W końcu mam jakieś okno na świat

Przez ostatni czas nie miałam netu, dopiero dzisiaj. Zdecydowalam, że wszystkie zęby idą ze mną do ołtarza
No i został nam tylko miesiąc, myśląc o litanii spraw do załatwienia to wolałabym, żeby to były jeszcze dwa. Świadkową będzie ta moja przyjaciółka, będą również na weselu. Tylko jej mąż, jeśli nie będzie się tam dobrze czuł (jednak ciężko się dobrze bawić w jego sytuacji) to położy się wcześniej spać. Ale ogólnie spadł mi wielki kamień z serca. Odebraliśmy obrączki. Niestety nie mam ich zdjęcia na żywo, ale ja się zakochałam

Kupiliśmy też wódkę Soplicę (na żadnej z imprez nas nie zawiodła), w Auchanie była fajna promocja, bo do 106 butelek dostaliśmy jeszcze 50 litrów Coli gratis. A teraz pozostało:
-garnitur Łukasza
-moja biżuteria
-nowe okularki
-próbna fryzura i makijaż
-sukienka na drugi dzień (poprawin nie ma, ale na śniadanie nie pójdę w jeansach)
-zrobienie winietek i zawieszek na wódkę
-rozplanowanie ułożenia stołów i usadzenia gości
-rozplanowanie noclegów
-kupno napojów i jedzenia
-wybór piosenki na pierwszy taniec
-kurs pierwszego tańca
-dogadanie szczegółów z zespołem, panią fotograf i kamerzystką
-wybór kawiaciarni do zrobienia bukietu ślubnego, przypinki do włosów, butonierki i dekoracji samochodu
-znalezienie samochodu do ślubu (kolega miał załatwić BMW x 6 od znajomego, ale niestety nie dało się)
-przeliczenie ile jakich naczyń trzeba dokupić lub porzyczyć
-znaleźć osoby do sprzątania sali i obsługi zmywaka
-przygotować praktycznie cały ośrodek (przątanie pokoi, sali, przygotowanie pościeli)
-kupno firanek i obrusów na salę
-prezenty dla rodziców
-ewentualne przygotowanie gazetek dla gości z roplanowaniem stołów i menu
To tyle co mi teraz przychodzi do głowy. Wesele wyjdzie raczej taniej niż normalnie, ale roboty jest od groma. Trochę żałujemy, że sie na to porwaliśmy, ale przynajmniej noclegi są tanie i na miejscu, i jedzenie będzie na pewno pyszne. Koszty naczyń, firanek itp ponosi właściciel sali (ale my musimy ustalić co jest potrzebne), bo jest to pierwsze poważne wesele organizowane w tym miejscu. Ze względu na to, że mój przyszły teść robi w farbach i nawiózł tego hektolitry na odmalowanie sali wewnątrz i na zwenątrz, to nie ponosimy żadnych dodatkowych kosztów za wynajem czy liczniki.