W końcu od tego jesteśmy...żeby słuchać

Ja też nie znoszę zmieniać pracy z dobrej na dobrą...a w szczególności, gdy nowa dobra wcale nie okazuje się być dobra

I rzeczywiście, nie ma nic gorszego niż iść do pracodawcy z wypowiedzeniem :/ ja wtedy zawsze cała się trzęsę

Rok temu (równy) poszłam do nowej pracy. Ze złej do dobrej. Byłam tam ponad 8 miesięcy, ale po jakichś 5 zaczęło się wszystko sypać. Atmosfera nadal super cudowna, ale szef do niczego (tu dłuższa historia). W sierpniu rzuciłam tą pracę i poszłam do nowej. I zanim sierpień się nie skończył - żałowałam jak nie wiem

A też miało być lepiej...i to o wiele lepiej

Nigdy nie wiadomo jak się trafi.
Powodzenia
