A jesli chodzi o mnie to myślę że ze stresu nie bede zbyt długo spać.... na 9,30 lub 10.00 do fryzjera powiedzmy że czasanie nie dłużej niż 1,5 godziny a o 12 makijaż , przed 14 zacznę sie ubierać no i na 15 ślub
z tym ile fryzjerce zajmie czesanie to lepiej się wcześniej dowiedź bo jeśli założysz, że się w 1,5h wyrobi to możesz się zdziwić

my mieliśmy ślub o 16:00, ale o 15 miał już być PM z rodzicami na błogosławieństwo, tak, żeby spokojnie wyjść o 15:30 z domu do kościoła....o której wstałam nie pamiętam, ale u fryzjera byłam już na 8:30 i w domku byłam dopiero po 11

choć do fryzjera miałam 10min na piechotkę

na szczęście wizażystka już była u mnie w domku i na mnie czekała

ale przyznam, że czasu miałam wystarczająco - po zrobieniu make-up poszłam sobie robić kanapki bo zgłodniałam

po czym spokojnie się ubrałam i czekałam na PM.....