A moja jest taka znerwicowana że szok, od małego, nie cierpi jak gdzieś ją zabieramy, serce jej tak bije że przez transporter czuć, na łóżko nam nie sika a bobki też robi na złość, tak to ma kuwetę w domku swoim i na zewnątrz i sobie kica.
Agulec ja też nie wiedziałam że króliczki takie jak pieski, ostatnio był u mnie kurier i nasza miśka mignęła obok niego to najpierw myślał że to kotek, a z filmów to zdecydowanie podobało jej się "Ciacho", nawet mamy zdjęcie jak siedzi i gapi się w TV
Pati a zobaczyłabyś jak się obrazi, odwraca łeb i jak chcesz ją pogłaskać to warczy na Ciebie, tak to sama przychodzi, takie są króliki, indywidualiści.
No lenka jakie one są skoczki! Najbardziej się uśmiałam jak znajomych królik chcac dostać się na szafkę wskoczył na psa i przejechał na nim zeskakując na półkę

A moja to nie cierpi chusteczek higienicznych, jak je złapie w zęby to ucieka z nimi!
Moja kiedyś hop na wersalke, na poduszke, jedną drugą i potem ziu na parapet,przestraszyła się, spadła plecami, obiła o szafkę, odreagowała ze 2 minuty i dalej hop w to samo miejsce, uparte i ciekawskie stworzenia