Nemi, każdy ma jakiegoś bzika, dopóki jest to w granicach rozsądku, to nie ma w tym nic złego. Ale z tego co piszesz, Twój nawyk wykracza poza te granice, więc po prostu unikaj tego typu sklepów! Ja jestem na odwyku ciuchowym, już 1,5 roku nic nie kupiłam, ani jednego ciuszka, no poza ślubnymi i butami. Ale wystrzegam się oglądania wystaw, wchodzenia do sklepów...Co prawda już czas najwyższy znów ruszyć na łowy

, ale chcę pierw przejrzeć szafę, czego NAPRAWDĘ potrzebuję i dopiero wtedy kupić co potrzeba. Jeśli nowy komplet z Aparta nie jest Ci niezbędny, to może zwróć go (jeśli jest taka możliwość, jako nietrafiony prezent), to byłby nowy krok w terapii?