wcale, że jestem cierpliwy ;). Po prostu z wielką przyjemnością czytałem Twoje spostrzeżenia. Cóż jeszcze mogę do Twojej wypowiedzi dorzucić? Nic, po prostu nic. Krótko mówiąc," nic dodać, nic ująć". Nie mam zamiaru Ci słodzić, ale zgadzam się z Tobą w 100 %, a nawet więcej :D.
« Ostatnia zmiana: 1 Października 2009, 18:57 wysłana przez obserwator »

Offline MELODYJKA

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 323
  • data ślubu: oj dawnoo;)
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #654 dnia: 1 Października 2009, 21:26 »
doczytalam do konca i oczywiscie się z tym wszystkim w 100% :)
prawdziwy przyjeciel wie o Tobie wszystko ...a mimo to nadal Cię lubi...

Offline Bartii
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 22.05.2009
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #655 dnia: 7 Października 2009, 12:29 »
Odwieczne pytanie weselnych forów: „zespół czy DJ” a jeśli zespół to jaki ? Żywy, półżywy, nieżywy ;) … ? Ja bym odpowiedział, że to musi być zespół dla Ciebie i Twoich gości.  Najgorsze co się może stać to kupienie usługi której się tak naprawdę nie chce. Może warto wziąć Przyszłego, usiąść z kartką i wypisać oczekiwania, cechy zespołu/DJ'a, potem nadać im rangi, czyli określić na czym nam bardziej zależy a na czym mniej, i dopiero wtedy szukać. Pamiętając że „zespół grający wszystko i dla każdego” to utopia która nie istnieje, chyba że się ma idealnych gości którzy bawią się zawsze i przy wszystkim.

Hej Picasso :) widzę kolejny sensowny post, w przeciwieństwie do wpisów na większości www - "jesteśmy świetnym zespołem, zabawimy największego ponuraka". Jako DJ myślę podobnie i staram się uczciwie podchodzić do tego co oferuję. Czasem radzę PM pójść na kompromis i posłuchać gości kosztem jej upodobań - bo jak tu im dogodzić jeśli PM mówi - "chcemy koniecznie DJ'a z klasą grającego zagraniczną muzykę - nie lubimy polskiej... kategorycznie nie chcemy kapeli do kotleta..." a na weselu okazuje się, że goście nie akceptują nic innego prócz wiejskiej kapeli - usługa zupełnie nie trafiona w gusta, z której nie ma dużej satysfakcji po obu stronach :-\

Offline Emiliana
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 126
  • Płeć: Kobieta
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #656 dnia: 20 Października 2009, 16:22 »
No właśnie, mnie zastanawia jedna rzecz odnośnie zespołów, które grają na żywo.
Przeciętne wesele trwa 10 godzin, a bywa że dochodzi do 12. Nawet doliczając różne przerwy na jedzenie (nie mówię o dłuższych, typu oczepiny, bo nie każdy chce to mieć) to wydaje się sporo i wyobrażam sobie, że zespół musi być nieźle zmęczony.
Czy nie przekłada się to jakoś znacząco na jakość grania? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że niedociągnięcia przy muzyce na żywo często są nieuniknione, ale czy nie jest to zwiększone jeszcze bardziej przez tak długi czas trwania imprezy typu wesele i wtedy nad ranem już zespół wypada średnio? Albo czy wtedy są np. krótsze bloki muzyczne, a długie przerwy?

Pytam, bo jestem ciekawa, a nigdy nie miałam okazji być na weselu, na którym zespół grałby na żywo.

Offline MGI1
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 117
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #657 dnia: 22 Października 2009, 10:52 »
To jest kwestia warsztatu, zaangażowania, często po prostu "chciejstwa". Oczywiście że zespół o czwartej rano jest ledwie żywy, to nie powinno jednak mieć wpływu na jakość wykonania ani długość przerw. Jeśli bierze się za coś pieniądze - trzeba być odpowiedzialnym.

Offline obserwator
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2421
  • data ślubu: trochę czasu minęło
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #658 dnia: 22 Października 2009, 11:14 »
Dokładnie tak jest jak pisze MGI1.

Offline MGI1
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 117
Odp: CENA muzyki
« Odpowiedź #659 dnia: 22 Października 2009, 11:49 »
A i jeszcze jedno. Przy graniu na żywo energia jaką się dostaje od publiczności jest bezcennym i najlepszym "energizerem". Nic tak nie działa jak dobry odbiór i wymiana wibracji z salą. Pamiętajcie że jeśli dacie kapeli odczuć że się podoba i że się dobrze przy niej bawicie - odpłaci wam w dwójnasób, a ostatni set może być paradoksalnie najdłuższy i najlepszy !