Natalusia dzięki za podpowiedź, coś mi się skopiowało a coś nie i zmieniłam nazwęale ważne, że działa
Wkradłam Wam się wątku hehe
NIe bardzo wiem jak to wytłumaczyć z tą obrączką ... Mianowicie mamy łaczoną obrączkę, nie wiem czy widziałaś fotki, gdzięs tam wstawiałam wcześniej. Tam gdzie jest pasek z białego złota, od wewnętrzej strony tak jakby się hmm zaczęła rozpękać ? kurczę... nie że pękła, ale jak jest grawer to moje imię oraz "i" pomiędzy jest jakby przekreślone i potem data dalej. nie ma widocznej przerwy, pęknięcia, ale zorbiła się taka jakby rysa od wewnątrz. Nie wiem czemu tak się zrobiło, troszkę mnie to zasmuciło, ale lepiej teraz niż później w sumie, bo by mi było przykro, że mąż chodzi bez obrączki.
Tak tak wiem

może to jakiś znak z niebios z tym przekręsleniem mojego imienia

tak sobie z narzeczonym żartujemy

Mam nadzieję, że to naprawią.
Nie chciałabym żeby to pojechało po jakości zakładu Janicki czy tam Głębocki, bo nie mam naprawdę zastrzeżeń co do jakości, po prostu mamy chyba pecha, bo to już drugie obrączki od nich, peirwszych nie odebraliśmy, bo wyszły inne niż chcieliśmy. Ot takie z nas obrączkowe pechowce