Autor Wątek: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!  (Przeczytany 17845 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #180 dnia: 22 Kwietnia 2011, 08:35 »
O! sucharki też mogę  ;D

za 12 dni lecę do Polski  :skacza: :skacza: :skacza:

Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #181 dnia: 1 Maja 2011, 16:02 »
PUK! PUK!!!
Anulka, gdzie sie podziewasz?
Jak sie czujesz? :)

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #182 dnia: 2 Maja 2011, 16:35 »
A co? mam pisać pod sobą?  ;D  
Nie no zaglądam od czasu do czasu na forum i podczytuje wasze wątki, ale nie bardzo mam czas pisać, albo wklejać zdjęcia.
Ostatnio mieliśmy trochę problemów z bratem mojego męża (tym, który nie przyjechał na ślub). Ma pracować na moim miejscu w tym sezonie, ale nie bardzo chce słuchać kiedy ja próbuje mu przekazać trochę wiedzy i twierdzi, że on wie lepiej. No i w końcu przed samym weekendem majowym (podczas którego spodziewaliśmy się nawału pracy) on stwierdził, że ma nas już dość i on wyjeżdża. Na początku go nawet prosiłam, żeby został, ale w końcu przestałam, powiedziałam, że mamy już kogoś na jego miejsce (żeby sobie nie myślał, że jest niezastąpiony) i poprosiłam, żeby w takim razie zabrał trochę zdjęć ze ślubu dla mamy. On tak popatrzył na te zdjęcia, przejrzał kilka i mówi: a ja tego brać nie będę! No to pytam go: a dlaczego? A on na to: No nie, bo to ciężkie i odrzucił zdjęcia na stół. No to ja na to: no trudno, wyślemy pocztą.
W końcu okazało się, że nie wyjechał. Chciał po prostu żebyśmy go błagali!
A jak przyjechał, to ani gratulacji ani nic! Kosta puścił mu film (teledysk skrótowy - 5 min.) to już w połowie się znudził. Ja mu trochę wyrzutów zrobiłam, że nie był na ślubie i mówiłam, że przede wszystkim mam żal z tego powodu, że przez to nie było też jego mamy, bo sama nie mogła lecieć (międzylądowania, brak znajomości języków obcych, podeszły wiek), a on na to, że jego mama nie może nigdzie jeżdzić, bo jej się robi niedobrze. A ja dobrze wiem, że ona bardzo chciała i jakoś by dała radę!
A poza tym zamieszkał z nami i cały dom śmierdział jego skarpetami, co na moje mdłości niezbyt korzystnie wpływało. No ale na szczęście już się wyniósł  ;)
A pojutrze (a właściwie jutro w nocy) lecę do Polski :) Trochę głupio, bo o 4.25 mam lot, a z wyspy ostatni prom o 19.15, więc cała nocka z głowy, ale mężuś zadeklarował, że pojedzie ze mną na lotnisko, i wróci pierwszym rannym promem. Trochę mi go żal, że też nie prześpi nocki, ale nie chciał słuchać, że pojade sama, bo przecież jestem w ciąży i nie będę dzwigać walizki. Kochany jest mój mężuś  :Zakochany:
Mam nadzieję, że jego brat chociaż na parę rannych godzin go zastąpi w pracy, żeby mógł się przespać. Chociaż nie wiadomo.
Myślę, że jakoś przetrzymam podróż. Parę dni temu miałam taką kulminację objawów, że wymiotowałam bez przerwy przez dwa dni. Teraz już jest lepiej i wymiotuje "tylko" raz rano :)
Wybaczcie moje marudzenie, ale myślę, że można to usprawiedliwić stanem błogosławionym  ;D

Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #183 dnia: 2 Maja 2011, 16:47 »
Niezle macie przeboje z tym bratem...Wez go kopnij w tylek, szkoda twoich nerwow :)
Fajnie, ze lecisz do kraju :) szkoda tylko, ze to polaczenie takie fatalne.
No i mam nadzieje, ze mdlosci Ci niedlugo przejda. Ktory to juz tydzien?

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #184 dnia: 2 Maja 2011, 17:47 »
dzięki kochana  ;D
No połączenie nie jest takie znowu fatalne, bo lecę do Bydgoszczy z międzylądowaniem w W-wie i jest tylko godzina przerwy między lotami, więc jakoś o 8 rano(muszę jeszcze sprawdzić, ale jakoś tak) jestem w domu. Mogłam lecieć w dzień, ale tylko do Warszawy, a potem 5 godzin pociągiem do Bydgoszczy, więc tak chyba lepiej, tylko że w nocy :( no ale damy radę.
5 maja rozpoczynam trzeci miesiąc :) W Polsce porobię badania, zapiszę się na poród do szpitala, załatwię sprawy papierkowe związane ze zmianą nazwiska, no i 8 maja jest komunia mojej chrześniaczki. Posiedzę co najmniej 3 tygodnie.
Jednak się zmobilizowałam i przygotowałam dla was kilka kolejnych zdjęć, więc mogę dopisać troszkę do relacji.
No więc z kościoła pojechaliśmy do restauracji. Kamerzysta dał nam do samochodu małą kamerę, którą mogliśmy sami siebie nagrywać. Bardzo fajny pomysł i fajny materiał z tego wyszedł. W samochodzie opadły emocje, więc już wszyscy byli uśmiechnięci i rozbawieni i miło upłynęła nam droga dzięki kamerce.
A tutaj już restauracja:


i wchodzimy:





i niestety za wcześnie przybyliśmy, bo jeszcze goście nie zdążyli się "rozpłaszczyć" i musieliśmy czekać z chlebem i solą



aż w końcu się zrobiło śmiesznie od tego czekania


na szczęście w końcu wszyscy goście przybyli, zjedliśmy chleb i sól, wypiliśmy szampana i rzucamy za siebie



...i lecimy sprzątać


Pan Młody się przyłożył, aż ktoś z gości krzyknął: Ma chłopak wprawę :)



Zasiedliśmy do stołu, a babcia już przy rosole zaczęła "atakować" PM swoimi opowieściami, gratulacjami itp :) Kochana babcia jest przekonana, że skoro PM potrafi sklecić parę zdań po polsku, to rozumie wszystko co się do niego mówi i opowiada i opowiada :) a PM tylko odpowiada: tak, tak, dobrze, masz rację... No więc jakoś się dogadają




 

Pierwszy toast:



 


Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #185 dnia: 2 Maja 2011, 18:52 »
To faktycznie polaczenie nie takie zle, tylko ta godzina :)
A czemu wszystkie badania robisz w Polsce,a nie Grecji? Rodzic tez chcesz w Polsce?
Z kim siedzieliscie przy stole? Fajne fotki :)

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #186 dnia: 2 Maja 2011, 19:31 »
Rodzić chcę w Polsce, bo w grudniu nie mamy tu nic do roboty (nie ma turystów, mąż nie pracuje - w sumie jak chce to może, bo jakiś klient zawsze się trafi, ale nie koniecznie). Poza tym ja to bym się chyba tu zanudziła. W Polsce mam rodzinę do pomocy i znajomych, a tu nie bardzo. Nawet koleżanki z Polski przeważnie zimą jadą do kraju. A wyspa zimą zamiera :)  Pierwsze badania zrobiłam tutaj, ale muszę też w Polsce, bo chcę rodzić w PL, więc dobrze, żeby chociaż część badań była zrobiona tam, a zresztą jest chyba nawet taki wymóg, żeby dostać macierzyński i becikowe, a ja mam działalność w Polsce (chociaż pracuję przez internet), więc z Polskich zasiłków będę korzystać. Tutaj raczej w tym roku już nie będę zatrudniona, bo w moim stanie nie za bardzo się nadaję do wypożyczania różnych pojazdów, nawet skuterem się trochę boję jeździć w ciąży, bo podobno nie powinno się po dziurach itp. Nie wspominając już o godzinach pracy - dzień w dzień od rana do wieczora w sezonie (ze sjestą co prawda, ale nie zawsze). W godzinach, w których nie było ruchu mogłam siedzieć przy komputerze i tłumaczyć i to było dobre, bo udawało mi się połączyć dwie prace.  No trudno trzeba będzie jednak trochę przystopować i skupić się na tłumaczeniach, a potem ewentualnie zwolnienie i macierzyński... Na pewno trochę będę pomagać mężowi w biurze, może na krótki okres w szczycie sezonu będę full time, ale zobaczymy jak się będę czuła. W każdym razie poród na pewno w Polsce :)  
Zresztą nie mam za bardzo zaufania do greckich lekarzy, a poza tym u nas na wyspie nie ma szpitala położniczego i trzeba rodzić w Atenach. Bałabym, że zacznie się wcześniej i na przykład w nocy i co wtedy? Inne kobiety zazwyczaj jadą tydzień wcześniej do Aten i mieszkają u rodziny albo w hotelu i czekają aż się zacznie. Ja jednak wolę w Polsce. Mam tam rodziców, rodzinę, przyjaciół...

Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #187 dnia: 2 Maja 2011, 21:24 »
I juz wszystko wiem :)
Jak macie mozliwosc byc w Polsce dluzej, to super sprawa :) Zawsze Ci mama moze troszke pomoc :)
Zabierz ze soba do Polski (teraz) cieple ciuchy, bo mi rodzice narzekaja, ze zimno sie zrobilo :)

Offline beaberry

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • Zakochana po uszy :)
  • data ślubu: 6 VIII 2011
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #188 dnia: 2 Maja 2011, 21:43 »
No jest zimno, jest. Ubierz się ciepło ;)
Ale dziad z tego szwagra. No normalnie można tylko pozazdrościć ;D
Pewnie, że jesteś usprawiedliwiona z narzekań. Stan błogosławiony zobowiązuje :D No i zupełnie zrozumiałe, że chcesz rodzić w Polsce, wśród bliskich. Super, że masz taka możliwość.
 


Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #189 dnia: 3 Maja 2011, 23:47 »
uwielbiam twoja fotorelacje ;D ;D
marudz nam ile chciesz ;)masz do tego pelne prawo :)

fajnie ze chcesz rodzic w Polsce,zawsze to najlepiej byc blisko najlbizszych ;D ;D ;)

a odnosnie Twojego szwagra to jakis..niepowazny czlowiek,
tylko w tylek takiego kopnac ??? ???
:*:*:*


Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #190 dnia: 4 Maja 2011, 15:05 »
Jak podroz minela?

Offline smoczyca
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #191 dnia: 4 Maja 2011, 19:22 »
trzeci miesiąc?  :o jejku jak ten czas leci

Offline Daisy87
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 972
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #192 dnia: 4 Maja 2011, 23:36 »
pięknie wyglądaliście :) a Kostas nie był zdziwiony, że ledwo sie wesele zaczęło a już musicie sprzątać? ;)  ;D

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #193 dnia: 6 Maja 2011, 13:36 »
Babcie już tak maja ;)
Ślicznie było ozdobione Wasze autko :)
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #194 dnia: 9 Maja 2011, 15:35 »
Jestem, jestem  :hello: Troszeczkę was zaniedbałam ostatnio, ale dużo się działo :)
Doleciałam jakoś w środę.  Nie było tak źle. Dobrze, że Kosta pojechał ze mną. Jakoś czas nam zleciał. Udało nam się znależć na lotnisku kafejkę, w której ja mogłam się położyć na kanapie, a Kosta oglądał mecz. Nawet się trochę przespałam. W samolocie do Wawy przespałam mniej więcej połowę lotu. W warszawie oczywiście mnie "obmacali". Pewnie celniczka myślała, że ukrywam coś na brzuchu :)  W samolocie do Bydgoszczy już jednak poczułam się niezbyt dobrze. Zaczęły się poranne mdłości i pobolewał mnie brzuch, ale to tylko 45 minut, więc jakoś wytrzymałam. Trochę miałam stracha, że to skutki lotu i że może zaszkodzić dzidzi, ale jak tylko w domu się położyłam, od razu przeszło. Po prostu za długo byłam na nogach i organizm się męczy. Generalnie podróż minęła całkiem dobrze. Rano się trochę przespałam i po paru godzinach czułam się świetnie. Na drugi dzień spotkałam się ze świadkową. Poszłyśmy na lody na WYspę Młyńską i na kebaba. A wczoraj byłam na komunii u mojej chrześnicy. Było przepięknie. Kupiłam jej komórkę dotykową (z różowym tylnym  panelem). Dziecko oszalało ze szczęścia! Podejrzewam, że będzie nawet spać z tym telefonem :)
Dzisiaj za to zaczyna mnie atakować przeziębienie. Walczę domowymi sposobami, ale jak znam siebie, to nie będzie łatwo. No ale wolę się nie martwić na zapas. Poleżę dziś i jutro, może jednak przejdzie. Jak zwykle ta sama historia! Tak na mnie działa polski klimat :mdleje:
kaasia dzieki! te kwiatki sama robiłam z organzą i przyssawkami, a w dzień ślubu PM instalował całą dekorację  walcząc z wiatrem :)
Daisy87, no był zdziwiony, ale bardzo mu się to podobało  :wink:
A teraz pierwszy taniec:




















Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #195 dnia: 9 Maja 2011, 16:33 »
no, no pieknie sie prezentujecie w tancu  ;D
i kuruj sie kochana  :-*

Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #196 dnia: 9 Maja 2011, 23:13 »
Duzo zdrowka :)
Pieknie pierwszy taniec wyglada na zdjeciach!!!

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #197 dnia: 10 Maja 2011, 14:07 »
To był właściwie pierwszy i drugi. Pierwszy mieliśmy wybrany, ale gdy dj poprosił nas do tańca, to dopiero wtedy sobie przypomniałam, że zapomnieliśmy poćwiczyć. Spróbowaliśmy tylko raz miesiąc przed ślubem. W ogóle PM nie potrafił kompletnie tańczyć na 3 i innych takich naszych polskich, ale świadkowa z nim poćwiczyła 2 razy i szybko podłapał.
Pierwszy taniec był kompletną improwizacją. Potem dj puścił szybszą piosenkę i zaczęliśmy się wygłupiać. Wszyscy myśleli, że to mieliśmy zaplanowane, ale nie - tak jakoś wyszło.
Jeśli klikniecie na link poniżej pojawi się filmik z naszego  tańca na sam koniec wesela. DJ puścił nam jeszcze raz pierwszą piosenkę. Są tam też przejścia do pierwszego tańca i obrazki z całego wesela.


Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #198 dnia: 10 Maja 2011, 14:24 »
Ślicznie wyglądaliście :)

A ja jestem cały czas zakochana w Twoim welonie.
Przepięknie się mienił w tych światłach :)
Ja lubię wszystko co się świeci :D :Serduszka:



Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #199 dnia: 10 Maja 2011, 17:18 »
Pieknie!!!

Offline misia241

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5491
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #200 dnia: 10 Maja 2011, 22:57 »
obejrzalam wszystkie filmiki,cudownie wygladaliscie ;D tacy szczesliwi,zakochani :D



Offline Daisy87
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 972
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #201 dnia: 10 Maja 2011, 23:34 »
super filmiki :) bardzo mi się podoba Wasza czołówka :) jest taka... bydgoska ;)

Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #202 dnia: 20 Maja 2011, 18:32 »
Czesc Anulka, co u Ciebie nowego? Jestes jeszcze w Polsce?

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #203 dnia: 25 Maja 2011, 07:28 »
jestem, jestem  :hello: no chyba musicie mi przywalić  :Kill:
Cieszę się, że filmiki się podobały :)
share3ware dzieki :) Welon kosztował ponad 300 zł i na początku trochę pożałowałam, ale potem jednak stwierdziłam, że jest piękny i było warto. Mogę sprzedać za 100  ;D
Jeszcze w Polsce jestem i właśnie dziś o 8.55 mam lot z Bydzi przez W-we. No ale nie lecę, bo jednak chcę tu jeszcze zrobić genetyczne (31.05) i jeszcze kilka badań. Może będę musiała brać jakieś leki na tarczycę, bo wyniki nie najlepsze, ale też nie najgorsze. Zobaczymy co lekarz powie. Powiem wam szczerze, że nie bardzo mi się chce wracać do Grecji. Tęsknię za mężem, ale wiem, że tam znowu dostanę jakiejś depresji, bo on cały dzień w pracy, a ja tam nie mam znajomych itp. No ale można pojechać sobie na plażę poleżeć w cieniu,może jakieś koleżanki na wakacje przyjadą... zobaczymy. Jeszcze myślę czy moich rodziców nie namawiać żeby przyjechali.
Dzwoniłam do lotu, żeby zmienić rezerwację, ale okazało się, że muszę dopłacić 130 euro (tylko na 7.06) lub więcej na inne dni. To mi się nie opłaca, bo musiałabym dziś zdecydować kiedy lecę, a  za 150 mogę kupić nowy bilet prawie z dnia na dzień, a jak w 2 strony, to będzie taniej. No więc poczekam co lekarz powie. A do 5 czerwca mam zwolnienie.
Wczoraj poszłam do koleżanki na kawę. Ona ma córeczkę prawie 3-letnią. Pokazała mi test ciążowy, a ja na to: ooo jeszcze masz test? A ona na to: nieee, to nowy :)   Ale jednak ta ciąża powoduje zwolnione myślenie :) Ależ się cieszę! kolejna ciężarówka w naszej ekipie. Jedna koleżanka rodzi teraz na dniach, inna ma 0,5 roczne dziecko, jeszcze inna 1,5 roczne. Będą się dzieciaki miały z kim bawić :)
Koleżanka była trochę w szoku, bo w zasadzie to nie było planowane, ale wspólnie stwierdziłyśmy, że tak lepiej, bo potem by im było ciężko się zdecydować :)

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #204 dnia: 25 Maja 2011, 08:49 »
Oooo...to kupę kasy za niego dałaś! :D

Widzisz....mogłyśmy szybciej pomyśleć o tej sprzedaży ;)
Teraz już mam swój :D
I właśnie go zdobię sama takimi świecidełkami ;) :D



Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #205 dnia: 25 Maja 2011, 09:03 »
No widzisz, ja jeszcze nie zabrałam się za sprzedawanie ślubnych rzeczy, ale muszę w końcu się za towziąć,obfotografować i wystawić gdzieś na allegro.
Welon był wart tej kasy. Nie widać może dokładnie, ale poza połyskującymi szkiełkami, był obszyty w kształcie "fali" i na każdym zakręcie takiej fali był dość spory kryształek swarovskiego.
Takie same kryształki miałam na rękawiczkach. Niby szczegół, ale jakże ważny  ;D
Fajnie udało mi się też dobrać sprzączkę od futerka do kolczyków i sprzączki od torebki (identyczny motyw), ale to jakoś tak przypadkiem wyszło :)

No to mój samolot właśnie odleciał. Kurcze liczyłam, że może odwołają lot przez ten pył wulkaniczny i będą musieli oddać kasę, ale nic z tego! Mam pecha - pewnie jutro odwołają :(

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #206 dnia: 25 Maja 2011, 09:05 »
Tak,tak ...widziałam te szczegóły,szczególiki! :D

Dlatego tak mi się spodobała :)
Ale moje też się przepięknie mienią ,więc jest git ;) :p



Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #207 dnia: 25 Maja 2011, 09:13 »
no pewnie! i fajnie, że sama sobie podoszywałaś. Ale to musiało być trudne na takim cienkim materiale? Ja to nie mam kompletnie zdolności krawieckich, a za to mężuś sam sobie spodnie skraca: utnie na oko, podwinie, obszyje i jest. Ile razy się przy tym nadenerwowałam i nakrzyczałam, żeby nie ucinał na oko, bo będą za krótkie, ale zawsze mu się udaje :)
[/b]

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #208 dnia: 25 Maja 2011, 11:38 »
właśnie tak sobie czytam ten Twój wątek i czytam, i widzę, że jeszcze bedziesz w Pl jak bedzie mój slubek :)




Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ania i Kostas-5.02.2011-ten cudowny choć wietrzny dzień!
« Odpowiedź #209 dnia: 25 Maja 2011, 12:04 »
No tak :) Ojej Precious  :o to już tuż tuż :)  Ale ten czas leci!