Autor Wątek: Usypianie  (Przeczytany 68616 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #270 dnia: 8 Lipca 2011, 20:43 »
no właśnie jesteśmy na etapie że 1 drzemka to za mało a dwie to za dużo. Taki głupi okres. Jak go położę około 12 spać to on pośpi do około 14 i nie wytrzyma do 20.



Offline franekkimono
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 264
  • Płeć: Kobieta
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #271 dnia: 8 Lipca 2011, 20:52 »
wytrzyma, wierz mi. możesz zawsze tez kłasc po 19. zabawiaj, wydłuzaj kąpiel, duzo spacerków,  pokazuj obrazki, róbcie kosi kosi. ja tez nie wierzyłam, ze młody mi nie padnie, ale przeciagałam jak sie da, łaskotałam zabawiałam. fakt, czesto byłam zmeczona bardziej od niego ale opłaca sie pocierpiec

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #272 dnia: 8 Lipca 2011, 21:14 »
A jak położysz go spać 18.30 - 19.00 to nie będzie spać do rana (czy ile tam w nocy śpi)?

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #273 dnia: 8 Lipca 2011, 21:41 »
Wiecie, ja jestem przeciwniczką poświęcania dzieciom więcej czasu niż powinnam, a wieczoirem to ja chce mieć swięty spokój a nie 3h usypiać dziecko. Dlatego u mnie jest metoda - kłade do łóżka mówie dobranoc i wychodze, niech się drze. A darła się uwierzcie mi sporo, bo wcale nie chciała spać. Nawet zaaplikowane czopki Luminalu na nic się nie zdały. Całe szczęście teraz zasypia sama i nie wymaga mojej uwagi.

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #274 dnia: 8 Lipca 2011, 22:05 »
Rybko, ale tak możnaby postępować z dzieckiem co najmniej rocznym.. tak myśle...
Nie wyobrażam sobie aby mojego półroczniaka zostawić tak samego sobie w łóżeczku "i niech się drze".
W ogóle jakoś nie jestem przekonana do tej metody..
My idziemy metodą małych kroczków, już całkiem ładnie zasypia sam po kilku moich wejściach... ale czasem muszę potrzymać za łapkę lub głaskać po główce aż zamknie oczy - mnie to nie przeszkadza, nie mam ciśnienia na super zasypianie, jak dla mnie i tak jest ok.
Aha no i kąpiel jest o 18:30. A o 19:00 to już słodki sen dziecka i czas dla rodziców ;)

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #275 dnia: 8 Lipca 2011, 22:11 »
Ja jestem specyficzna w tym temacie, u mnie dziecko od urodzenia ma spać w swoim łóżku i jeśli to możliwe w osobnym od rodzica pokoju, wtedy kiedy ja uważam za stosowne ma spać i bez znaczenia jest to ile ma. Ale tak jak napisałam, mam swoje metody wychowawcze, bardzo często krytykowane przez niektórych ale skuteczne. Ja nie namawiam, jedynie wyrażam swoje zdanie.

Offline franekkimono
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 264
  • Płeć: Kobieta
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #276 dnia: 9 Lipca 2011, 07:39 »
rybko bez urazy ale ja uważam, ze takie metody są co najmniej przedpotopowe. Ok dziecko musi spać w sowim łożku, ma zasypiać u siebie, ale wyobraź sobie , że takie usypianie ma swoje konsekwencje . To jest czysty stres. Z resztą co to za wieczorny spokój jak się dzieciak ciagle drze z pokoju. sorry, ale ja nie mam serca do takich tortur. A co do poświęcania dziecku czasu..to w końcu moje dziecko, to czemu miałabym mu nie dawać maksymalnie wszystkiego z siebie.

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #277 dnia: 9 Lipca 2011, 08:26 »
Ja od narodzin wręcz jestem za tym by dziecko zasypiało w łóżeczku i tak u nas było więc dla córki jest to normalne, ale nie wyobrażam sobie żeby zamknąć maluch w pokoju by się darł... jak kilka razy był kryzys że młoda nie chciała sama zasnąć, to po prostu usiadłam w drugim końcu pokoju i się czymś zajęłam (laptop/książka) mała była spokojna dzięki obecności matki, ja miałam czyste sumienie, a mała szybko zasnęła. Też marzy mi się wieczorny spokój, szczególnie że pracuję w domu z dzieckiem przy boku, ale nie mogłabym spokojnie wypoczywać słysząc wrzask dziecka...

Offline franekkimono
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 264
  • Płeć: Kobieta
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #278 dnia: 9 Lipca 2011, 08:59 »
zgadzam sie z tobą w 100%

Offline monijane

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2197
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #279 dnia: 25 Lipca 2011, 22:15 »
Dawidek niedawno skonczył dwa miesiące. Od kiedy przywieźliśmy go ze szpitala śpi w swoim łóżeczku, które stoi obok naszego łóżka. Nie kołyszę go, nie noszę. Po prostu po karmieniu układam z pielusią przy buzi (przytula się do niej) i smoczkiem. Zapłacze czasem, gdy smok mu wypadnie, więc raz czy dwa trzeba uratować sytuację 8)

Mam nadzieję, że tak będzie cały czas ;)
Moje Szczęścia :-)
On 2011
Ona 2015
On 2017

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #280 dnia: 26 Lipca 2011, 08:24 »
Moja córa os jakiegoś czasu zasypia całkiem sama, po prostu wkładam Ją do łóżeczka i po pewnym czasie śpi :) Synek to już daaaawno sam, ale dość długo musiał bawić się moimi palcami, a raczej paznokciami :P

Offline ejotek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7247
  • Płeć: Kobieta
  • ONLY YOU
  • data ślubu: 03.10.2009
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #281 dnia: 26 Lipca 2011, 10:38 »
a moja córcia od 2 tygodni zasypia sama w łóżeczku, każde spanie w dzień i wieczorem i to nie metodą 3-5-7 bo ja bym nie mogła słuchać jej płaczu i żeby odczekiwać i nie wejść do niej....
Po prostu kładę do łożeczka, kocyk do którego przytula policzek, smoczek, głaskam, chwilę "bawi się" moimi palcami, patrzy na mnie, ja do niej spokojnie mówię że ma spać a jak się obudzi to mama przyjdzie itp. Potem jest chwila że przykłada głowkę do podusi, więc ja wychodzę żeby mnie nie widziała... Czasem jeszcze chwilkę pogada do siebie, albo fika...
Raz na 20 zaśnięć muszę wejść żeby pogłaskać bo płacze ale tak to trwa to jakieś 7 minut i śpi :)

Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #282 dnia: 2 Sierpnia 2011, 11:11 »
Dopóki moje dziecko nie nauczyło się wstawać to tez tak miałam ale bajka się skończyła jak już posiadło tę umiejetność. A teraz jest tak że maluszka kładę a on za chwilę wstaje. Ale ja już mam sposób. Po prostu kładę go znów i wychodzę z pokoju przymykając drzwi. Za pare minut wracam i robię to samo. Aż do skutku. Jak dziecko jest bardziej spiące to wystarczy 5 minut a jak mniej to pół godziny, ale mały nie płacze a ja zajmuję sie swoimi sprawami a małego tylko co kilka minut kładę i zaraz potem wychodzę z pokoju. Bardzo dobry sposób bo nie jestem zwolenniczką pozostawiania dziecka i jak zaśnie to zaśnie, bo ja chcę by ono zasypiało w oznaczonych godzinach (a poza tym ma ono zasypiać w spokoju a nie w stresie)
 ale tez nie mam zamiaru spędzać przy łóżeczku bóg wie ile czasu i czekać aż malec łaskawie zaśnie



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #283 dnia: 2 Sierpnia 2011, 11:16 »
U nas ciągłe wstawanie przybrało formę zabawy. Kładę Lilę na popołudniową drzemkę, a ona wstaje - i tak niezliczoną iloc razy. Taka bańka wstańka  ;D
Najgorsze jest to, że ona się cieszy - ma niezłą zabawę z tego "zasypiania". Ja oczywiście jestem śmiertelnie poważna ale osłabia mnie ten jej uśmieszek  ;)

Osobna sprawa to fakt, że Lila odpuszcza popołudniową drzemkę - sypia popołudniami może 1-2 razy w tygodniu  ::)


Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #284 dnia: 2 Sierpnia 2011, 11:22 »
No u mnie to samo ale w końcu zawsze zasypia. Grunt żebym nie siedziała w tym pokoju tylko muszę koniecznie wychodzić i przymykać drzwi. Wtedy mały rozumie że to nie jest zabawa a czas spania. Ale Twoja Lila to wyczynowiec. Ja sobie nie wyobrażam żeby moje dziecko miało nie spać po południu (tak do 17:00). Padłoby ze zmęczenia. Dwie drzemki muszą być. No ale wiem że są dzieci które potrzebują mniej snu.



Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #285 dnia: 2 Sierpnia 2011, 11:27 »
Cytuj
Ja sobie nie wyobrażam żeby moje dziecko miało nie spać po południu (tak do 17:00).

a ja z kolei tego nie mogę sobie wyobrazić.

mój śpi raz dziennie 12-15. ok. 20tej jest kąpiel i od 2-3tygodni przesypia całą noc - do 6-7rano)
teraz ma prawie 1,5 roku ale jedną drzemkę ma już od bardzo dawna

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #286 dnia: 2 Sierpnia 2011, 11:30 »
Isiaczek a o ktorej idzie spac synek, skoro wstaje o 17?
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #287 dnia: 2 Sierpnia 2011, 11:33 »
Moja Lila od małego mało spała ale teraz ma jedną drzemkę u niani, do południa (wstaje ok. 11.30) i zazwyczaj po południ też spała jakieś 30-45 minut; od jakiegoś czasu nie może zasnąć chociaż trze oczka i jest marudna :-\ udaje nam się przetrzymać ją do 19-19.30 ale ciężko jest. Nie położę jej spać o 18-stej bo mi wstanie o 5 ;D


Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #288 dnia: 2 Sierpnia 2011, 11:36 »
Mój synek wstaje około 7:30, potem idzie spać około 10:30 i spi do około 11:30-12:00, potem idzie spac około15:30 do 16:30 lub 17:00, potem kładę go spać około 20:30-21:00 i śpi całą noc aż do 7:30. Mój synek przesypia całe noce odkąd skończyl dwa tygodnie.



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #289 dnia: 2 Sierpnia 2011, 12:00 »
Lila wstaje razem z nami ok 7-7.30, śpi jakieś 11 godzin w nocy więc ogólnie jest w normie ale w ciągu dnia ma jedną drzemkę max.1 godzinną


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #290 dnia: 2 Sierpnia 2011, 15:34 »
Maju, NIkodem właśnie w wieku Lilki i Kajtka przeszedł na jedną drzemkę. Proponuję, aby Niania kładła ją troszkę później wtedy łątwiej będzie małą przetrzymać do wieczora.
Mój Kajtuś wstaje przy wszystkim, a w łóżeczku NIE  8) W łóżeczku się śpi ;) ale może to dlatego, że nigdy go nie kłądę spać jak nie jest zmęczony? to raz, a dwa u nas łóżeczeko służy TYLKO do spania- nie ma tam zabawek, nie wsadzam go choćby na chwilę, aby nic sobie nie zrobił jak np muszę iść do wc... myślę, że to dużo dało, bo łóżeczko nie jest z niczym innym kojarzone jak tylko ze spaniem właśnie. 8) Jak się budzi to też prawie od razu po pierwszych śpiewach leci do niego Nikodem, włazi mu do wyrka, chwile się poprzytulają i wyjmuję ich obu na podłogę.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #291 dnia: 3 Sierpnia 2011, 09:20 »
Aniu, niania próbuje ale wczoraj mimo starań Lila o swojej porze zasnęła na siedząco  ;D poza tym po południu jednak padła, na krótko ale komara ucięła.

U nas łóżeczko też tylko do spania służy. Lila ma w nim swojego misia, do którego się przytula ale to jedyna zabawka (miś poza łóżeczko nie wychodzi).
Lila ląduje w łóżeczku tylko na czas snu ale jej usposobienie, temperament  robią swoje  ::)


Offline Pisklak

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009 r.
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #292 dnia: 19 Września 2011, 12:00 »
Wiecie, ja jestem przeciwniczką poświęcania dzieciom więcej czasu niż powinnam, a wieczoirem to ja chce mieć swięty spokój a nie 3h usypiać dziecko. Dlatego u mnie jest metoda - kłade do łóżka mówie dobranoc i wychodze, niech się drze. A darła się uwierzcie mi sporo, bo wcale nie chciała spać. Nawet zaaplikowane czopki Luminalu na nic się nie zdały. Całe szczęście teraz zasypia sama i nie wymaga mojej uwagi.

 :protestuje:  ::)
"Tam, gdzie jest wielka miłość zawsze zdarzają się cuda"

Aleksandra & Natalia

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #293 dnia: 20 Września 2011, 21:31 »
Maju jak Agatka była nieco starsza od Lili to miała podobnie. Do dziś widać, że jedna przedpołudniowa drzemka to mało, ale na popołudniową to juz szkoda jej czasu. dlatego starałam się ją przestawić aby szła spać ok 11-12. I to się udaje, bo przed południem wychodze na spacer, a ona w wózku juz nie pośpi. Czasem tylko, jak za bardzo ja przeciągne to mam problem z położeniem jej spać, bo jest marudna i nie chce się położyć pomimo ewidentnego zmeczenia.
Ale jak pośpi mało, albo zdrzemka skończy się w okolicach 12-13 to o 19 pada jak kafka. kąpać się nie chce, w kapieli płacz, potem ryk...

Agatkę przestawiałam na jedna drzemke troche z wygody i po to aby Zuzia mogła roche dłuzej na dworze.



rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #294 dnia: 20 Września 2011, 23:14 »
Wiecie, ja jestem przeciwniczką poświęcania dzieciom więcej czasu niż powinnam, a wieczoirem to ja chce mieć swięty spokój a nie 3h usypiać dziecko. Dlatego u mnie jest metoda - kłade do łóżka mówie dobranoc i wychodze, niech się drze. A darła się uwierzcie mi sporo, bo wcale nie chciała spać. Nawet zaaplikowane czopki Luminalu na nic się nie zdały. Całe szczęście teraz zasypia sama i nie wymaga mojej uwagi.

Nie bardzo rozumiem ten odnośnik...
 :protestuje:  ::)

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #295 dnia: 21 Września 2011, 08:48 »
Ryba,  Twoje wypowiedzi wywołują mieszane uczucia..   ;) stąd ten odnośnik..

a dla mnie teraz usypianie jest najpiękniejszym czasem spędzonym z dzieckiem..


trwa około 15 minut.. najpierw sie wygłupiamy, potem czytam mu bajkę, a na końcu się przytulamy, całujemy .. potem całujemy i całujemy ;D
na końcu papa, wychodze a Mati przytula misia i idzie spać.. 

 

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #296 dnia: 21 Września 2011, 11:49 »
Ja sobie z tego zdaje sprawe, nie tylko w kwestii usypiania dziecka mam specyficzne zdanie. W kwestii całego macierzyństwa dość silnie odstaję do większości.
« Ostatnia zmiana: 21 Września 2011, 21:58 wysłana przez rybkawiedenka »

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #297 dnia: 21 Września 2011, 15:18 »
No wiec własnie pewnie stad ten odnosnik :P

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #298 dnia: 21 Września 2011, 17:55 »
A skąd takie odstające podejście do macierzyństwa? Wyniesione z domu? Czy wymyślone wg własnej teorii? Ciekawa jestem :).

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Usypianie
« Odpowiedź #299 dnia: 21 Września 2011, 21:06 »
Laski błagam, jeszcze raz ktoś napisze MacieŻyństwo przeż ż to chyba padne na zawał...