Napaliłam się na Vincenta, ale "przemiła" Pani zażyczyła sobie
osobistej wpłaty zaliczki... Taaa. Małż będzie specjalnie jechał do Szczecina aby to zrobić... Niech zapomną.
W związku z powyższym musiałam szybko wybrać inny lokal i stanęło na Chacie obok Kuriera.
"Lustro" jakoś mało eleganckie mi się wydaje.
Jezuuuuu... Zaspałam dziś do pracy i widzę, że dalej śpię...

Dałam do wyboru mężowi Chatę i Colorado i On wybrał Colorado.
Wybaczcie chaos
