o rany, chyle czola. ja bym sie wpienila albo uciekla (zeby sie nie wpienic). normalnie wybrnelas elegancko, bo to ona sie spienila,a wsz. wiemy, kto ma racje.
nie martw sie: jak sie obrazi, to nie bedziesz musiala tam chodzic

. a nawet jak bedziesz musiala, a ona zostanie obrazona, to nie bedziesz musiala sie usmiechac i nic udawac

!
mam nadzieje, ze mieszka wystarczajaco daleko, by sie nie natykac

. i ze PM rozumie...