[Miya]

No tak, ale ja chyba wolę wejść na gotowe jednak. Poza tym wiem, że jak oddaję jakąś rzecz do zrobienia profesjonaliście którego możliwości wcześniej widziałam to jakaś taka spokojniejsza jestem... Ale ja też jestem pod wrażeniem osób które robią jak najwięcej samemu.  
No tak kontrast dość duży aż normalnie w kompleksy się wpędzam i zastanawiam czy można na czymś przyoszczędzić.
Justys powiedz mi co to jest korona?

[MagdaMa]

korona - to to zielone co wisi nad lub naokoło klatki/wyjścia  domu z balonikami i/lub kokardkami;
koronę ubiera się dzień wcześniej, ze znajomymi  delektując się delikatnie trunkami dnia następnego

trochę odbiegamy od tematu ale korona to taki zwyczaj że dzień przed czyli w piątek wieczorem , młode osoby - znajomi - rodzeństwo - kuzynostwo zbiera się pod domem młodej potem młodego - bądź odwrotnie- i stroi się wejscie do bloku ( domu ) wiesza się taka korone uwitą z choiny na to jakies kokardki , kwiatki - co tam kto chce , przy tym jest niezła imprezka - próbuję sie wódeczkę , wszyscy młodzi ludzie mogą się poznac więc na weselu już każdy ze sobą gada    bez tego jakoś tak pusto dzień przed   poprostu impreza  
u nas na koronie będzie ok 35 os   - mieszkamy w blokach  

[MagdaMa]

achaaa, i Miya...
Ty się w żadne kompleksy mi tu nie wpędzaj, tylko korzystaj z możliwości i już

[oleandro]

rewelacyjny zwyczaj z ta korona! nigdy o tym nie slyszalam!

MagdaMa zazdrosze Ci tego ze wszystko bedziecie osobiscie przezywac, nawet zakupy owocow itp Swietnie!

U nas wszystko organizuje restauracja, ale to nie jest z wygody, tylko po prostu nie mieszkamy w Polsce i nie mamy mozlwosci dopilnowania wszystkiego. Mozna powiedziec ze tez "wejdziemy na gotowe" - wszystko ma swoje dobre i zle strony!

[MagdaMa]

pewnie, że tak;
minusem u nas jest to, że o wszystkim musimy pomyśleć i wszystko dograć - ale nawet to idzie, nie jest trudne ani - o dziwo - czasochłonne;
plusem - pełna kontrola i wszystko według naszego uznania   nie muszę się martwić, że mi wódeczka zginie (bo jeszcze się tak zdarza), jedzenie będzie nieświeże, czy obsługa do bani; przystroimy według naszego uznania stoły - podesty i tiule itp, a żadne tam kryształki

[kiniadg]

Bardzo proszę o informację... jeśli ktoś się orientuje... ile kosztuje "co łaska" w kościele Matki Bożej Anielskiej w Dabrowie Górniczej ewentualnie jak wygląda sprawa z wystrojem , organistą itp. aha. i jeszcze sprawy urzędowe... ile kosztuje wyciągnięcie tych dokumentów

[werka23]

A unas dużym prowdopodobieństwem jest fakt że ciasta rodzinka bedzie piec... ach.... nie przewidziany przypadek bo jeszcze wiecej wyniesie nas wesele 

[katjes1]

Bardzo proszę o informację... jeśli ktoś się orientuje... ile kosztuje "co łaska" w kościele Matki Bożej Anielskiej w Dabrowie Górniczej ewentualnie jak wygląda sprawa z wystrojem , organistą itp. aha. i jeszcze sprawy urzędowe... ile kosztuje wyciągnięcie tych dokumentów

Też jestem ciekawa bo też tam planujemy brać slub

W niektórych sprawach nie można być na przekór jeżeli chce się być w pewnych środowiskach. To jest niezależne od nas. Ale mk.mika ma rację, zeszlismy z tematu. Powiem szczerze, że nie przypominam sobie bym kiedykolwiek spotkał się z tym zjawiskiem na weselu. Owszem goście na dowidzenia dostawali od gospodarzy wesela ciasto i niekiedy wódkę. Nic poza tym.

[izabelle13]

Owszem goście na dowidzenia dostawali od gospodarzy wesela ciasto i niekiedy wódkę. Nic poza tym.

- a to  nie powinno byc w temacie prezentów dla gości?Chyba że się mylę

hehe... zdarza się i najlepszym...

Masz rację, mea culpa

[izabelle13]

 

Ale ze mnie

[izabelle13]

Bez przesady-jak pisała mk.mika najlepszym się zdarza

A tak na marginesie kosztorys przydaje sie bardzo.

Kosztorys przyjecia weselnego i wszystkich dodatkowych wydatków związanych ze ślubem i weselem to taki zimny prysznic na gorące głowy . Przeważnie jest tak, że jak robimy pierwszą (pokreślam pierwszą, bo zazwyczaj jest ich później więcej) listę zaproszonnych gości, to przegladając  ją później łapiemy się za głowę i nie wierzymy własnym oczom . Jest ich tak dużo, a przecież wypada ich wszystkich zaprosić. Analizując koszty zaczynamy tzw. cięcia. Tych cięć jest kilka i na samym końcu redukujemy ilość prawie o 50%. Podobnie jest z samochodem, garniturem, suknią itp. Schodzimy z obłoków na ziemię i zaczynamy myśleć realnie. Gdyby nie kosztorys wstępny to niektórzy obudziliby się    "z ręką w nocniku".

[izabelle13]

Wstępny kosztorys(który jeszcze z milion razy się zmieni pewnie na niekorzyśc ) )wygląda następująco:
   sala+stół wiejski   20.000
   orkiestra                 1.800
   fotograf                  2.200
   transport gości          500
   strój mężulka         1.700
   suknia                    4.000
   dodatki                     600
   makijaż                     120
   fryzjer                       150
   oprawa muzyczna     300
   zaproszenia               250
   co łaska                       ?
   alkohole+napoje      6000
   dekoracja Kościoła      400
   kotyliony,zaweiszki     400
   księga gości                120
   bukiet                          350


Na dzień dzisiejszy       38890.00-dla mnie to gigantyczna kwota za jeden dzień imprezki........
Obrączki kupowalismy dwa lata temu na nasz ślub cywilny kosztowały 1500 zł., nie doliczyłam kosztów jakie ponieśliśmy w Irlandii przy załatwianiu formalności w Kościele:
certyfikat nauk  100 euro.
poradnia.             20euro.
przed nami jeszcze spisanie protokołu z Księdzem i wiem że "kasuje "za to 50 euro.

Ziarnko do ziarnka i jest niezła kasa..............)
Udanych kalkulacji

No cóż kwota ogromna...

na spokojnie mogłabym odjąć parę tysięcy od tak z tego co napisałaś.

13 tys sala, orkiestra 1900, fryzjer 50 zł, dekoracje kościoła 75 zł (podzieliliśmy koszt na 4 pary), bukiet mój i świadkowej 170 zł, księga gości 50 zł, zaproszenia 10 zł, suknia 1000 zł, dodatki 400 zł, strój męża garnitur 1100 zł, transport gości 350 zł, dodać mogę hotel 1700 zł, co łaska za spisanie protokołu zapowiedzi organistę itd, w sumie w 3 kościołach (kościół w którym braliśmy slub 250 zł, w moim dawnym za zapowiedzi 50 zł, i w naszym obecnym 0 zł za zapowiedzi) łącznie 300 zł.

[ajka85]

Moj kolejny ( ktory nie wiem) kosztprys:
!. sala +alkohol+ciasta dla gosci 22 000
2. noclegi dla gosci  3 000
3. suknia z dodatkami ( w tym buty) 2 000
4. garnitur(+buty) 1 500
5. Kosciol z cala oprawa 1 000
6. orkiestra 3 400
7. Przewoz gosci 250
8. bukiety 100
9. ksiega gosci ( nie wiem czy bedzie ) 100
w sumie wychodzi ok. 33400 Pierwsze wyliczenia opiewaly na sume powyzej 40 tys, wiec juz jestem bardziej zadowolona, zwlaszcza, ze na dzien dzisiejszy z wlasnych pieniazkow mamy polowe sumy odlozona, druga polowe caly czas zbieramy ( ja za 2 tyg jade do pracy do Holandii) moj Pm caly czas tu pracuje... wierze ze bedzie wszystko dobrze i na wszytsko nam starczy:)

[pamela]

spoko, macie jeszcze duzo czasu, w rok mozna duzo uzbierac.
za suknie malutko bardzo ci wyszlo, bedziesz wypozyczac lub kupowac od kogos?
za garnitur wcale nie trzeba wydawac ponad 1000, my poszlismy do krawca i uszyl na miare piekny za 460zl.

U mnie było tak że pierwotny kosztorys wynosił 34 tyś - to tak sobie założyłam że tyle wydamy , już po weselu i podliczyłam wszystko - kazdą małą pierdółkę i wyszło 27 647 zł 
wesele było na 95 os, w restauracji 
Myśle  że nie wyszliśmy źle  a wesele nam się zwróciło 

[ajka85]

sukienka bedzie szyta wedlug mojego projektu,koszt ok 1500 ale buty etc wiec licze 2000 a gosci na razie liczylam 110 chpc mam wrazenie ze bedzie ich ok 90, wole sie pozniej przyjemnie rozczarowac. Garnitur coz moze i drogi, ale to jest podana gorna granica, jaka jestesmy w stanie dac, im bedzie mniej tym lepiej, jak do tej pory zazwyczaj kupowalismy garnitury w Sunsset suits i byly fajne, tym razem Artur chcial troszke lepszy, no ale zobaczymy

[pamela]

my na poczatku tez liczylismy 32 tys. co teraz juz uroslo do ponad 40, zobaczymy po slubie jak podlicze wszystko.

[ajka85]

jak pisalam wczesniej my liczylismy an pocatku ponad 40 tys dokladnie 43, ale zrezygnowalismy z jednej sali, na korzysc tanszej i zlepszym menu, i zostalo w ten zaoszczedzone 7 tys:)

[kate_bush]

dziś liczyłam nasz kosztorys i wyszło ok 25 000,nieźle myslałam że więcej wyjdzie choc i to kwota nie mała .licze się też z tym że może troszkę wiecęj wyjśc,ale to okaże się w praniu

[carollaa]

My na ten moment z początkowytch 25 tysięcy zatrzymaliśmy się na ok 19.500 Jak będziemy po wpiszę ile dokładnie wyszło, ale bardzo się cieszymy, że udało się obciąć trochę kosztów "zbędnych"

[pamela]

hmm czyzby reklama? juz kolejny post zachwalajacy salon, a to nie jest watek o sukniach.

[ajka85]

jaka reklama? nie widze nic o reklamowaniu sukien, zwlaszcza ze w watku nikt od dawna nic nie pisal...