Lila no nie motywujesz nooo
ale zaraa sie wezmę i będzie cacy.
Mi dziś na liczniku o 900g mniej niż wczoraj z rańca, czyli weekend zrobil swoje, a odrobina starań plus machanie kończynami na remoncie w zeszłym tygodniu poskutkowały uffff ... bo już myślalam, że jakiś zastój mi się szykuje.
dziś przemaszerowałam pół Bydgoszczy, z dwie godziny łazenia, nogi mi zaraz z tyłka wypadną
w ostatnim czasie mam taaaką fazę na ogórki małosolne, że głowa mała, z 5 na posiedzeniu moge wciągnąć
a chwilowo teściowa mnie martretuje, bo robi ciastka francuskie i mi tu język ucieka na drugi koniec przewodu pokarmowego
