A moja od kilku dni nie chce spać w dzień. Od około miesiąca miała dwie drzemki, jedną około 10 tak z godzinkę ,a drugą około 15 też z godzinkę- półtorej. Od kilku dni nie chce spać ani o 10 ani o 11 zasypia dopiero około 14 na 1,5 godzinki. Od 10 jest marudna, trze oczka, ale o spaniu można zapomnieć. Od małego kładło ją się do łóżeczka głaskało po głowce buziak i zasypiała sama, teraz jakaś odwrotność się zrobiła. Jak zrobię tak jak pisałam i wyjdę z pokoju to zaraz stoi przy barierkach łóżeczka i krzyczy, albo bawi się smoczkiem, kołderką. Muszę ją usypiać na różne sposoby i trwa to półtorej godziny. To minie, czy raczej stosować formę usypiania jaka była?? Czyli po prostu jak ona wstaje to za chwilkę kłaść ją dawać smoka buziaka i tak w kółko??