No! Nadrobiłam!

No z tym Polterem to rzeczywiście Wam sprawnie poszło

Ja też się obawiam tego ,że się ludzie zasiedzą i się nie wyśpimy.
A wiadomo....na drugi dzień od rana na wysokich obrotach...

Jednak będę miała wytłumaczenie ciszą nocną

Bo mieszkam w bloku ,więc takie coś obowiązuje

A orientujesz się ile Wam poszło wódeczki na polterze

Bo powiem Ci szczerze,że jakoś nie wiem ile przygotować.
Mój chrzestny mnie nastraszył ,że u ich poszło tyle samo co na wesele

Fajnie z ta Waszą grecką rodzinką

Na pewno nie jedno ich dziwiło w naszej tradycji