tasiek a o mnie to już zapomniałaś że ja też tu już jestem i jestem .. :/
małgosiak nic nie piszesz jak u Ciebie? Byłaś na tym usg w piątek?
kasiq już jesteście na pewno blisko poczęcia dzidziusia, zobacz ile już pokonałaś, teraz to już tylko formalność, trzeba działać w tym cyklu i będzie ok

trzymam kciuki
jeżeli chodzi o mnie to dziś miałam kolejne usg - niestety znowu kapa

znowu nic, nie ma żadnego dominującego pęcherzyka. Ale nie poddam się, będę myśleć pozytywnie i w następnym cyklu musi się udać
Wildze odrazu nowe fluidki to zajadam pierwszą linijkę

a drugą rezerwuję dla
moni bo ostatnio nie wiele zostało