Zaniedbałam troche ten mój wątek, ale mam cięzki tydzień
W sobotę obudziłam sie ze spuchniętą buzią, okazało się, że od zęba. Było to dość dziwne bo ząb miałam niedawno leczony i wcale mnie nie bolał. Jednak coś poszło nie tak i ząbek do wyrwania

Cały week-end przespałam bo miałam prawie 40 stopni. Jak skończyły się perypetie zębowe wzieła mnie grypa, a ja nie mam teraz czasu na choroby
Wczoraj byłam na pierwszej przymiarce sukni, jestem bardzo zadowolona, pani Patrycja to prawdziwy anioł

Niestety w czasie mojej przymiarki przyjechała spóźniona (prawie godzinę) klientka i zamiast poczekać w poczekalni to władowała mi się ze swoim tata do przymierzalni. Trochę mnie to wkurzyło bo nie lubie takiej widowni. Dlatego też niestety nie mam zdjęć bo chciałam je zrobić na konću ale byłam za bardzo wkurzona. Pocieszam się tylko tym że za tydzień mam już odbiór i zrobię sobie tyle zdjeć ile bedę chciała
