[izabelle13]

Dzień dobry
Paweł odczuł monetę na czole ale nic mu się nie stało

Po ogromie życzeń i kwiatów jakie na nas czekały goście udali się do autobusu.
Przez ten czas zrobiło się już dość ciemno i chyba chłodno, ale ja ani przez chwilę nie poczułam zimna

Chcieliśmy kawałek się przejść chociaż do mojego domku, a później wsiąść do auta...

Więc czas ruszać....




Ale co to?Zrobiliśmy kilka kroczków i ukazali się nam Panowie   z Ochotniczej Straży Pożarnej do której należy Paweł.
Składanie życzeń.....


Ostatni rzut okiem czy wszyscy wsiedli


C.D.N.


  

[izabelle13]

Ostatni rzut okiem czy wszyscy wsiedli.......

[andzelika]

 

[pamela]

jejku jaka piekna ta twoja suknia, a to tylko zdjecia amatorskie, to juz sobie wyobrazam jak pieknie bedziesz wygladala na profesjonalnych fotach

[izabelle13]

Po "strażackiej" bramie byłam przekonana, że za chwilę będzie następna bo często zdarzało się że bramy były robione przed Kościołem stąd też mój pomysł byśmy się przeszli
Więc szliśmy tak sobie za nami powolutku snuły się autka i autobus.
Kiedy przeszliśmy dłuższy odcinek stwierdziłam, że chyba już bram nie będzie i wsiedliśmy do auta    i gdy przejechaliśmy kilka metrów czekała na nas brama dwa kroki dalej kolejna i jeszcze jedna kilka metrów dalej
Były życzenia , tłuczenie kieliszków, wódka, wino czego dusza zapragnie.
Świadek rozdzielał buteleczki, a moja siostra rozdawała cukierki dzieciakom.
Każdy małoletni dostawał woreczek z takimi samymi cukierkami- to był mój pomysł i wynikało to chyba z faktu, że jako dziecko zawsze podczas bram dostawałam tylko zwykłe cukierki bo czekoladowe były zbierane przez szybsze dzieciaki
Postanowiłam darować dzieciakom walkę o cukierki stąd też pomysł na pakunki.
Na ostatniej bramie mój niewiele ode mnie młodszy sąsiad uparł się, że za nędzne dwie butelki sąsiadki nie odda więc negocjował do skutku,a ze na całej szerokości drogi porozkładał białe cegły świadek musiał ustąpić   

Po ostatniej bramie wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy na salę.
Byłam przekonana , że kierowca autobusu pojedzie prosto do sali nie bacząc na nas.
My chcieliśmy zrobić dwie rundki "gdzieś" żeby to goście czekali na nas na sali.
Ale kierowca tak skutecznie nas śledził że jednak musieliśmy jechać jako pierwsi .
Nie obyło się bez trąbienia, ale na dłuższą metę dla mnie to męczące

Kilkanaście minut później wjechaliśmy na parking hotelu...posiedzieliśmy chwilę w aucie aby goście mieli czas by wejść.

Kiedy przed drzwiami widziałam tylko rodziców wyszliśmy z auta.
Dodam jeszcze że pod salę"eskortował" nas wóz strażacki.
Pożegnaliśmy się z chłopakami i ruszyliśmy w stronę wejścia.

Rodzice tradycyjnie przywitali nas chlebem i solą.
Chleb był jeszcze ciepły i przepyszny i wbrew jakimś tam zabobonom o przechowywaniu lub paleniu nasz chlebek został zjedzony ze smakiem następnego dnia    C.D.N.

[Mysikróliczek]

Niesamowite wrażenie musiały te bramy robić i eskortujący wóz strażacki 

Rewelacja

[ela]

wow !
Nie było mnie pare dni atu foteczki nowe

Super wygladałaś !
Piekna fryzurka i bukiecik !
A suknia powalajaca !

PS.Fotki za duze

[izabelle13]

Przepraszam za rozmiar fotek-obiecuję poprawę!!!

[madzia_n]

Ale super, eskorta strażacka

[izabelle13]

Witajcie
Nie ma na co czekać więc czas na relacyjki ciąg dalszy

Po przywianiu nas przez rodziców Paweł wziął mnie na ręce (to niezły wyczyn zważywszy że miałam na sobie suknie z dziesięcioma warstwami halki ) i przeniósł przez próg.
Wszyscy goście stali na środku- kelnerki przyniosły nam szampana z wisienką  


Każdy wziął ze stolika lampeczkę z trunkiem dla siebie.




Z moimi rodzicami w tle



I STO LAAATTT!!!!



Był i bezalkoholowy dla najmłodszych bo moim zdaniem oni najbardziej przeżywają takie imprezki
Odśpiewano nam 100 lat, a później Pani z orkiestry podyktowała gościom treść przysięgi.
Wszyscy grzecznie podnieśli prawą rękę i zaczęli powtarzać za nią , że będą dobrze się bawić, jeść, pic nie marudzić itd.
Pawełek też przysięgał....



Po toaście i przysiędze goście zaczęli się rozsiadać.
Od początku nie byliśmy za winietkami bo znamy podejście naszych rodzin do tego tematu.
Wszystko poszło sprawnie i szybko-każdy wiedział gdzie chce siedzieć więc nie było najmniejszych problemów
I obiad podano...
Zdjęć Wam nie wkleję bo nie mam
Wszyscy jedli i nikt nie miał czasu na pstrykanie fotek, a poza tym nie znoszę oglądać zdjęć speszonych gości podczas jedzenia zarówno na zdjęciach jak i na filmie  
  C.D.N.

[pamela]

super fotki, tez nie mialam winietek i nie zaluje, i tak samo mysle o podgladaniu jedzacych gosci

[ada1988]

i ja też nie miałam winietek i tez wcale nie żałuje

[patik]

jesli mozna to i ja jestem
pieknie wszystko wygladalo- a Ty jak ksiezniczka cudownie!

[Mysikróliczek]

A u mnie będą winietki i też nie żałuję   

Wyglądałaś przepięknie!

fotki rewelacyjne
ja się zastanawiam nad winietkami, ale chyba ich nie będę miała. Żeby nikt nie poczuł się urażony hehe

[ejotek]

chwilkę mnie nie było a tu nowości nieźle biegniesz z tą relacją, nawet moją przegoniłaś 
izabelle ślicznie wyglądałaś, boska suknia
też nie miałam winietek i nie żałuję

  poniedziałkowe

[andzelika]

ładne zdjęcia
a co do winietek to my też nie mieliśmy i w ogóle nie żałujemy wszyscy się porozsiadali rodzina pomieszała się i każdy był zadowolony

Iza, mam nadzieję, że nie będziesz mi miała za złe, jeśli od czasu do czasu w trakcie relacji będę zadawała Ci pytania natury technicznej
Czy w Wenus jest jakaś szatnia lub pomieszczenie gdzie można zostawić kurtki? Jak byliśmy tam podpisywać umowę to było ciepło i jakoś nie pomyślałam, żeby o to zapytać.
I jeszcze mam prytanie dotyczące menu. Który zestaw wybraliście? Ostatnio na forum przeczytałam opinię, że przy najtańszym zestawie jedzenia jest bardzo mało. Trochę się zdziwiłam, bo do tej pory słyszałam opinię, że jedzenia jest dużo, nawet przy tym najtańszym manu.

[Agulek79]

Kurczę- nie widziałam kilku fotek..bo już zostały zablokowane!~a szkoda...

...pozostałe bardzo mi sie podobaja - a szczególnie WY!! po prostu pięknie!!

..zabawex - jest szatnia w holu. a menu najtańsze (ja je miałam) jest wystarczające...u nas zostało bardzo duzo jedzenia...

[wiśniowa]

bardzo pasuje do Twojej urody ten bukiecik... świetnie dobrany

[madzia_n]

Fajne fotki
My winietki mieliśmy, i z tego się cieszę... Przynajmniej pozmienialiśmy nastawienia całej rodziny wobec winietek, bo też byli na nie, a po naszym weselu są jak najbardziej na tak

[ada1988]

ja może dlatego się nie zdecydowałam, bo wiedziałam, że każdy usiądzie jak będzie chciał i tak się rodziny wymieszały

[andzelika]

czekamy na ciąg dalszy 

[izabelle13]

Witam serdecznie.
Wracając do winietek to u nas była kwestia sporna.
Ja chciałam na początku, ale ostatecznie posłuchałam Pawła i nie mogłam zrobić niczego bardziej trafnego bo kiedy przylecieliśmy na urlop dowiedziałam się, że winietki były kiedyś u mojej kuzynki na weselu u której mnie nie było i ostatnio na weselu u Pawła kuzyna i według naszych rodzin to była porażka.
To wszystko zależy od ludzi

Więc jedziemy dalej......po obiedzie orkiestra zaprosiła nas na pierwszy taniec(po raz kolejny poczułam się nieswojo bo na prawdę nie czuję się dobrze będąc w centrum uwagi ).
Dodatkowy stres był spowodowany tym, że nie mieliśmy okazji ani razu zatańczyć tej piosenki razem.
Dodam, że naszą piosenkę zmienialiśmy w ostatniej chwili i nie żałuję

Kiedy wyszliśmy na parkiet i zaczęliśmy tańczyć tak naprawdę przestałam myśleć o tej setce ludzi przyglądającej się nam - byłam tylko ja i Paweł
Orkiestra bardzo ładnie wykonała tą piosenkę (często jest tak, że pierwsza wychodzi drętwo i dziwnie)  

ale romantico

[AnekPiekarek]

miłość od WAS bije

[Mysikróliczek]

Faktycznie romantico... 

[wiśniowa]

ale na siebie patrzycie

[izabelle13]

Patik zapraszam

Coś czuje, że nie dotrwam do końca relacji bez uronienia łzy