Mówicie Dzień teściowej
Co najwyżej tyle jej moge...
Ale mi się jeszcze coś przypomniało

Jak teściowa przyniosła nam stare dywany nie pasujące w ogóle do niczego.... Mówię Wam, masakra. Jak je wywaliłam na śmietnik i ona kiedyś do nas wpadła, to od razu z pytaniem, a gdzie są dywany. MÓJ do niej, że wyrzucił, a ona na to, uwaga cytuje:" no przecież takie ładne były"

No nie mogę dywany 20,15-lenie, stare, po kimś, nie wiadomo po kim i takie ładne...

Teściowe to wesołe chłopaki, zawsze mnie rozbawią;)
Anjuszka-Hanka

, masz 100% racji. Ja sama pokupowałam garnki, sztućce, szklanki,żelazko, pralkę, odkurzać, meble .......Mogłabym tak wymieniać i wymieniać i nie potrzebuje zbędnych gratów.
patrycja_4r , to opowiadaj jak jest u rodzinki Twojego PM, jestem ciekawa.
Agulec_102 , no widzisz,są ludzie co na silę próbują uszczęśliwić.Nie spyta taka franca co potrzebne, co chcemy, tylko kupuje, co jej się podoba.A mnie śmieci nie są potrzebne.
Mówię Wam akcja z tv była ostatnią!!! No właśnie i nie napisałam jak to było w końcu z tym tv. ON miał go oddać teściowej w cholerę z powrotem i zabrać swój stary tv.Ale wiedziałam,że będzie się wykręcał, tylko,żeby nie iść. Bał się, nie chciał się kłócić z nią... Tchórzyk

, ale uszanowałam jego podejście. Uległam. Może i niech tak faktycznie zostanie. A czym mnie przekonał??A PM obiecał,że po ślubie kupi nam wielki tv, a ten od teściówki przerobi sobie na monitor do kompa stacjonarnego, co by w gierki mu sie lepiej grało

I jeszcze obiecał,że kupi mi jakiś fajny aparacik foto, a ja już marzę o takim aparaciku, nawet najprostszej lustrzance, ale zawsze swojej,a nie ciągle pożyczanej.

To dopiero zrobiłam interesa,co?
