...najwidoczniej nasza oddziałowa wypowiedziała szponom wojnę, bo żadna z dziewczyn nie ma...
Prawda taka, że tu dużo zależy od szefostwa, jak pozwala to szpony są.
Nie mniej jednak muszę przyznać, że ja zawsze robiłam wielkie oczy, bo dziewczyny sobie z tym szponiskami radziły...
a mi to się nawet źle na klawiaturze klika, ale widać kwestia przyzwyczajenia...