Sylwusiu, bo Ty masz kieckę innego producenta

Trzymam kciuki, zeby się nie pomylili

Nic to trudno, kazdemu się może zdarzyc. Ja to mam szczeście co ? jak nie obraczki felerne to suknia

masakra jakaś
A zmieszkaniem hmmm... no coz jest sporo usterek do usunięcia, ale jako, że mieszkan mają sporo do porawiania pewnie sie z moimi usterkami szybko nie uporają

bede naciskac...
Dzis przyjechały pierwsze meble, jutro kolejne, za tydzień montaż kuchni, musimy jeszcze sprzet pod zabudowe zamówić bo nie ma nic

szok, tylko skad tu kase brać na wszystko?
Ogólnie meiszkanko jest bardzo fajne i ten taras 14 m2

Nowi znajomi z osiedla byli i każdemu nasze mieszkanie się podobało

zreszta kazdy ma inne, kazdy ma takie jakie sobie wybrał i wkazdym coś jest fajnego

Najbardzije sie boję, ze nie podołam wszystkiemu. Jestem jakas taka rozkojarzona, ze dzisiaj na stacji benzyznowej placac karta za paliwo, wbijałam PIN i głosno jakby do pani mówiłam cyferki

, jakies glupoty czasem gadam i w ogole, nie mogę sie skupić... Nie mówiąc juz o tym, ze od 3 dni mam cisnienie ok 150/95 Do tego praca, fachowcy, meble i wszystko na raz w jednym czasie.
Aaaaaaaaa zapomniałam, dziś kupiliśmy wódkę i winko

już czeka - woda rozmowna podstawą wesela

Zmykam spać, chociaż wtedy nie myślę o tym wszystkim, a moj K. słyszę, ze już pochrapuje

dobrej nocki