qrcze-szczęśliwa siódemka daje nadzieję!
kamilkan-genialnie-3majcie się zdrowo

prawdziwy szczęśliwy wysyp ciężarówek na miły początek wątku:)


spatzi-wiesz,że różnie bywa-raz wystarczy złoty strzał-innym razem szał ciał:)
skoro nie chcesz przegapić-to do dzieła:)
a tak serio-nawet wśród lekarzy widzę panują skrajnie różne opinie-np wg pewnej dr-warto od 1-9dc powstrzymać się od sexu, a w dni płodne-co drugi dzień-zaś w fazie lutealnej-pełna dowolność, ponoć wpływa to korzystnie na jakość nasienia:)
niektórzy lekarze np przy iui-radzą oprócz zabiegu-"poprawić" jeszcze dzieło w domu:) inni-mówią,że to nie jest istotne-i nie zalecają!
ja też próbuję znaleźć matematyczną zależność...pomimo,że wiem-że o takową raczej trudno:)
ogólnie mówi się że najlepiej tuż przed owulacją (testy owu-wskazują ten czas) ,ewentualnie tuż po, ale z niektórych źródeł wynika,że komórka jest zdolna do zapłodnienia tylko zaledwie 6h w ciągu owulacji-zatem żołnierze mają za zadanie dotrzeć na czas-i zawalczyć o swoje, a ci z kolei również mają jakąś zdolność czasową...
jest tak wiele zależności...
