marta082008 ten puregon to na stymulację owulacji, ale na mnie trochę słabo zadziałał. ale ja w ogóle marnie reagowałam na różne stymulacje. Na CLO np. nie miałam prawie żadnej odpowiedzi. No może lekka w pierwszym cyklu, a z każdym następnym było gorzej. I im większą dawkę dostawałam tym było gorzej
:martyna: niby tak, ale urósł mi tylko jeden pęcherzyk

Mój obecny lekarz który prowadzi moją ciąże twierdzi, że musiałam być przestymulowana ale ja jakoś w to nie wierzę, bo skoro tylko jeden pęcherzyk był to jak mogłam być za mocno wystymulowana??
moniq w sumie leczyłam się coś koło roku. A staraliśmy się jeszcze rok wcześniej ale nie miałam owulacji i ogólnie problemy z miesiączkowaniem więc tego pierwszego roku nie liczę. Na początku leczyłam się u normalnego gina ale równo po roku starań stwierdziliśmy, że szkoda kasy i nerwów i pojechaliśmy do kliniki w Warszawie.