no dziewczyny jutro po pracy jadę po moją mamusie i w czwartek ruszamy do salonów

już się nie mogę doczekać!!!!! a w sobotę jedziemy na 5 dni nad morze

- troszke odpocząć po zakupach

tylko szkoda, że mojego piotrusia niema bo wczoraj wyjechał w delegacje i wróci dopiero za 3 tygodnie......

i wtedy po tygodniu w domu znowu jedzie na miesiąc......
biedak przegapi teraz wyjazd nad morze i w sierpniu też (jadę z moją psiapsiułką i jej chłopakiem do dziwnówka)
ale jak wróci to musi sie zająć przygotowaniem rodziny do wesela - bo ostatnio stwierdziliśmy, że pewnie będziemy musieli jeszcze przed weselem jeździć po sklepach i kupić kreacje dla jego mamy, siostry i jej córek - bo przeciez nie mamy nic innego do roboty

oczywiście jego siostra będzie musiała nam dać kase na to, ale to jej już trzeba uświadomić
ciekawa jestem co to będzie