Autor Wątek: Lipiec 2011  (Przeczytany 74528 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #630 dnia: 30 Września 2010, 10:42 »
No to w takim razie wszystko super! ;D

W takim razie licz koszta i powodzenia przy realizacji... ;)



Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #631 dnia: 1 Października 2010, 14:13 »
Wszystko skasowało, szlag by to... No dobra od nowa :mdleje:



Zacznę od dzisiejszej szkoły. Pan, z którym miałam dzisiaj zajęcia, wymyśla nie stworzone rzeczy i kazał klocki duplo przynieść na następne zajęcia...



Dwójeczką będą moje problemy emocjonalne. Nie wiem, może to chwilowy kryzys, ale sukienka którą chciałam przestaje mi się jakoś podobać :-[ No w każdym bądź razie powiedziałyście, że bukiet do sukienki pasuje. A co myślicie o fryzurze ??? Mam prośbę, może wiecie jaka biżuteria będzie pasować. Ja nie mam zielonego pojęcia. Nic mi nie pasuję, chodzę wybrzydzam i nie mogę się zdecydować.








C.D.N.

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #632 dnia: 1 Października 2010, 15:46 »
Rzeczywiście...bukiecik pasowałby idealnie do tej sukni...
Ale do innych również będzie pasować.

Nie martw się suknią...ja też tak mam.
Z początku jestem zakochana w sukni a potem...im dłużej na nią patrzę...to jakoś się w niej odkochuję... ;)

A fryzura świetna,świetna,świetna...zapisuję w moim folderze weselnym ;D



Offline Aneczq1987
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3210
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #633 dnia: 1 Października 2010, 16:46 »
Wszystko pasuje i cudnie wygląda :)

 :-*  :-* zostawiam    :)

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #634 dnia: 1 Października 2010, 17:46 »
Karola słońce ty przede wszystkim zmierz najpierw tą sukienkę bo Ci się świat może zawalić!

Moim zdaniem pasuje bukiet plus fryzura plus sukienka. A co do biżu to wg mnie długie piękne kolczyki, może jakaś bransoletka, ja osobiście darowałabym już sobie coś na szyję :)




Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #635 dnia: 1 Października 2010, 18:55 »
No właśnie, dalej w poście tym co wcięło, było napisane, że byłam dzisiaj w salonie :) Zdjęć nie można było robić, ale zmierzyłam kilka sukienek i wcale nie wyglądam źle w książeczkowych :P Pójdę tam gdzie można robić zdjęcia i same ocenicie :) Ja się sobie podobam :) I wiecie co, jak się mierzy sukienkę to tak jest cudownie, takie śmieszne uczucie, że jest się już tak dorosłą, że się za mąż wychodzi ;) Ale wy już o tym wiecie :)

ciriness po prostu jak nie ta to inna :) Kwestia dosztukowania różowej wstążki do kiecki :skacza:

Offline Asiste

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.06.2011
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #636 dnia: 1 Października 2010, 19:31 »
ja też uważam, że pasuje wszystko do siebie:)
Zapraszam Cię do mojego odliczanka

".. Zasypiać i budzić się przy Tobie do końca swoich dni... "

Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #637 dnia: 1 Października 2010, 21:46 »
Ja też myślę, że wszystko do siebie pasuje :) I masz śliczny bukiecik ;)


Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #638 dnia: 4 Października 2010, 10:43 »
Byliśmy wczoraj na naukach, których mój bał się jak ognia. Zresztą nie można powiedzieć, ja też miałam lekkiego staracha :) Ale jak to sie mówi starach ma wielkie oczy, więc :)


1. Z rożnych opowieści, znajomych słyszałam, że szli i byli sami, albo było ich tak mało, że jakieś dziwne dyskusje prowadzili :) Na szczęście nas to ominęło :P Było 55 par i my ;) Nie myślcie, że liczyłam, my dostaliśmy numer 50, a przed nami było jeszcze 6 par :)


2. Na szczęście nauk nie prowadził jakiś podstarzały ksiądz, tylko starsze małżeństwo, które było tak szalenie w sobie zakochane, że podejrzewam, że wszyscy na sali by tak chcieli za 40 lat ;) Oprócz tego straszne bzdury gadali, ale to już później.


3. Będzie tylko 5 spotkań, co bardzo mnie cieszy, bo myślałam, że będzie się ciągnąć w nieskończoność :) Jeden temat na mszy, drugi po mszy i poszli :)


4. Na mszy za bardzo nie słuchałam, bo z natury rzeczy do kościoła nie chodzę i strasznie mnie nudziło, było coś o wierze, natomiast po mszy było o przysiędze małżeńskiej i dowiedziałam się, że:

a) Nie można oglądać filmów pornograficznych, bo to zdrada (na co połowa facetów zaczęła chichotać).
b) Jeżeli się uprawia codziennie sex, to znaczy, że to już choroba, tak jak masturbacja i żeby zobaczyć, że nie jest się uzależnionym trzeba do ślubu poczekać.
c) Mieszkanie przed ślubem to grzech śmiertelny (no cóż jakoś przeżyję).
d) Jak się idzie do ślubu i otwarcie mówi, że nie chcę się mieć dzieci, ślub nie ważny jest :)

I tego typu różne rzeczy.


5. Na koniec dostaliśmy cudaczne karteczki i mamy przedyskutować w domu:

a) Dlaczego chcecie się pobrać (I tu nie potrafimy racjonalnie powiedzieć :) Ponieważ miłość to nie powód do ślubu!!)
b) Jakie wyobrażenie masz o małżeństwie (No więc ja zamierzam leżeć i pachnieć, a mąż mój ma zająć się domem dziećmi i zarabiać pieniądze :), natomiast mój K. twierdzi, że chcę żeby było odwrotnie :))
c) Gdzie będziecie mieszkać po ślubie (I tu właśnie powstał spór: czy będziemy mieszkać "u nas" czy może "u nas" :) Rozważamy też trzecią opcję "u nas")
d) Kto będzie decydować o pieniądzach (Tu akurat jesteśmy zgodni, że ja :))


Ogólnie rzecz biorąc ryczeliśmy z Krzyśkiem ze śmiechu, więc tak dobre zabawy oczekuję za tydzień ;D

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #639 dnia: 4 Października 2010, 10:46 »
Eee no... Fajnie było...  ;D ;D ;D

Ale z tego co tu czytam, praktycznie wszystkie na tym forum jesteśmy mega grzesznicami  :D ;)

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #640 dnia: 4 Października 2010, 11:00 »
hehe wszystkie musimy to przeżyć, u mnie też różne bzdury wygadywali :)




Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #641 dnia: 4 Października 2010, 11:24 »
Uwielbiam Cię czytać  :D

Ale opcję mieszkania "u nas" naprawdę dobrze rozważcie..żebyście potem nie żałowali  ;)

Offline Asiste

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.06.2011
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #642 dnia: 4 Października 2010, 16:25 »
a u nas na naukach jest 16 i myślałam, że to dużo ;D
Zapraszam Cię do mojego odliczanka

".. Zasypiać i budzić się przy Tobie do końca swoich dni... "

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #643 dnia: 4 Października 2010, 17:20 »
Uwielbiam Cię czytać  :D

Normalnie się zaczerwieniłam :)

Offline Aneczq1987
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3210
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #644 dnia: 4 Października 2010, 20:03 »
To ja z moim PM boje się iść co by się nie odezwał za dużo  ;D  ;D
A Ty jesteś super  ;D  ;D

A co do mieszkania mam odpowiedź : RAZEM U NAS  ;D  ;D

Offline słodka_wanilia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 518
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2011
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #645 dnia: 4 Października 2010, 20:35 »
Świetne nauki  ;D u nas nie było tak fajnie...


Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #646 dnia: 5 Października 2010, 08:13 »
Idę do szkoły oddać oje wypociny dla promotora ciekawe co powie :)

Offline Asiste

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.06.2011
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #647 dnia: 5 Października 2010, 15:19 »
będzie dobrze:) trzymam kciuki :)
Zapraszam Cię do mojego odliczanka

".. Zasypiać i budzić się przy Tobie do końca swoich dni... "

Offline ylka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1615
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2011-05-14
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #648 dnia: 5 Października 2010, 15:28 »
Karolina, Twoje teksty mnie rozwalają :hahaha: :hahaha: Jak mi będą takie alajny opowiadać na naukach, to albo się popłaczę ze śmiechu albo wyjdę  ;D

Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #649 dnia: 5 Października 2010, 17:20 »
Nie no, widzę, że się dowiedziałam ciekawych rzeczy, po tym, co napisałaś  ;D Ciekawe co jeszcze wymyślą  ;D


Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #650 dnia: 5 Października 2010, 21:30 »
Doszłam przed chwilą do wniosku, że powinno mi się czasami zakazać mówić :)

Dzisiaj na przykład w którymś wątku, napisałam, że (pewnie widziałyście): nie stałam po urodę, po rozum i wzrost też mnie w kolejce nie było, bo się z kimś kłóciłam :) I jeszcze jak pomyśle to napiszę, a powinnam ze sto razy przeczytać, zanim wyśle, ale nieeeeee skąd.

Dzisiaj w szkole też powinnam się zamknąć, ale podaje przykład mojej głupoty. Promotor mówi, że trzeba by rozszerzyć niektóre opisy, więc ja mu na to mówię, że owszem byłam, mam zdjęcia, ale z księżami niektórymi nie dało się porozumieć bo byli pijani, a do seminarium nie pójdę, bo pewnie wisi w bibliotece moje zdjęcie i pisze: "Tej Pani nie obsługujemy" (nie wiem czy pisałam, ale w seminarium też się kłóciłam...). Tak na mnie popatrzył, że aż się wystraszyłam :mdleje: I ja tak codziennie od zawsze, a ileż to ja kłopotów miałam :P

Idę ćwiczyć nic nie mówienie.

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #651 dnia: 5 Października 2010, 21:50 »
mkarolinka, powiem Ci,że u mnie na weselu też dominował róż( wiesz o tym , zresztą :P) i przyznaję,że czasami myślałam,że jest go za dużo, jednak nie!!!!
Masz fajne pomysły, podobają mi się.
Chciałam tylko napisać,że róż bardzo się sprawdził i u Ciebie pewnie tez tak będzie.

No i fajne te nauki ;D ;D ;D

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #652 dnia: 5 Października 2010, 22:08 »
Ja juz wczesniej pisalam Tobie ze ta suknia jestbajeczna !!!Bardzo mi sie podoba i tez cos takiego szukalam , a ze nie znalazlam to inna sprawa ::) :P.

Oj te pierwsze przymiarki sukni , cudo!Ja to sie usmiechalam sama do siebie , caly czas sie smialam!I tez tak mialam w dzien slubu  :D.


Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #653 dnia: 7 Października 2010, 08:24 »
Wczoraj błam bardzo zdenerwowana więc, już nie chciało mi się pisać.

Na tych studiach co ja je już kończę, miałam fizykę. No i tak strasznie kłóciłam się z wykładowcą, że nie wiem. Zresztą on stwierdził, że i tak nas niczego nie nauczy. Przez pół roku była masakra...

Myślałam, że jak pójdę na tą druga uczelnie, to osoba przepiszę, mi ocenę z fizyki, coś tam na wkręcam. Ja wczoraj patrzę i moje zdziwienie nie zna granic. To ten sam facet ma i wykład i ćwiczenia i:
a) Jeżeli mnie pamięta, to fizyki nie zdam.
b) Jeżeli mnie nie pamięta, to będzie pamiętał grupę z tej mojej uczelni i tak mi nie przepiszę i tak nie zdam...

Martwiłam się chemią, teraz zaczynam martwić się wszystkim... Budownictwo to zawsze było moje marzenie, ale chyba się nie spełni...


:mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:

Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #654 dnia: 7 Października 2010, 13:15 »
O jaaa  :D
Głowa do góry, może nie będzie tak źle...skoro Cię puścił tam, to teraz też powinienen, choć jak Cię zobaczy, to pewnie mina mu zrzednie, że znowu ONA!
A jak specjalizacja na tym budownictwie? Choć to pewnie jeszcze za wcześnie...a jaką chcesz?

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #655 dnia: 7 Października 2010, 14:52 »
Jeżeli przeniosę się na dzienne to konstrukcje budowlane i inżynierskie, jeżeli zostanę na zaocznych to nie ma wyboru i wtedy będzie inżynieria lądowa :)

Offline ylka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1615
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2011-05-14
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #656 dnia: 7 Października 2010, 14:59 »
łooo matko, jakie skomplikowane nazwy. Ty to chyba jesteś megamózgiem  ;D ;D Gratuluję, takie studia to nie przelewki  ;D

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #657 dnia: 8 Października 2010, 08:24 »
Hahaaha fajne ta nauki ;D ;D ;D Tyle osób było??Toż to jakaś impreza masowa była :disco:

I doskonale Cię rozumiem...ja również często powinnam trzymać język za zębami (szczególnie w pracy  :mdleje: ) ale nie potrafię ::) ::) Więc łączę się z Tobą :D :D :D

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #658 dnia: 9 Października 2010, 19:56 »
Komentarz do moich nowych studiów ->  :skacza: :skacza: :skacza:

Od czwartku bałam się jak nie wiadomo co. Bolał mnie brzuch, nerwy w strzępach. Zero snu. Mama jak mnie zobaczyła, to się wkurzyła, i powiedziała: „Czego ty się boisz, sama chciałaś, więc już do szkoły”. Ale wyboru zero pieniądze wpłaciłam, to poszłam. Tabletek od nerwów się nałykałam i wsio.




Geodezja inżynierska (ćwiczenia i przy okazji wykład)

Najpierw kobieta przepisała oceny z tego przedmiotu, a potem pyta czy ktoś jeszcze ??? ??? ??? Więc nieśmiało, z drugiej ławki się wychylam i mówię, że miałam geodezję i kartografię, na co ona: „Że to nie to samo, ale pewnie program podobny, więc ona mi przepiszę i żebym się nie martwiła wykładów też to dotyczy”. Ja już w tym momencie zęby z podłogi zaczęłam zbierać. Z szoku wyjść nie mogła, tylko bąknęłam, że dziękuję i uciekłam, żeby się nie rozmyśliła  :skacza: :skacza: :skacza:




Chemia (laboratorium)

Śmiechu co nie miara. Będziemy kręcić eliksiry. Wczoraj na przykład wytrąciłam osad. Najpierw naopowiadała co to się nam tu stać nie może, i uprzedziła, że pogotowie i straż pożarna jest do naszej dyspozycji. I w razie czego mamy sobie wyrobić odruch plucia i uciekania. Załamana jestem ogólnie bo chemii ni w ząb nie umiem  :glupek: :glupek: :glupek:





Już wyluzowana wczoraj wróciłam do domu, na spokojnie, poznałam nowych ludzi, jest spoko. Więc dnia następnego do szkoły pojechałam chętnie.




Matematyka (wykład)

Pokłóciłam się z facetem. Wiem, wiem nienormalna jestem. Ale nie wytrzymałam, jak mi powiedział, że inną matematykę miałam.





Podstawy informatyki (wykład)

Tu też się pokłóciła, bo ja miałam same ćwiczenia, nie miałam wykładu. Coś mi tam zaczął smęcić. Więc mu powiedziałam, że „Informatyki nie da się uczyć na papierze, bo od tego są komputery”. Zamknął się i powiedział, że przepiszę ocenę, ale o pół niżej. Miałam 5 więc nie ma problemu.





Chemia (wykład)

3 godziny. Myślałam, że zejdę tam na miejscu. Zapisałam 10 stron w zeszycie… Nic nie rozumie, nic a nic. Podejrzewam, że jeżeli, mówiła by ona do mnie po chińsku, to więcej bym rozumiała, niż jakieś reakcję.




Geometria wykreslna (wykład i ćwiczenia)

I tu się zaczynają jaja. Otóż, siedzę sobie grzecznie na wykładzie, i patrzę co on rysuję, mój mózg mi mówi, dziewczynko miałaś to. A jak. Poszłam, do niego po wykładzie, i mówię, że miałam inny przedmiot, ale dokładnie to samo. Jeżeli przyniosę mu konspekt z zajęciami, on mi przepiszę. Chciałam go po piętach całować.




Podstawy informatyki (ćwiczenia)

Pyta się facet z jakiej ja szkoły. Jak mu powiedział, jego komentarz to: Oooooo wyższa szkoła fartu i żartu. Ale przepisał  :mdleje: :mdleje: :mdleje:





Miałam siedzieć do 21 a skończyłam o 13.




Jak to mówią głupi ma szczęście. Moje kochane forumki, trzymajcie jutro za mnie kciuki.

Na chwilę obecna została mi jedynie chemia i matma, o ile jutro przepisze mi fizykę…



Offline Asiste

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.06.2011
Odp: Lipiec 2011
« Odpowiedź #659 dnia: 9 Października 2010, 21:59 »
hahaha i tradycyjnie się uśmiałam:) trzymam kciuki za przepisanie ocen:)
Zapraszam Cię do mojego odliczanka

".. Zasypiać i budzić się przy Tobie do końca swoich dni... "