Autor Wątek: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia  (Przeczytany 808453 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10980 dnia: 8 Sierpnia 2011, 09:49 »
Ale świetnie! musimy koniecznie Was odwiedzić :)

Moja do tej pory śpi w turystycznym, ale takim o troszkę większych wymiarach... da rade :)

Kuchnia rewelacja! najwyżej dokupisz zestaw jajkowy z Ikei - kiedyś był szał na warzywka i takie tam, fajnie to by współgrało :)


Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10981 dnia: 8 Sierpnia 2011, 10:21 »
Mój też śpi jeszcze w turystycznym łóżeczku i niestety chyba jeszcze będzie musiał tak spać bo łóżka nie ma za co kupić. Natomiast trochę mnie to wkurza bo on ma już metr ::) I mam wrażenie, że biedak ledwo się tam mieści. A mebli to Wam zazdroszczę wszystkim bo my mamy zwykłe nie dziecięce i takie zostaną. Nie wyrzucę ich bo są nieznoszczone a nie stać mnie obecnie nawet na 1 komódkę ::) Ale marzą mi się własnie mebelki z łóżkiem dziecięce typowo.


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10982 dnia: 8 Sierpnia 2011, 19:19 »
Ewa nadal śpi w niemowlęcym...co prawda na dniach się to zmieni...ale ani mi ani jej to nie przeszkadza...
Tyle, że ja mam problem z wymiarami jej pokoju - to raz.
Dwa - nie chcieliśmy czegoś drogiego, a fajne łóżeczka kosztują...tylko po co ładować kasę, skoro i tak za jakiś czas będziemy jej meblować pokój w domu...
A teraz Krzcho znalazł fajne łóżeczko ala kanapa za 500zł i dostał akceptację...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10983 dnia: 8 Sierpnia 2011, 22:11 »
Mariolka fakt z tym unieruchomieniem...hehhe....ja ostatnio też z tej opcji korzystam. Ale fakt jakiekolwiek łóżko to koszt. A skoro dziewczynki się jeszcze mieszczą i śpią w nim chętnie to nie ma się co spieszyć. 

Oponko, ja nie jestem zwolennikiem typowo dzieciecych mebli. Szukająć łóżka dla Zu kierowałam się tym by było na lata. Bo nastepne łóżko to ona kupi sobie sama (jak jej sie to odwidzi). Ja co najwyżej mogę wymienić materac bo kupowałam najzwyklejszy, a po jej skakaniu to nie wiem ile jeszcze pociagnie. Wie nie chciałam kupować łózka z misiem czy serduszkiem, bo jako nastolatka na pewno chciałaby to zmienić. A tak wzór ma uniwersalny.

Lila, a jakiej wielkości jest pokój Ewy ? pytam z ciekawości.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10984 dnia: 8 Sierpnia 2011, 22:21 »
11m2....
niefart polega na tym, że ma kształt litery L...
poza tym niestety pełni nie tylko funkcję jej sypialni...jest tak jeszcze szafa komandora - ta największa w mieszkaniu...
o ustawności mojego M wiele by prawić...
ja go najzwyczajniej w świecie nienawidzę...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10985 dnia: 8 Sierpnia 2011, 22:52 »
to metrażow ocałkiem spory jak na standardowe mieszkania. Ale fakt komandor zajmuje wiele miejsca.



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10986 dnia: 9 Sierpnia 2011, 21:31 »
jeju jak Ja nie lubię jak mój w morze wypływa i muszę cały tydzień siedzieć sama w domu z dziećmi
a jakie one są niegrzeczne
masakra!!!
wykończą mnie
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10987 dnia: 9 Sierpnia 2011, 22:19 »
dziewczyny za kilka dni mają urodziny
kończą 2 latka
i nikomu nie pasuje być na urodzinach  :(
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10988 dnia: 9 Sierpnia 2011, 22:35 »
Oj też miałam tak... przekładałam urodziny żeby mój tato mógł na nich być ale gimnastyki jest trochę z dogadywaniem się ze wszystkimi ::)

Mój chory jest i strasznie marudny.... co 5 sekund słyszę maaamoooo... :( Już nie wytrzymuje :-\


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10989 dnia: 9 Sierpnia 2011, 22:44 »
teście:
oj my nie wiemy..hmm...(wykręcają sie jak mogą)
dadzą znać.Ale nigdy w ciągu 5 lat nie byli na żadnych urodzinach u dzieci swojego syna, to w sumie czego się spodziewałam zapraszając ich?

siostra jedna jedzie na wycieczkę zagraniczną
drugiej sie nie chce ze Szczecina przyjechać
itd
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10990 dnia: 9 Sierpnia 2011, 22:56 »
A my akurat jutro wyjeżdżamy na tydzień. Głupio wyszło... Przyjedziemy do Was jak wrócimy.



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10991 dnia: 9 Sierpnia 2011, 22:57 »
Marta,żeby nie było,że to do Was
nie mam do Was żalu
chodzi ogólnie
o całą resztę
własnie tescie odmówili, bo coś tam
od początku nie chcieli
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10992 dnia: 9 Sierpnia 2011, 23:04 »
Wspolczuje u mnie tez tak bylo, mlody mial urodziny (wypadal czwartek) wiec byl torcik, jedni goscie z soboty zrezygnowali bo wyjezdzali i przyszli w piatek (wiec drugi dzien imprezowania), w sobote oficjalna impreza byla cala reszta, a w niedziele chrzestny z rodziną także mielismy 4 dni imprezowania powiedzialam ze juz sie na to nie pisze wiecej  :-X

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10993 dnia: 10 Sierpnia 2011, 08:27 »
Też niefortunny wakacyjny okres...no ale dziadków to chyba nie tłumaczy. Nasze "dziadki" to akurat w tym temacie dopisuja :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10994 dnia: 10 Sierpnia 2011, 09:14 »
Mariolka, współczuję ale wrzuć na luz - powiadom osobników, kiedy jest tort i tyle. Jak nie przyjdą to ich problem.
Domyślam się co czujesz bo ja już teraz rozmawiałam z teściową, żeby przyjechała na roczek Lili (wyjeżdża 12.08 na 3 miesiące) i co usłyszałam - no nie wiem, zobaczę  ::) a ponoć tyle czekała na wnuczkę ;)



Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10995 dnia: 10 Sierpnia 2011, 09:16 »
moim zdaniem tesciow nic nie tłumaczy.. jak można nie chcieć przyjechać na urodziny wnuków..
tylko, że przyjdzie czas kiedy te wnuki nie beda chciały pojechac do dziedków i wtedy bedzie zdziwienie..

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10996 dnia: 10 Sierpnia 2011, 09:18 »
Oczywiście, że nic ich nie tłumaczy ale tacy są - znam z autopsji i pewnie nawet się nie będą przejmować, że wnuki nie znają dziadków ;)


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10997 dnia: 10 Sierpnia 2011, 09:20 »
Maja Ja wrzucam na luz
ale z 12 zaproszonych osób, będą może 2(które miewszkają blok dalej)
reszty nie będzie


Oczywiście, że nic ich nie tłumaczy ale tacy są - znam z autopsji i pewnie nawet się nie będą przejmować, że wnuki nie znają dziadków ;)
Maja trafiłaś w samo sedno
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10998 dnia: 10 Sierpnia 2011, 09:21 »
Mariolka, szkoda, że nie mieszkasz bliżej. Jestem pewna, że forumowe dzieciaki byłyby chętne na urodziny bliźniaczek ;D


Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #10999 dnia: 10 Sierpnia 2011, 09:24 »
Mariolka, szkoda, że nie mieszkasz bliżej. Jestem pewna, że forumowe dzieciaki byłyby chętne na urodziny bliźniaczek ;D

Dokladnie  ;)

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11000 dnia: 10 Sierpnia 2011, 09:29 »
wiecie i tu nie chodzi o żadne prezenty od dziadków,bo nie o to mi chodzi
moje dzieci zabawek  i wszystkiego mają pełno
ale o to,żeby dziadki chcieli je zobaczyć...przyjechać


eh...szkoda gadać
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11001 dnia: 10 Sierpnia 2011, 09:32 »
Mariol, wiem że nie o prezenty chodzi tylko o wspólnie spędzony czas, o więź, o zabawę i to, żeby dzieci miały wspomnienia z dzieciństwa. Wiem bo sama mam podobnie, tak samo jak wiem, że nie jestem w stanie nic zrobić i Ty też to wiesz (to jest chyba najgorsze)


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11002 dnia: 10 Sierpnia 2011, 09:35 »
dokładnie
 dziadki z drugiej strony nie lepsi
czyli moi
 
np teraz z maju komunię miał syn mojej siostry
i co?mój ojciec nie przyjechał, bo go bolała ręka ::) (dodam,że na chrzcinach u niego też nie był)
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11003 dnia: 10 Sierpnia 2011, 09:59 »
ja rozumiem, ze nic nie da sie zrobic... bo w końcu nic na sił;e, ale mnie osobiście to krew zalewa...

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11004 dnia: 10 Sierpnia 2011, 10:05 »
Wiesz napisze Ci to z mojej perspektywy bo nawet kilka dni temu z moją mamą o tym rozmawialam, ja zawsze mialam piekne urodziny i mimo ze nie bylo na nich dziadków (nigdy) nawet telefonicznie nie pamietali, to zawsze milo je wspominam byl tort robiony przez moja mame i najblizsi zaproszeni przez moich rodziców (czyt znajomi,sąsiedzi) i mimo wszystko te moje urodziny zawsze byly swietne i teraz tak samo twierdze jezeli chodzi o mojego synka, nie ma rodziny jest cala reszta, wazne ze jest tort i dzieci sie swietnie bawią.
A co bedzie jak pojdą do przedszkola, wtedy juz imprezki jak nic  ;), bo napewno sie zaprzyjaznią z kims.
Z rodziną tylko na zdjęciu sie dobrze wychodzi :-\
Moj mąz nigdy nie mial torta, a jak mu kiedys zrobilam to mi dziękowal tak jak by to nie wiem co bylo....
Tescie na urodzinach mlodego teraz byli, ale co z tego jak nawet mi nie pomogli , a juz nie wspomne o zyczeniach dla dziecka, w sumie to nawet na dzien dziecka nie byli u niego, a mieszkaja 6 min od nas drogi......

Przepraszam ze tak sie rozpisalam u Ciebie :P

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11005 dnia: 10 Sierpnia 2011, 11:27 »
czyli nie tylko Ja mam "dziwną" rodzinkę...?

a najlepsze jest to,że teście tam na miejscu mają "swojego"wnuka od córki
i tam urodziny są u nich w domu co roku dla Małego i nas zapraszają wymuszając przyjazd
mój mąż jest chrzestnym tego Małego
i co?tylko wyślą sms'a a mój już gotowy,pakujemy naszą 5-cioosobową rodzinę i w drogę do Słupska 2 godz. .zjemy torta, wypijemy kawę i droga powrotna kolejne 2 godz., bo tam nie ma warunków na nocleg. I my możemy
Powiedziałam mojemu,że jak teraz nas zaproszą 26.08 na urodziny do tego Małego, to niech sobie wybije z głowy,że tam jedziemy
Nam też sie nie będzie chciało.zresztą dwukrotnie już byliśmy tam na urodzinach
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11006 dnia: 10 Sierpnia 2011, 11:40 »
właśnie zadzwoniła teściowa:
-rozmawiałam z ojcem i jednak nie przyjedziemy.Nie róbcie sobie kłopotu.
-trudno.Ja nikogo na siłę zmuszać nie będę, jak ktoś nie chce
-Może jak będziemy na emeryturze, to będziemy jeździć. zaraz pójdę na pocztę, to cos wyślę
-ale naprawdę nie trzeba
-to pozdrów dziewczynki i Marcela
-pozdrowię
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11007 dnia: 10 Sierpnia 2011, 11:56 »
 :mdleje:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11008 dnia: 10 Sierpnia 2011, 11:57 »
to jest autentyczna rozmowa sprzed chwili
jak Boga kocham
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11009 dnia: 10 Sierpnia 2011, 12:12 »

drugiej sie nie chce ze Szczecina przyjechać
itd
podaj adres :) Szczecinianki kopną ją w zadek tak ,mocno że doleci na odpowiedni stołek tuż przy samym torcie'

a tak serio. Współczuję. Rozumiem smutek i bezsilność bo moi teście też uprawiają grę pozorów jak to kochają wnuczkę - dzieli nas 100km - a wnuczka gdyby nie my to widziałaby ich 2 razy w ciągu 9 miesięcy swojego życia.

Jest to przykre ale nia ma co sobie głowy zaprzątać :) Mniej gości = więcej tortu dla was :)