akurat Ja jestem z tych wrednych matek,że uważam,że tez mam prawo usiąść i np korzystac z toalety.
A gdybym miała cały czas za nimi chodzić, to nie mogłabym odkurzyć, rozwiesić pranie, ugotować obiadu, pozmywać naczynia...bo musiałabym tylko za nimi chodzić.I to nie chodzi tylko i wyłącznie o zabezpieczenie śmietnika, bo one mają różne pomysły i wywalają mi wszytsko:buty z szafy suwanej Komandora(tego tak łatwo nie zabezpieczysz), pranie z suszarki stojącej, odkurzacz z szafy, swoje ciuchy z dwóch komód,płyty cd z szafki tv, gazety