Autor Wątek: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011  (Przeczytany 35701 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #420 dnia: 3 Grudnia 2010, 15:39 »
szczecin kościół serca jezusowego przy bramie portowej (koło medicusa)

streszczaj sie maleńka bo nauki są 1 w tygodniu i kurs tak samo
poradnia jest 1 wtorek w miesiącu
tylko te 3 idywidualne terminy ustalasz z tą panią

może wpadniecie w następnym tygodniu w czwartek??? to się od razu poznamy  ;)



Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #421 dnia: 4 Grudnia 2010, 11:29 »
Spoko..szukam czegoś bliżej siebie ::) ::) Teraz jeszcze kiedy zima paraliżuje miasto dotrzeć po pracy do centrum..masakra jakaś ::) :D :D :D

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #422 dnia: 7 Grudnia 2010, 10:32 »
Myszus co u Ciebie?
Jak mikolajki  :D?



Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #423 dnia: 9 Grudnia 2010, 08:41 »
mikołajki mineły spokojnie...... w sumie zapomnieliśmy o nich i nawet czekoladki nie było....  :D
ale to nic bo troche naspociliśmy w domku .... mówie wam jakie jaja
wierciliśmy dziury na półki w kuchni i ściana okazała się cieńsza niż mysleliśmy i teraz mamy w pokoju obok 4 dziury wielkości paczki po papierosach  :mdleje: :Olaboga:
myślałam że padne dziewczyny..... nie wiedziałam czy płakac czy się śmiać ale stwierdziłam że śmiech jest lepszy
teraz w sobote piotruś to załata i jakoś zamaskuje i powiesimy jakis obraz tam i ok  ;D

dzisiaj znowu na nauki i kurs przedmałżeński a 18.12. mamy spotkanie z panią od poradni



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #424 dnia: 10 Grudnia 2010, 20:26 »
Nie bedzie widac tych dziur hihi, ale kazdy uczy sie , wiec spoko hihii ;) :D.

Oj ja nie lubialam chodzic na nauki , ale co , trzeba ;).


Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #425 dnia: 13 Grudnia 2010, 09:11 »
no dziur prawie nie widać..... jak pomalujemy to będzie ok  ;)
ale a to mieliśmy w weekend następna niespodzianke..... pękła rura w pionie technicznym i zalało nam wc......
do dzisiaj bylismy bez wody i nie wiadomo jak długo to potrwa bo dzisiaj mają zacząć naprawe......
ale zajebiście......

ale co do nauk to muszę powiedzieć że wcale tak żle nie jest
jestem ciekawa jak to bedzie na spotkaniu w poradni



Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #426 dnia: 13 Grudnia 2010, 12:02 »
Hhahahaha, uśmiałam się z tych dziur  :D ;D dobrze, że da się je zasłonić obrazem  :)

Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #427 dnia: 13 Grudnia 2010, 15:03 »
ale z ciebie wredulka aguś....... nu nu nu  :boks_4:  ;D
ciekawa jestem czy też byś sie śmiała gdyby to u ciebie sie tak zrobiło  :D ;)
ale teraz wiemy ze nigdy nie będizemy kupować mieszkania w takich blokach...... chyba się skończy na tbs'ach......

trzymajcie kciuki żeby w domu z tą pękniętą rurą było wszystko ok
ja już cały dzien mam stracha że zalało do końca.....  :Olaboga: :Olaboga:



Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #428 dnia: 14 Grudnia 2010, 09:56 »
Bo oczyma wyobraźni widziałam tą akcję, zresztą sytuacja jest tak absurdalna, że pozostaje tylko śmiech  ;) nie ma co się przejmować.

Mam nadzieję, że nie zalało Was, bo to już śmieszne by nie było...

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #429 dnia: 14 Grudnia 2010, 10:43 »
Mi też podczas remontu pękła rura, tylko u mnie to mój tatuś zrobił cyrk :) Musieliśmy zakręcić wodę w całym bloku :D Przez nas prawie pralki u sąsiadów się popsuły i oprócz siebie zalaliśmy i sąsiadów :D

Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #430 dnia: 15 Grudnia 2010, 08:34 »
faktycznie sytuacja była absurdalna...... zresztą ja też się śmiałam bo nic innego mi nie pozostało  :lol: :lol:
ale dziury już załatane i przy okazji sie je pomaluje i zamaskuje obrazem jakimś
rura już naprawione więc nas nie zalewa. będą wymieniać wszystko w lutym

teraz na razie koncentrujemy sie na przygotowaniach do świąt
moja mamusia przyjeżdza a 26 lub 27 jedziemy do niej po meble. mam nadzieje, że do tej pory trochę się z tym sniegiem uspokoji



Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #431 dnia: 20 Grudnia 2010, 13:45 »
następny punkt już odfajkowany. w sobote bylismy na spotkaniu z pania z poradni rodzinnej i muszę wam powiedzieć że nie było tak  źle..... fakt że niektóre rzeczy po prostu musiałam grzecznie przemilczeć mimo to że dla mnie to był absurd  ;) ale ta pani była taka miła, że nie chcialam być niegrzeczna......
teraz już wiemy jak się w naturalny sposób zabezpieczać, kiedy teoretycznie są dni płodne, jak się bada śluz - to już było dla mnie mniej fajnie bo ciągle jakieś obrazki itp z ciapcianiem śluzu między palcami......... wiem że to "naturalna" rzecz ale nie mam chęci na to patrzeć aż tak intensywnie  :Blee:
no nie wiem czy dam się przekonać na tą metodę...... to mi raczej za ryzykowne.......
no ale mamy już 3 godziny za sobą i jest ok
więc jeśli ktoś szuka dobrej poradni to polecam iść na spotkanie w poradni serca jezusowego i wtedy się spotkać z tą panią która to organizuje. fakt trzeba zapłacić 70 zł za to - jeśli sie jest poza parafii ale naprawde jest ok
myślę że lepiej nie mogliśmy trafić



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #432 dnia: 22 Grudnia 2010, 22:48 »
.**.**..**.**.
Świąt radosnych,
przeżyć wzniosłych,
w zdrowiu, szczęściu i miłości.

Niech Święta radością
wypełnią Wasz dom
A Nowy Rok blasku doda
Waszym dniom.
.**.**..**.**.









Offline Aneczq1987
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3210
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #433 dnia: 23 Grudnia 2010, 08:17 »


Uploaded with ImageShack.us

Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #434 dnia: 23 Grudnia 2010, 11:51 »

.........._,|,_
............'|`...Gdy pierwsza
............/.\. gwiazdka
.........../`,\)... na niebie
........../__\ ... zabłyśnie
........./ . o \....niech was
......../_ , *_\_... Aniołek
......../ `, .* \_...ode mnie
......./ ? `~ . \... uściśnie
....../_ . * ., o \...I przekaże
....../ ? o .. ~ \ ? serdeczne
...../ . * .... . o.\? życzenia
..../_ ,,~~ '. * ' _\_'w Święta
..../`~,, .. o.......\::::::Bożego
.../ .* ...`' * ? ,',..\ :::: Narodzenia
../_.....o ..~~,, , _\... oraz wiele
./ .. * ......... ,, ~ ' \..... radości i
/* .... o ..._~`'*...o \....nadziei
`-,,~'`' ...* ... _ ,-´.......w Nowym
........":-------:".......2011 Roku!!!!))





Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #435 dnia: 7 Stycznia 2011, 08:48 »
witam was aniołki  :D
jak mineły święta i sylwester?? a tak w ogóle wszystkiego dobrego w nowym roku!!

mam takie pytanko do was: moja świadkowa mi powiedziała, że na wesele chciałaby zadedykować nam piosenke i ją też zaśpiewać. teraz tylko pytanie jaką ma zaśpiewać?
mi się ten pomysł bardzo podoba i bardzo się cieszę że chce nam zrobic taki ładny prezent ale naprawde nie wiem jaką piosenke jej podpowiedzieć. ona sama nie chce wybierać bo to ma być piosenka która ma znaczenie dla nas...... no ale przecież jej nie możemy podsunąć rubika (niech mówia że to nie jest miłość) a to by właśnie była taka piosenka......
znacie może ładne piosenki (polskie) które sie nadają na taką akcję??

aha piosenki "od dziś" i "zabiorę cie własnie tam" odpadaja bo nam jakoś do gustu nie przypadają  ;)



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #436 dnia: 9 Stycznia 2011, 13:12 »
Hm ... a piaska chdz prztul ??Chociaz nie , bo to facet do kobitki spiewa ..
Trudna sprawa.A dlaczego nie moze zaspiewac rubika?
Nie macie jakies piosenki ktora lubicie razem sluchac ?


Offline zabawex
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 9.10.2010
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #437 dnia: 9 Stycznia 2011, 13:36 »
Wiesz, tak mi się pomyślało, że fajnie by było, jakby była to jakaś żywa i radosna piosenka a nie rzewna ballada. Więc może "Coś optymistycznego" Kasi Kowalskiej? Wesz, żeby było z jajem :)

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #438 dnia: 9 Stycznia 2011, 23:30 »
Hejka.. mogę dołączyć??? Widziałam, że masz tą samą krawcową co ja.... Masz już sukienkę? Zadowolona jesteś??


Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #439 dnia: 10 Stycznia 2011, 07:56 »
agulla - w sumie może zaśpiewać tylko nie jesteśmy do końca pewni czy sobie poradzi..... bo tak ogólnie to nawet nie wiedziałam że ona się interesuje spiewaniem..... ma ładny głos ale czy do takiego występu......?? a też nie chcę żeby narobiła sobie więcej śmiechu niż by chciała.....
a rubik to właśnie piosenka którą lubimy razem słuchać. następna jest kombii "zaczaruj mnie" ale ją planujemy na pierwszy taniec.....

marcella -  :hello: :hello:
jeśli chodzi o krawcową to zmieniłam plan bo w salonie znalazłam tą jedną jedyną  ;) więc niestety na temat krawcowej nic nie mogę powiedzieć....



Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #440 dnia: 26 Stycznia 2011, 08:45 »
witam was dziewczyny!!!!
oto aktualny stan przygotowań do ślubu

w poniedziałek byłam u kosmetyczki i zrobiłam sobie żel na paznokciach..... nawet mi się podoba tylko muszę sie jeszcze z tym oswoić..... jednak zawsze mialam krótkie pazurki a jakoś brak mi kontroli  :D :D
dzisiaj w koncu jade do krawcowej żeby zacząć szycie sukienki na poprawiny
za butami też już sie oglądałam, ale na razie tylko w LADIES..... nic nie ma.... mały wybór i pani nie zbyt miła i nawet mi się wydawało że nie chce mi nawet pomóc....  :dno: więc muszę szukać dalej. ale przy okazji popatrzeliśmy za garniturem dla mojego piotrusia - w CMS jest jeden.... no mówię wam bajka!!!! bawełniany, lekki, pięknie uszyty, kolor popielaty (taki właśnie chcemy) i nawet nie drogo. za komplet (garnitur, koszula, kamizelka, musznik, spinki) 1600 zł. jak zobaczyłam mojego piotrusia to aż miałam motylki w brzuchu  :brewki:
ale pochodzimy jeszcze po paru salonach żeby miec porównanie.... zobaczymy co znajdziemy

a i najlepszy numer - wczoraj napisałam maila do przyjaciela z niemiec którego zaprosiliśmy żeby już tak wstępnie sie zapytać czy wie czy będzie na weselu czy nie.... okazało się że nie dostał zaproszenia  :szczeka: :mdleje:
napewno wysłałam ale jakoś poczta nie doszła..... mam nadzieje że teraz sie wyrobi.... no napisałam mu wszystko w mailu i zobaczę co z tego wyjdzie.....

to na razie chyba wszystko



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #441 dnia: 26 Stycznia 2011, 09:19 »
Pochwal sie suknia :D!

Wooo matko!Jak nie doszlo zaproszenie!?Koszmar jakies ...


Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #442 dnia: 26 Stycznia 2011, 10:57 »
no po prostu nie otrzymał zaproszenia..... sama nie wiem jak to sie zrobiło bo cała reszta otrzymała zaproszenia a oni mniej więcej w tym samym rejonie mieszkaja...... muszę poczekać co mi odpisze..... bo jeszcze mam podejrzenie, że sie mógł przeprowadzić i nam nie powiedzieć. tylko że to by była ekspresowa przeprowadzka bo jeszcze na tydzien przed wysłaniem zaproszen upewniłam sie czy mam prawidlowy adres.....



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #443 dnia: 26 Stycznia 2011, 11:25 »
Uhhh pewnie glupio Tobie troszke , ale nie Twoja wina!Dobrze ze napisalas do niego o potwierdzenie przybycia :D.


Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #444 dnia: 27 Stycznia 2011, 10:29 »
Dobrze, ze wysłałaś do znajomego e-mail'a.

Ja się do żelu b.szybko przyzwyczaiłam, ponieważ swoje pazurki mam słabe, wreszcie się mogłam nacieszyć ładnymi długimi mocnymi paznokciami. Fajna sprawa.

To dziwne z tą babeczką w Ladies, może jakaś inna Ci się trafiła, bo ta u której ja kupowałam buty, była b.pomocna i sympatyczna. Może też kwestia na jaki humor trafiłaś  ;)

Pewnie ten właśnie garnitur kupicie znając życie, skoro były motylki  :D ale warto się rozejrzeć gdzie indziej.

Offline netka0003

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1919
  • Płeć: Kobieta
  • Kocham Cię Kochanie Moje :)*
  • data ślubu: 02 lipca 2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #445 dnia: 27 Stycznia 2011, 13:30 »
żel to bardzo fajna sprawa.

i co? w takim razie wasz znajomy dał wam już odpowiedź czy będzie na weselu?
 

Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #446 dnia: 27 Stycznia 2011, 15:16 »
ja sie też już powoli przyzwyczajam do żelu. myślę że za pare dni będzie juz super
tylko z kształtem muszę jeszcze pomysleć..... jakos te mało zaokrąglone nie do końca mi pasują.....

no ta kobieta w ladies była okropna. wcale sie mną nie interesowała ..... ale pocieszyłam się wczoraj bo czekając na termin u krawcowej byłam w małym saloniku na jagiellońskiej i zanalazłam fajną pelerynkę z norki - nigdy nie wiadomo jaka podoga będzie w kwietniu
ale mi się trafiło!!! przez to że była z wystawy i lekko straciła biały kolor była przeceniona. dostałam ją za 60 złoty!!!!! pani powiedziała że jeśli dam ją do czyszczenia to znowu będzie biała. bardzo się cieszę!!

a co do mojego przyjaciela to niestety nie przyjedzie  :(
ma już zaplanowany urlop na cały rok i akurat na święta ma wolne do 30.04. a 02. maja muszi iść do pracy..... spóźniłam sie o 3 tygodnie.... bo gdybym wcześniej napisała to mógłby jeszcze coś wykombinować..... no szkoda.....

z garniturem chyba masz racje aguś  ;)
po prostu byłam zachwycona jak zobaczyłam mojego piotrusia w nim ..... aż zachciało mi się mruczeć.....  :brewki: :uscisk:



Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #447 dnia: 27 Stycznia 2011, 22:06 »
Oj to szkoda, że przyjaciela nie będzie.. no ale mówi się trudno.. To nie Twoja wina.. skąd miałaś wiedzieć, że poczta nawali.. W tamtym roku było zimno w kwietniu to w tym na 100% będzie upał :) Ale super, że natrafiłaś na tą pelerynkę :)


Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #448 dnia: 28 Stycznia 2011, 09:14 »
naprawde szkoda..... no ale on nie jest jedyna osoba która nie przyjdzie..... jakis tydzień temu dostałam maila na nk od piotrka kuzynki że jednak nie będą na naszym weselu..... opowiem najlepiej od początku
2 tygodnie temu bylismy u nich i wszystko było ok. w sumie już dali odpowiedz że napewno będą itp. ale ostatnio jej mąż sie zapytał czy to prawde że będziemy mieli wizytówki. mówimy że tak bo nie chcemy żeby goście robili wyścg na miejsca i przez to spore zamieszanie i że wyjdzie na to  że osoby będą siedzieli porozdzieleni..... tym bardziej że chcemy ich trochę sensownie posadzić - starsze osoby blisko siebie bo mają wpólne tematy i młodzież też tak usadzona że osoby które sie lubią będą mogli sie razem bawić.... no i też musimy troche brac pod uwagę że będzie kilka osób z niemiec i nie chcemy żeby oni byli całkowicie rozdzieleni.....
on na to, że tak nie możemy bo tak sie nie robi i może sie gościom nie spodobać..... mówimy mu że tak można robic i zawsze coś będzie co sie gosciom nie spodoba ..... on sie wielce zezłościł i mówi że w ogóle nie rozumiemy sens wesela i że to jest impreza dla gości a nie dla nas i ze nie możemy sie tak rządzić.... myslałam że padne  :szczeka: ale usmiechnełam się i powiedziałam że naszym zdaniem zaproszenie na wesele jest jakby wyróżnienie - my chcemy żeby ważne nam osoby miały mozliwość cieszyc sie z nami w ten dzień
poza tym to jest właśnie nasz dzień i my sie staramy żeby wszystko było ładnie dla gości ale i też dla nas i ciekawe jak by sie mu spodobało jeśli bez wisytówe n.p. wyląduje obok piotrka siostry z dzieciakami (nie znosza sie)?? to nie lepiej żeby siedział obok tej osoby z którą dobrze będzie sie bawił?? zatkało go i poszedł. 2 dni później dostajemy maila na nk że nie będą jednak na weselu i koniec...... no i przyokazji że piotrka chrzestna też nie...... bo ona mówi że nie ma tyle kasy ile by chciała dać...... ten temat już był wcześniej i mówiliśmy jej że nie chodzi nam o kase tylko o jej obecność!!!! pomjając to nawet piotrek sie zdziwił że nie ma na prezent który tak bardzo chce dać mimo to że miała 14 miesięcy wcześniej informacje kiedy będzie ślub..... ale to już jej sprawa ... mi jest bardziej przykro z tego powodu że sama nam nie mogła powiedziec że nie będzie a najgorsze to fakt że nie będzie bo chce żeby ją proszono i błagano.... jakby łaske robiła,,,, a piotrkowi jest bardzo przykro z tego powodu że ona go olewa.....



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze 411 dni - czyli nasz slub w dniu 30.04.2011
« Odpowiedź #449 dnia: 28 Stycznia 2011, 09:26 »
Olej te osoby jak tylko umiesz!Jak nie chca to niech nie przychodza.Po co Wam ktos , kto bedzie siedzial naburmuszony?
Wiem ze jest Wam przykro ... ale czetso jest wlasnie tak , ze jakies osoby odmawiaja z jakiegos glupiego powodu.

U mnie tes duzo osob odmowilo , raczej od meza strony.Mialo byc kolo 90osob , a na weselu bylo z 60osob.
Nawet pare osob nie dalo znac ze nie przyjada (a wczesniej zapewniali ze beda) , dopiero na weselu okazalo sie ze ich nie ma ...

Jezeli chodzi o wizytówki.U nas nie bylo.Goscie sie nie pchali na miejsa.Bylo spokojnie przy siadaniu przy stolach.
Ale to Wasze wesele i Wy decydujecie co i jak.Wasz dzien , Wasza kasa na to idzie wiec miejcie gdzies co kto mowi , a napewno co beda gadac.Zawsze tak jest , nikomu sie nie dogodzi.