Autor Wątek: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5  (Przeczytany 230878 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline tasiek
  • Wiktor 2.10.2010 :D
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 809
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwi jak nigdy:D, zakochani jak na początku:
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1140 dnia: 11 Marca 2010, 08:36 »
Sven czuje się w sumie nieźle czasem lepiej czasem gorzej...teraz odstawiłam duphaston gdyz tak zadecydował lekarz bo nic się nie dzieje wszystko jest ok więc czasem dopada mnie niepokój...dzis w nocy jakby bolała mnie brzuch ale to chyba przez wzdecia...narazie wszystko bacznie obserwuje a jak mam chwile zwatpienia to oglądam mojego dzidziola na zdjęciu usg:)

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1141 dnia: 11 Marca 2010, 08:52 »
tasiek A pokażesz nam swojego szkraba? :)

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1142 dnia: 11 Marca 2010, 09:46 »
Gabiś, pięknie  :skacza:, bardzo się cieszę i ponownie gratuluję. W końcu zobaczyliśmy wasze skarby,chociaż jedno takie nieśmiałe :)

Marzenieeee trzymam za was kciuki i szepne cos Temu na górze  :przytul:

tasiek, a co z potyczkami, zdecydujesz się, czy to jeszcze nie czas?

 :-* dla wszystkich



Offline tasiek
  • Wiktor 2.10.2010 :D
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 809
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwi jak nigdy:D, zakochani jak na początku:
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1143 dnia: 11 Marca 2010, 11:01 »
CAŁY CZAS BIJE SIĘ Z MYŚLAMI:/ może jeszcze za wcześnie zebys ie cieszyć...

Gabiś
  • Gość
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1144 dnia: 11 Marca 2010, 11:14 »
tasiek mam dokładnie te same uczucia... Ale wiesz doszłam do wniosku że nawet gdyby coś sie stało, miałabym do siebie ogromny żal że się nie cieszyłam z własnych dzieci, że w nie nie wierzyłam i zwątpiłam że są na tyle silne żeby być ze mną do końca ciąży.. Dlaczego masz takie odczucia ?? Coś się wydarzyło? Długo się staraliście ?

Offline tasiek
  • Wiktor 2.10.2010 :D
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 809
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwi jak nigdy:D, zakochani jak na początku:
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1145 dnia: 11 Marca 2010, 12:49 »
jedną ciąże straciłam w 7 tyg a teraz tyle obaw...wiesz staram sie odganiać złe myśli ale czasem heheh mnie dopadają...za dużo wolnego czasu w pracy i czytam te głupoty hihi ze np. płód obumiera w 10 tc, albo że za szybko odstawiłam dupka...i tak hehhe wkoło maciej:/ ale można się chyba zaczac przyzwyczajać do tych lęków:/może jak już dzidziol będzie u mnie na rękach będe czuła sie bezpieczniej hihi


nawiasem mówiąc mam już za sobą piękny , pierwszy ciążowy sen...śnił mi się cudowny , śliczny synek...był ubrany na niebiesko biało i smacznie sobie spał i się uśmiechał przez sen...przystawiałam go do piersi i nawet całkiem nieźle nam szło i we śnie wspominałam że poród był nawet szybki i nie taki straszny hehhe...mam nadzieje że to dobry omen ::)

Gabiś
  • Gość
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1146 dnia: 11 Marca 2010, 13:51 »
tasiek  ja też starciłam jedną ciążę. I nie czytaj... kochana wiesz le rzeczy się może przydarzyć ?? A jak się urodzi to też będziesz się martwić, bo będzie mieć katarek.. Tak nie można! Trzeba żyć i cieszyć się z tego co mamy! Dostałaś najpiekniejszy dar od losu, mieszka sobie w Twoim brzuszku i daj mu troszkę wiary :) A jeśli dupkiem się denerwujesz to bierz - progesteronu nie można przedawkować. JA biorę 3 dupki i 10 lutein ;D Po 12 tygodniu zacznę odstawiać.

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1147 dnia: 11 Marca 2010, 13:55 »
tasiek nie martw sie;) bedzie dobrze ;) musisz byc pelna wiary i nadziei ;)  jak bedziesz w dobrym nastroju to  i malenstwo bedzie spokojne i bedzie sie pieknie rozwijalo w brzuszku ;)

Offline tasiek
  • Wiktor 2.10.2010 :D
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 809
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwi jak nigdy:D, zakochani jak na początku:
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1148 dnia: 11 Marca 2010, 14:03 »
z dupkiem zaufam lekarzowi w końcu wie co robi i prowadził nie jedna ciąże:) jak się będzie tffuuu tfuuu coś działo to w dym będę DZwonić i lecieć na IP i już się nie dam spławić...hehe...ale teraz to już będzie z górki!!! i jeszcze trochę i będę mieć swojego dzidziola w ramionach:D:D:D
hihi
 

Japcio fotkę wrzucę ale na razie mam awarię skanera więc jak tylko ruszy coś w tym kierunku to wam przedstawie mojego dzidziola:)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1149 dnia: 11 Marca 2010, 14:53 »
Dziewczyny wsio bedzie dobrze :) nie ma co sie zamartwiac na zapas. Nie czytajcie tego co jest na necie bo zwariować można! Najważniejsze to zaufać lekarzowi. A każdą swoją watpliwość z nim przedyskutować.

Będzie dobrze :)



Morgan
  • Gość
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1150 dnia: 11 Marca 2010, 16:11 »
Gosiu trzymam kciuki za Ciebie i malenstwo!!

Offline kkotek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2463
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1151 dnia: 11 Marca 2010, 19:33 »
No i przyszła dzisiaj wredota @  :'( :'( :'( :'(
I ogólnie moje samopoczucie psychiczne  nie jest najlepsze  ::) ::) ::) Chciało mi się w pracy płakać i jakaś taka rozdrażniona byłam :-\ :-\ :-\ :-\
Na szczęście jestem już w domku z mężem i na pociechę zjem sobie lody polane swojskim czekoladowym ajerkoniakiem  ;)
A tak w ogóle to stwierdziliśmy dzisiaj z W., że ja przestaje wyliczać dni i idziemy na żywioł....
W d....... mam dni płodne, owulacje i te inne..... Tak sobie myślę, że teraz mam za swoje.... Bo przed ślubem brałam tabsy bo bałam sie wpadki, po ślubie czekaliśmy a teraz jest d...... blada i tyle. A może wpadka to właśnie jest rozwiązanie bo im później czowiek zaczyna tym gorzej.
Wiem zaraz mnie opierniczycie, że piszę głupoty, że w końcu się nam uda, że to dopiero był 2 cykl, że Wam się udało po tylu latach....
Ja i tak wiem swoje i jestem zła, zrezygnowana i zawiedziona.....

A poza tym dziwne to jest bo jak odstawiłam tabl to cykle miałam zazwyczaj 27-28 dni a jak zaczęliśmy się starać to przedostatni trwał 27 dni a ten teraz 26 dni.... Może to taki zbieg okoliczności ale mnie to zastanawia ??? ??? ??? ???
Kajetan  *† 31.12.2015 (15 tc)
Paulinka ❤️ 19.03.2018

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1152 dnia: 11 Marca 2010, 19:39 »
organizmu kkotku nie oszukasz,pewnie czuje, lekkie bądż większe poddenerwowanie i dlatego miesiączka jest troszkę wcześniej;-) twoje podejście jest takie jakie ja miałam;-) dwa cykle z testami i z dziwactwami w ogóle,potem dwa bez i co ????i 8 tydzień noszę w brzuszku dzieciątko;-) tylko to nie jest też tak,że jak nie mierzysz,nie liczysz i nie bajerujesz to nie myślisz,my przy każdym stosunku swoje mieliśmy w główkach;-)o tym nie da się nie myśleć,także życzę Ci powodzenia;-)też brałam tabsy,potem ślub,przerwałam,odczekałam.....i się opłacało;-))))



Offline kkotek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2463
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1153 dnia: 11 Marca 2010, 19:56 »
Właśnie TE myśli  ::) ::) ::) ::) ::)
Masakra i tyle....
Kajetan  *† 31.12.2015 (15 tc)
Paulinka ❤️ 19.03.2018

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1154 dnia: 11 Marca 2010, 20:45 »
no wlasnie, niby sie nie mysli, a jednak  mysli, ja po 1 cyklu zrezygnowałam z testów owu, ale w myślach i tak coś tam liczę.....grrr. No ale niby myślę ze nie myślę, hehe może jakoś mózg oszukam.


Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1155 dnia: 12 Marca 2010, 11:10 »
Dzisiaj lekarz w telewizji się wypowiadał, że planowanie bardzo blokuje psychikę itd...


Offline anusiah
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2934
  • Płeć: Kobieta
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1156 dnia: 12 Marca 2010, 11:50 »
z testami owu jakoś nam się nie udawało ... :P może za bardzo chciałam ...
dopiero jak odpuściłam testowanie ...jakoś tak samo wyszło ;D ;D ;D
może to jakaś blokada?

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1157 dnia: 12 Marca 2010, 11:54 »
Na pewno jest coś w tym, że jak się zaplączesz w swoich myślach i obawach, to jedna drugą nakręca... Czasami warto sobie odpuścić kontrolę, żeby organizm puścił hamulce i swobodnie zaczął pracować bez liczenia i obmyślania. Powiedzmy sobie szczerze, gdyby była realna całkowita kontrola tego, co w nas siedzi, wszystkie byłybyśmy w ciąży, jak tylko się zdecydujemy.  A niestety nie jest tak zawsze...
Z drugiej strony te myśli są oznaką, że nam zależy, bo to ważne, ale liczy się złoty środek. Oby udało się go znaleźć :)
 :-* dla was i miłego weekendu!



Gabiś
  • Gość
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1158 dnia: 12 Marca 2010, 12:34 »
Blokada owszem istnieje ale najpierw tzreba wykluczyć przyczyny medyczne... często ludzie mówią nie myśl o tym bo się blokujesz.. A to nie do końca prawda. Blokada psychiczna u kobiety może uniemożliwiać owulację, stres  u mężczyzn może obniżać parametry nasienia, ale to nie jest tak że psychika sama w sobie nie pozwala zajść w ciążę. BArdziej chodzi o obsesję na tym punkcie, stres, który podwyższa prolaktynę.  Dlatego przyczyn niepowodzenia należy szukac u lekarza a nie tłumaczyć sobie że za czesto się o tym myśli.

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1159 dnia: 12 Marca 2010, 14:28 »
ale nie Gabiś tak od razu z tym lekarzem,moim zdaniem trzeba troszkę cykli zaliczyć,poznać ciało swoje i ciało męża,a dopiero wtedy,kiedy już kompletnie nie mamy pomysłu co by zrobić,żeby się udało,wtedy iść do specjalisty.....mój ginekolog podczas pierwszej wizyty powiedział,że jak się nam nie uda w przeciągu roku,to mamy się do niego zgłosić......,że nawet jak się tak długo nie udaje to jest normalne i wcale nie musi świadczyć o jakiś przyczynach medycznych.....



Gabiś
  • Gość
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1160 dnia: 12 Marca 2010, 14:56 »
Daruda ależ oczywiście do lekarza po 1 roku regularnego współżycia. Tylko wcześniej dużo kobiet wmawia sobie blokadę i twierdzi że za bardzo chce... Dla mnie to trochę śmieszne - jak można za bardzo chcieć dziecka ?? Przecież to oczywiste że jak się planuje to się chce.

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1161 dnia: 12 Marca 2010, 15:03 »
oj Gabiś z tym chceniem to jest tez troszkę tak,że chce się teraz i już;-) kobieta patrzy i wszędzie widzi kobiety z brzuszkiem,słyszy o wpadkach na prawo i lewo i sobie myśli,kurde ja chcę tak bardzo teraz i się nie udaje,a czemu ktoś się tak na prawdę nie starał i zaszedł.....



Gabiś
  • Gość
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1162 dnia: 12 Marca 2010, 15:06 »
Masz rację - i miałam dokładnie to samo. I uwierz mi że przez 3,5 lata starań nie zmieniło się to przez moment a jednak się udało.  Tydzień przed tym jak dowiedziałam się że jestem w ciązy jeszcze płakałam na reklamie bobovita  ;D Uważam że żeby podjąć decyzję o leczeniu psychiki najpierw należy po prostu wykluczyć po prostu wszystkie możliwe przyczyny medyczne.

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1163 dnia: 12 Marca 2010, 15:12 »
Lekarz lekarzem, a ja podrzucam kilka wspomagaczy :)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1164 dnia: 12 Marca 2010, 15:36 »
Gabiś a ja już tupię i odliczam dni do Twojego 8 tygodnia  :tupot: :tupot:...Ma być obiecana pierwsza fotka brzuszka wtedy  ;D

Gabiś
  • Gość
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1165 dnia: 12 Marca 2010, 16:06 »
8 tydzień kończę w niedzielę i wtedy będzie fotka :)

Gabiś
  • Gość
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1166 dnia: 12 Marca 2010, 16:12 »
Asia widzisz głupoty napisałąm.. 7 tydzień kończę w niedzielę i zaczynam 8 wiec będzie fotka tak czy siak ;D

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1167 dnia: 12 Marca 2010, 16:45 »
ja już teraz nie wiem,hmmmmm ten suwaczek dobrze działa,czy nie?bo jeśli tak to w niedzielę wchodzisz przecież w 9 tydzień



Gabiś
  • Gość
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1168 dnia: 12 Marca 2010, 16:50 »
Daruda ja chyba liczyć nie umiem tych tygodni... Liczy się skończone tak ?? Czyli w niedzielę kończę 8 tydzień i zaczynam 9.. mam rację ??

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: WĄTEK STARAJĄCYCH SIĘ O DZIECKO cz. 5
« Odpowiedź #1169 dnia: 12 Marca 2010, 16:54 »
ciala meza wcale nie trzeba poznawac, bo zdazymy juz je chyba poznac przez pare lat wspolzycia, a nie przy okazji starania.

a z tymi tygodniami ja tez nie wiem, ale licze jak suwaczek pokazuje, czyli teraz jestem w 8. tygodniu, i tak tez pokazuje na brzuszek.net w opisie kazdego tygodnia, wiec tego sie trzymam  ;)