No dobra, żeby nie było. Proponuję piątek 28 stycznia (za dwa tygodnie), miejsce i godzinę zostawiam Wam do zaproponowania, bo nie wiem

ale godziny najlepsze (zależnie gdzie chcemy iść) tak chyba około 17 - 18, jak każda będzie po pracy i po obiedzie.
A może gdzieś na karaoke pójdziemy? Chyba, że macie na oku jakąś fajną miejscówkę
