o jeszcze ktoś tu zagląda

Anka no ja też się cieszę że już chrzciny odfajkowane - jak pisałam z problemami po drodze ale było minęło i formalnościom stało się zadość
Sama w szoku jestem że dałam radę wsio ogarnąć w tydzień, zeźliłam się, zawzięłam się i udało się
o kjp! to dawaj znać jak będziesz na kijewie chętnie Cię poznam live

a nasz Francesko jak nazywamy księdza (choć nba prawdę to Emanuel jego imię - też kosmiczne) to dla nas jest mega uprzejmy i miły i na rękę idzie bardzo ale my to tak po bożemu ślub dziecko (w TEJ kolejności

) no i w niedziele raczej się widzimy więc chody mamy u niego i dzięki temu w sumie to te chrzciny mamy za sobą hihihi
bo francesko to mocno restrykcyjny i zasadniczy tak w zasadzie jest ale jak widać czasem idzie na ugodę:)
A mówiłam że karolka ma 2 dolne jedynki i chyba idą górne? nie? no to powiedziałam teraz
