Jako, że od jutra za rok jest ślub, a jutro może mnie nie być, bo najpierw K. ma obronę, a potem mam nadzieję na
, zrobiłam podsumowanie, czyli listę wszystkich rzeczy które mamy, które trzeba załatwić bądź kupić.Stan obecny:1. Narzeczony - Krzysztof B.
2. Narzeczona - Karolina J. M.
3. Data - 09.07.2011
4. Godzina - 17.00
5. Kościół - Matki Bożej Bolesnej w Świętej Wodzie (Ślub w plenerze, w razie brzydkiej pogody ślub w kościele)
6. Sala oraz jej strojenie w cenie - Restauracja w Centrum Turystyczno - Pielgrzymkowym w Świętej Wodzie;
7. Kolor przewodni - Różowy
8. Zespół - Happy Singers
9. Skrzypaczka do kościoła
10. Kamerzysta
11. Fotograf
12. Moja lista gości
13. Zaklepany termin w salonie na szycie sukni (pierwsza przymiarka w styczniu)
To czego brakuje:1. Bielizna / biżuteria / buty / dodatki dla mnie.Bielizna to nie problem. Kupię po prostu to co mi wpadnie w oko

101 majtki czy 200 stanik, to drobnostka
Problem jest z biżuterią, nie wiem jaką dobrać. Nie chcę rękawiczek, ani bolerka, a jak coś mi wisi na szyji to dostaję kurwi***. Zostają więc jakieś wielkie kolczyki i bransoletka, no i oczywiście jakieś diadem

Albo najlepiej koronę, jako, że ja księżniczka będę

Buty, pod sukienkę do kościoła i na przebranie.



Przez dodatki rozumiem pończochy (od razu zamówię hurtowo, ze 100 par), podwiązkę i welon, którego nie chcę, ale mama chcę to będzie

Chcę zwykły tiul, bez ozdób, lamówek i innych pierdół (Znalazłam tu gdzieś na forum), tylko trochę krótszy, a nawet bardzo krótki

2. Garnitur / koszula / bielizna / dodatki / buty dla Krzyśka.O garnitur już nie będę się kłócić, pisałam o tym wcześniej. Nowy, śliczny, piekielnie drogi, raz nałożony, wisi w szafie, zdecydował, że chcę następny proszę bardzo

. Nie zgodzę się jednak, na żadne paski, kropki i kolory. Garnitur ma być czarny, trzy częściowy.
Chcę tylko jakieś ładne spinki do mankietów, może różowe

Pewnie się nie zgodzi, ale próbować warto.

Zastanawiam się nad musznikiem. Chyba zostaniemy przy zwykłym krawacie, np. różowym.
3. Poprawiny, czy w ogóle organizujemy?Temat rzeka tym bardziej, że rodziny mieszkają 30 kilometrów od siebie. Zorganizować dwie imprezy, czy jedną i gdzie? Jak temat wyniknie, będę się martwić o ubiór mój i K.

4. Sukienka dla mamy, teściową zajmą się na pewno siostry K.5. Świadkowie.Miały być trzy pary. Temat do głębszej dyskusji. Zaczynamy się nad tym poważnie zastanawiać, bo każdy był taki chętny, a teraz jak musimy się powoli decydować (sukienki dla dziewczyn), nikt nie chcę…

Miało być tak:
6. Fotograf i kamerzysta.Trzeba w końcu podpisać umowy.
7. Zmusić Krzyśka do sporządzenia listy gości.Na oko też koło 90 osób, więc wesele będzie olbrzymie, a mamy nadzieję, że trochę osób jednak nie przyjdzie.
8. Kupić zaproszenia / winietki / zawiadomienia / zawieszki na wódkę. Zaproszenia / zawiadomienia rozdać / rozesłać.Znacie jakiś fajny wierszyk do zaproszeń, o tym, że młodzi zbierają pieniądze na samochód?
9. Wypożyczyć skrzynkę na koperty.
10. Formalności.Nauki, poradnia, zapowiedzi (3 parafie), licencja. USC (koło maja).
Zmiana nazwiska rzecz ogromnie problematyczna. Mój nie może się pogodzić z myślą, że jego nazwisko mi się nie podoba i je tylko dopiszę.
11. Kwiaty.W moim bukiecie zakochałam się od pierwszego wrażenia. Będzie wyglądał tak jak na zdjęciu, tyle, że bez tych białych serduszek. Wiem, że róże oznaczają miłość, wolę jednak goździki oznaczające oddanie.

Druhny miały by po prostu małe bukieciki z goździków, bez tego zielonego pod spodem. Jeżeli będzie jedna świadkowa, będzie miała miniaturkę mojego bukietu. Butonierki to po prostu kwiatek jeden, bez żadnych ozdób.
12. Sala.Do końca czerwca podać ostateczną liczbę gości i zapłacić za wesele.
Do lutego musimy podać ile osób nocuje, zrobić plan noclegu.
Kupić wodę do pokoi.
Miesiąc przed ustalamy menu z kucharzem. => Wczoraj sobie siedzimy, ja jem obiad, z zaznaczeniem na mięso (on jest wegetarianinem). W pewnym momencie K. mówi: „Skarbie jak Ty na weselu będziesz jadła mięso to ja się z Tobą całować nie będę”. Ze śmiechu spadłam z krzesła. Sytuacja patowa. Słodzenie wódki jest po obiedzie, więc nie wiem jak to zorganizować, chyba polecę myć zęby.
13. Przygotować niezbędnik.Na pewno to ja wiem, że musi się tam znaleźć ze sto par pończoch, bo mam jakieś kolczaste pięty i wszystko się na nich rwie.
14. Podziękowania dla rodziców / gości / świadków.Na pewno kwiaty dla rodziców, może ramki, ze zdjęciami albo kosze okolicznościowe?


Podziękowania dla świadków.

Podziękowanie dla gości. Musimy kupić pudełeczka na ciasta i naklejki na te pudełeczka.
15. Samochody, autobusy.Mój ojciec żąda limuzyny, już nie pyta się czy chcę… Postanowiliśmy, że limuzyna zawiezie nas ode mnie do Świętej Wody. Krzysiek do mnie będzie jechał zwykłym samochodem, najporządniejszym jaki znajdziemy w całej rodzinie.
Trzeba wypożyczyć / kupić ozdoby na samochód i tablice rejestracyjne.
16. Alkohol.Krzysiek chce beczkę z piwem 50 litrów. Ja piwa nie lubię, więc jest mi to bez różnicy. Oprócz tego wino i wódka.
Trzeba kupić zawieszki. Mam tylko problem z ilością, bo na 200 gości, to same wiecie, że dużo wódki potrzeba i na tyle butelek kupować to pomyłka chyba, chciałabym mieć coś takiego, ale nie wiem ile kupić.
Kupić ubranka na wódkę na stół państwa młodych.
17. Oczepiny.Nie podobają mi się te konkursy, i kategorycznie odmawiam udziału w czymś takim. Rzucić czym bądź i kończyć cyrk. Ewentualnie zrobić zbieranie na wózek.
18. Tort / ciasta.Ciastami zajmie się Krzyśka mama.
Tort zamówić, kupić figurki na tort, fontanny. Nie wiem tylko czy do mojego tortu są potrzebne figurki. Jak myślicie?


19. Zaplanować podróż poślubną.Wstyd się przyznać, ale nigdy nie byłam nad morzem. Więc może tam.
20. Obrączki.Moi rodzice proponują nam swoje, oni i tak nie noszą. Mi się podobają, ale są z żółtego złota.
21. Zaklepać termin u fryzjerki / makijażystki / kosmetyczki.Brak pomysłu na fryzurę i makijaż.
22. Kupić parasole.Takie porządne, a tak na wszelki wypadek.
23. Pierwszy taniec.I tu jest problem. My tańczyć nie umiemy. Skakać jak dwie małpy po parkiecie, to nie widzi mi się. Na zwykły kurs raczej nie ma szans, bo Krzysiek pracuję w różnych godzinach. Trzeba coś pomyśleć.
24. Sesja narzeczeńska.Czy o czymś zapomniałam?