[neta88sc]

24 dni zllleeeci

Sylwia, koniec stanu narzeczeńskiego się zbliża 
Jeszcze tak niedawno oglądałyśmy Twoje zaproszenia na spotkaniu forumkowym... a już niedługo będziemy oglądać relację ze ślubu

[Anjuszka]

Kurcze, szkoda, że napisałam, że chcemy flaszki zamiast kwiatów

[ylka]

jejku, Dziewczyny, teraz się troszkę zestresowalam. Faktycznie to juz tylko 24 dni. Spotkanie forumkowe... kiedy to było? Jak ten czas leci 

Anka, nie bój nic, ja tez napisałam na zaproszeniach, że chcemy procenty  Ale do czegoś w końcu trzeba je wlać 

[kaassia]

A jak nastrój ten nie cały miesiac przed?

Rafał wrócił ?

[ylka]

Nastrój na razie bardziej przedświąteczny niż ślubny 

Po Rafała jadę w nocy, teraz dopiero wyjeżdżają 

Życzę radosnych, pogodnych świąt w spokojnej atmosferze, zapomnienia o przedślubnych stresach i duuuużo luzu 

[Paulincia:)]

tak tak WESOLYCH SWIAT SYLWUS
MALO STRESU PRZED SLUBNEGO
I ZEBY CIE KTO TAM PORZADNIE WODA OBLAL W PONIEDZIALEK

[werka23]

Wesołych Świąt Wielkiej Nocy w gronie najbliższych
życzy werka

WESOŁYCH ŚWIĄT !!!

ŻYCZY JUSTYNA

[netka0003]

Wesołych Świąt i mokrego dyngusa życzy Żaneta

[Anjuszka]

I jak tam po powrocie Ukochanego?

[ylka]

Na razie jeszcze nie czuję, że Rafał wrócił na stałe. Oczywiście w święta była super, obiady u rodzin, wódeczka z moim Tatkiem i wspólne długi e wieczory. Ale jeszcze do mnie nie dociera, że po weekendzie Rafał nie wraca. Pewnie minie trochę czasu, zanim się przyzwyczaję, ze ktoś się szwęda po moim mieszkaniu 

Dziewczyny, mam juz pierwszą spoewiedż przedślubną zrobioną. Oczywiście połączyłam to ze świętami, więc szybko poszło, bo były wielgchne kolejki do konfesjonałów i księża się streszczali  Oczywiście Rafał nie poszedł, powiedział, że pójdzie tylko raz przed samym ślubem.

W tym tygodniu drugie spotkanie w poradni. Czy któraś ma może te wykresy temperatury i śluzu, bo ja oczywiście nie robiłam, a trochę głupio przyjść z pustymi rękami. Jakby któraś miała, to plizzzzzzz poratujcie 

W piątek mikrodermabrazja, a sobotę próbna fryzurka i makijaż. Muszę ostatecznie ustalić, kto przychodzi sam, a kto z osobą towarzyszącą i dokończyć winietki.

Jak sobie pomyślę, że Lenka ślubuje już w tym tygodniu, to coś mnie w żołądku ściska...  

Super, że już święta razem spędziliście
Przyzwyczaisz się do obecnośći Rafała szybciej niż myślisz  .
Jak Ci będzie przeszkadzał to przypomnij sobie jak Ci się za nim tęskniło, jakie wieczory były samotne . I powinno być OK
Ale leci ten czas 
No i gratuluje zaliczenia spowiedzi numer 1
Z ta poradnia nie pomoge, dobrze,ze u nas odbyło się to bez zbędnych ceregieli. Szkoda gadac  .
Ale jak razem przezyjecie tą resztę przygotowań to już dacie rade ze wszystkim 

[misia241]

Szybko sie przywzyczaisz do jego obecnosci niestety nie poradze co to temp. i wykresu bo ich nie mialam na spotkaniach w poradni

[Lenka89]

Jak sobie pomyślę, że Lenka ślubuje już w tym tygodniu, to coś mnie w żołądku ściska...  

To co ja mam powiedzieć  

Nie nadążam za Tobą, Lenką i mką 

I nie mam pojęcia kiedy to zleciało 

[Asiste]

aj... to już tak blisko:) jak widzę jak szybko leci ten czas do Waszych ślubów zaczynam się bać, że ja ze wszystkim się nie wyrobię:/

[marcella]

Ej a ja to co??? Ja biore ślub w tym samym czasie co mka...... 

Jejku super, że Rafał już zostaje na stałe... po ślubie mam nadzieję, że też??

[mka]

Dziewczęta...ten rok leci dla wszystkich jedenastek baaardzo szybko....aż niemożliwe....my kwietniowo-majówkowe będziemy zazdrościć sierpniowym, że macie jeszcze tyleee czasu i w ogóle że to wszystko przed wami a my już po prawie 3 lub 4 miesiące....a za 5 lat... dla każdej z nas będzie to wspomnienie po prostu z 2011 roku

Damy radę

Uuu to można tak...ty idziesz na 2 spowiedzi a PM tylko an jedną??Chyba że poszłaś teraz od tak bez karteczki?? 

Będzie fota z próbnych?

Z wykresami nie pomogę..nas to ominęło..uff 

[Paulincia:)]

eejjj a ja ja tak jak sylwia 14

ciesze sie ze Rafal juz zostaje
 z wykresem nie pomoge -na szczescie nie mielismy takich pierdol

no wlasnie i co z ta spowiedzia?

[ylka]

Zgadzam się z MKĄ. Teraz mamy stresa, że tak mało czasu, a później będziemy zazdrościć innym pannom młodym, że mają to jeszcze przed sobą  
Stwierdziłam, że jednak nie przyniosę tego wykresu na poradnię, bez sensu takie ściemnianie. Powiem po prostu, że tego nie zrobiłam, ale może wykorzystam w przyszłości. Tak w ogóle widzę, że tylko u nas tak z tym wydziwiają. Zresztą co jakąś babę obchodzi, jak tam się mają moje kobiece sprawy, nic jej do tego  

Marcella - Rafał już zostaje na stałe  

Mka - byłam normalnie na spowiedzi prześlubnej, czyli z karteczką. Myślę, ze nie ma różnicy, czy oboje będziemy mieć dwie spowiedzi, czy Rafał bedzie miał tylko jedną. Zresztą ksiądz powiedział, że jedna spowiedź wystarczy.

A tak w ogóle, to juz oczywiście zaczynają się niespodziewane problemy. Mam nadzieję, ze nie będzie tego dużo    Jak na razie zrezygnowała nasza śpiewaczka   Niestety nie może w tym dniu u nas zaśpiewać, ale obiecała, ze postara się znaleźć kogoś na zastępstwo... Ach zobaczymy, jak to wyjdzie  

[Anjuszka]

Ja miałam masakrę z tymi wykresami i jeszcze jedno spotkanie mamy 11.05 i jeszcze muszę zanieść.. mi wysłała je nasza kochana elemelka, na pewno jak się do niej uśmiechniesz, to Ci je podeśle, albo jak pozwoli, to ja Ci je wyślę

[ylka]

Dzięki, Anjuszka  jednak stwierdziłam, ze olewam sprawę. Jakbym zrobiła, to i tak bym jej tego nie pokazała   

[kacha8609]

Sylwia a powiedz jak się spowiadałaś to nic mu nie mówiłaś że to spowiedź przed ślubna czy coś?? Tylko na końcu dałaś karteczkę ?
My pójdziemy w pierwszy piątek maja heheh spowiadają od rana do wieczora 

[Anjuszka]

Przed spowiedzią się daje kartkę

Sylwia, ja nie mogłam olać, mam taką wariatkę w poradni, że już się nie mogę doczekać, jak się z nią pożegnam

[kacha8609]

Ach przed spowiedzią a to Ci cwaniaki heheheh

[ylka]

Karteczki wcześniej wzięłam z kancelarii parafialnej, oni w konfesjonale chyba nie maja nawet. Na początku dałam mu tę kartkę i jeszcze przy spowiadaniu zaznaczyłam, że to moja pierwsza spowiedź przedślubna. Cieszę się, ze to załatwiłam przed świętami, bo naprawdę szybko poszło  

No to Ania bardzo Ci współczuję, moja jest trochę nawiedzona, ale chyba aż tak źle nie jest  

A ja zrobiłam tak, że uklękłam i powiedziałam, że to moja I spowiedź ślubna, potem się wyspowiadałam,a na końcu dałam karteczkę do podpisu i już
Sylwia - nie załamuj się, może faktycznie uda się znaleźć kogoś na jej miejsce i pięknie Wam ktoś zaśpiewa, a jak nie to ja się poświęce 

[Anjuszka]

Już się z tym pogodziłam, ale na początku myślałam, że już tam nigdy nie wrócę... na szczęście jeszcze tylko jeden jedyny raz i koniec!!