no na weselu wg moich przewidywań nie pobawiłam się Karola ciągle nie lubi tak dużego hałasu. Byliśmy wszyscy do ok 21 potem pojechaliśmy do motelu gdzie mieliśmy pokój i młoda po szybkiej kąpieli cycu poszła w kimę jakby nigdy nic. W poszedł jeszcze na trochę na wesele ja zostałam z małą.
Gdyby lokal gdzie było wesele miał pokoje to nie było by problemu niania elektroniczna załatwiłaby sprawę a tak to ja na dobrą sprawę byłam tylko na ślubie.
Ale nie było źle przetestowaliśmy nocleg z małą nie w domu i było ok

Na poprawinach też było mocno głośno więc znów na zewnątrz.
Ale najlepsze to było to że przez mojego W zostaliśmy bez naszego wózka. Dobrze że poratowała nas moja kumpela bo chyba bym nie pojechała... no i teraz W chyba dojrzał że czasem 2gi wóz się przydaje - muszę więc kuć żelazo póki gorące
Ach wczoraj nasza myszka skończyła pół roczku no i była mała impreza.
Młoda wzbogaciła się o dziny, dresik i zabawkę do kolekcji
Polecam firmę lamaze i jej wyroby - Karola ma już kangura

a wczoraj dostała ośmiornicę - super się sprawdzają i są to zabawki numero uno
