powiedziałabym tak, mamy w rodzinie pewna parę debili, którzy robią nam ze wszystkim na zlośc biorą slub jeszcze w tym roku a zaręczyli się po nas.
chciałam nie miec z nimi nic wspólnego i pozmieniac kilka rzeczy, ale się nie da. Troche psuje mi to ogólny humor i nastrój weselny. To jest długa historia i nie chcę jej tu całej przytaczac. To tak jakbyscie spotkali na swojej drodze kogoś kto skutecznie próbuje wam cos zepsuc.
a co do maja, poszperalam troche w internecie i dowiedzialam się, że jako najpiekniejszy miesiac w roku został od złożony w holdzie walczącym w Powstaniu bodajze Styczniowym, i dlatego wymyślono powiedzienie "w maju slub, szybki grób" alby odiweźć narzeczonych od pomysłu brania ślubu w miesiącu, który jako jedyny nie był przeznaczony dla nich.