tete bardzo Ci dziękuję za komplementy
uwierz mi,że jak każda normalna matka trójki dzieci też marudzę na nich

a to,że radzę sobie, jak mój płynie w morze, to po prostu nie mam wyjścia. Właśnie dzisiaj mój popłynął w morze do piątku.

Dzisiaj mam wizytę u endokrynologa na 16 i się zastanawiam, jak to rozegrać,żeby nie stracić wizyty i znaleźć opiekę nad trójką.
Poprosiłam sąsiadkę,ale w zamian ona mi podrzuci swoją córkę,bo do weta jedzie z kotem.I będę miała pod opieką czwórkę.
Boję się, czy nie oszaleję