Autor Wątek: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!! (Przeczytany 602654 razy)

Izunia · « **Odpowiedź #1830 dnia:** 18 Listopada 2012, 21:55 »

Dziewczyny, a jak to jest z liczeniem kalorii w czasie ciąży?
Wg kalkulatora norma dla mnie to 1500kcl. dziennie.
Powinnam zwiększyć dawkę ale o ile? I czy przez cały okres ciąży taka sama czy każdy trymestr ma swoje prawa?
Musze mieć jakiś pkt zaczepienia. Przy pierwszej ciąży przytyłam 20kg, co spowodowało że teraz z każdym posiłkiem mam wyrzuty sumienia i nie wiem czy czasami za dużo nie jem.

liliann · « **Odpowiedź #1831 dnia:** 18 Listopada 2012, 22:06 »

ciąża nie ma dużych wymagań kalorycznych...
300kcal na dobę więcej od II trymestru licząc...

Izunia jaki to kalkulator o którym mówisz...

Izunia · « **Odpowiedź #1832 dnia:** 18 Listopada 2012, 22:14 »

Pierwszy lepszy z google

Wzrost 162 wagę podałam wyjściową 57, po 12 tyg teraz już 57,9.
Ciążowy używam ten http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/kalkulator-wagi-w-ciazy/

liliann · « **Odpowiedź #1833 dnia:** 18 Listopada 2012, 22:28 »

twoje podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne to 1368kcal
zakładając obecnie niską aktywność fizyczną to PMS (1368kcal) będzie stanowić 70% Twojego całkowitego zapotrzebowania, które wyniesie ok. 1900kcal.
I tyle należy jeść...

Izunia · « **Odpowiedź #1834 dnia:** 18 Listopada 2012, 22:43 »

I tyle będę jeść

Dziękuję liliann

anusiaaa · « **Odpowiedź #1835 dnia:** 19 Listopada 2012, 10:11 »

Polecam Wam ten blog

http://smak-zdrowia.blogspot.de/

BOSKI!

« **Odpowiedź #1836 dnia:** 20 Listopada 2012, 07:25 »

Cytat: anusiaaa w 19 Listopada 2012, 10:11

Polecam Wam ten blog

http://smak-zdrowia.blogspot.de/

BOSKI!

Ja też polecam

liliann · « **Odpowiedź #1837 dnia:** 20 Listopada 2012, 09:01 »

moja kumpela raczy mnie czasem cudami z tego bloga...
dobre...nie powiem...

anusiaaa · « **Odpowiedź #1838 dnia:** 20 Listopada 2012, 09:36 »

Nie wszystko jest super, ale pomysły można ściągać i dziś mam np. racuszki z sera białego i marchewki odchudzone jeszcze bardziej niż na blogu bo posłodziłam je śmiertelnym słodzikiem

Precelek · « **Odpowiedź #1839 dnia:** 20 Listopada 2012, 12:08 »

Byłam w Biedronie dziś, język uciekł mi tam gdzie światło nie dociera.... czekoladki, krem czekoladowy, masa krówkowa.......... wyszłam z pomelo pod pachą.

be proud!

liliann · « **Odpowiedź #1840 dnia:** 20 Listopada 2012, 15:49 »

I'm proud of you

« **Odpowiedź #1841 dnia:** 20 Listopada 2012, 20:37 »

Ja uwielbiam pichcić smakołyki z tego bloga

A do tego się śmieję, że umrę na białą śmierć bo bez słodzika ani rusz

anusiaaa · « **Odpowiedź #1842 dnia:** 20 Listopada 2012, 22:52 »

kkotek umrzemy na to samo

Ostatnio nawet sobie pomyślałam "Z prochu powstałaś i w słodzik się obrócisz"

tete · « **Odpowiedź #1843 dnia:** 21 Listopada 2012, 08:42 »

sluchajcie,ale ja podziwiam determinacje i konsekwencje tej kobiety!!!a rzeczy z bloga..genialne!!

anusiaaa · « **Odpowiedź #1844 dnia:** 21 Listopada 2012, 09:20 »

Tylko kotleciki z kaszy jaglanej i brokułami mi się rozwalaja

« **Odpowiedź #1845 dnia:** 21 Listopada 2012, 22:33 »

Cytat: anusiaaa w 20 Listopada 2012, 22:52

Ostatnio nawet sobie pomyślałam "Z prochu powstałaś i w słodzik się obrócisz"

Dobreeeeeeeee

anusiaaa ostatnio naczytałam się o stevii i mam zamiar ją wypróbować- niby duuuuuuuuuuuuuużo zdrowsza od słodzika i słodsza

anusiaaa · « **Odpowiedź #1846 dnia:** 24 Listopada 2012, 09:47 »

Ostatnio do naszego biura kumpela zamówiła to ziele

Muszę o tym więcej poczytac.

« **Odpowiedź #1847 dnia:** 24 Listopada 2012, 11:24 »

U mnie bez zmian

59,9

ciriness · « **Odpowiedź #1848 dnia:** 24 Listopada 2012, 14:07 »

hmm a może zamiast słodzika stewie?

kurczaczek83 · « **Odpowiedź #1849 dnia:** 25 Listopada 2012, 17:46 »

U mnie też bez zmian 56,7

Maggie_2408 · « **Odpowiedź #1850 dnia:** 25 Listopada 2012, 18:36 »

Kurcze a mi waga rośnie zamiast spadać:( Przez ostatnie 2 tyg. ok kilogram do przodu. No ale w ubiegłym miesiącu @ nie przyszła i puchnę na potęgę. W spodnie ledwo co się dopinam, dzisiaj kozaków już założyć nie mogłam. Mam nadzieję, że w tym tygodniu dostanę i wrócę do normy.

kurczaczek83 · « **Odpowiedź #1851 dnia:** 26 Listopada 2012, 11:28 »

U mnie dziś 56,6

Koozaa · « **Odpowiedź #1852 dnia:** 26 Listopada 2012, 21:34 »

No to siostro skalpel

Dzisiaj pierwszy dzień ze " Skalpelem"

konefqa · « **Odpowiedź #1853 dnia:** 27 Listopada 2012, 08:14 »

z Ewkowym skalpelem?

Koozaa · « **Odpowiedź #1854 dnia:** 27 Listopada 2012, 09:02 »

« **Odpowiedź #1855 dnia:** 27 Listopada 2012, 18:23 »

M-c temu jak się ważyłam to miałam 54,4 i teraz w sobotę jest TEN dzień

ale aż się boję bo dzisiaj czuję się taka olbrzymia, wzdęta i w ogóle fuuuujjjj $:-\$ $:-\$ $:-\$ $:-\$

Może wczoraj przesadziłam z błonnikiem i dlatego czuję jak balon

Po wypłacie lecę kupić stevię bo mam jakieś słodzikowe schizy, że

ewajasz · « **Odpowiedź #1856 dnia:** 30 Listopada 2012, 07:23 »

Dziewczyny dołączam ( który to już raz? ). Waga z dziś 63,5 kg., tylko dlatego, że od kilku dni się nie objadam. Chciałabym do Świąt ważyć 60 ale pewnie się nie uda. Pierwszy cel to właśnie 60, potem zobaczę

ricardo · « **Odpowiedź #1857 dnia:** 30 Listopada 2012, 09:21 »

Ja podczytuję uważnie

Jestem na Dukanie - obecnie mocno zmodyfikowanym bo zaczęłam się źle czuć i chyba muszę przejść po prostu na zdrowszą dietę i zacząć więcej ćwiczyć... A narazie łączę i to i to.

Co to jest ta stevia??

Zaneta_81 · « **Odpowiedź #1858 dnia:** 30 Listopada 2012, 11:19 »

Pati ja już po dukanie od 3 tyg...
zero słodyczy, mało chleba, makaronów i ziemniaków, zdrowa dieta do tego ćwiczenia i waga dalej leciii...
już by mogła stanąć, ale opychać sie już nie potrafie a dzień bez ćwiczeń dniem straconym

ricardo · « **Odpowiedź #1859 dnia:** 30 Listopada 2012, 11:58 »

Ja jem na śniadanie chleb orkiszowy. Dzięki temu, że jem normalne śniadanie, codziennie warzywa i porcję owoców to czuję się dobrze, a waga albo stoi albo maleje. Obiady dukanowe - czyli mięcho i surówka. Bez późnego żarcia i przekąsek.

Ale kurcze żeby mi się tak chciało ćwiczyć jak mi się nie chce...