zapomniałam wyjaśnic.Chciałam zamknąc całkowicie wątek.Ale pomyślałam,ze zwrócę sie początkowo do moderatora z prośbą o usunięcie nieoznakowanych i niezabezpieczonych zdjeć Małego. W przypadku gdyby okazało sie to niemożliwe, prosiłab o usunięcie wątku.Bo nie chcę, aby ktoś kradł wizerunek mojego dziecka. Wariatów nie brakuje...
Tak więc ela usuwa zdjecia z mojego wątku.I jeśli od tej pory będę wklejała zdjecia, to juz oznakowane logo e-wesele...
Wracam od neurologa w zwiazku z opóźnieniem rozwoju mowy u Marcela. Mam full skierowań, m.in. badanie eeg we śnie(ciekawe jak mi sie to uda?), do poradni audiologicznej na bad. słuchu, do Ośrodka Wczesnej Intrerwencji(tam będzie opieka neurologiczna, logopedyczna, psychologiczna, testy itp.), badanie na pasożyty.Zmian neurologicznych Marcel nie ma.Po zbadaniu neurologicznym jest wszystko ok. Ja jednak miałam rację,że coś mnie niepokoiło.Na razie jeszcze nie wiadomo co, zobaczymy po tych wszystkich badaniach. Neurolog powiedziała,że to,że on nie mówi, to nie jest tak bardzo niepokojące jak cała reszta. Chodzi o pokazywanie, naśladowanie odgłosów zwierząt, zasób słowinictwa, komunikacja niewerbalna, wyrazy dźwiękonaśladowcze, wykonywanie moich poleceń... To wszystko razem zebrało sie w coś bardziej poważnego.Poza tym jest strasznie żywy, biega po gabinecie, piszczy, nie potrafi usiedzieć mi na kolanach, nie potrafi się skoncentrować.
No i byłam u pediatry na kontroli. Ja miałam receptę na kolejny antybiotyk i miałam go wykupic w niedzielę jakby nie było poprawy...Ale wg mnie poprawa nastąpiła i dokończyłam stary antybiotyk i tego nie wykupowałam już. Zresztą nie chciałam go tyle faszerować wszystkimi antybiotykami...
I jest już trochę lepiej...